Pewien mędrzec – filozof w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania bez odpowiedzi
wybrał się w daleką podróż do wiekowego Mistrza ZEN.
Kiedy utrudzony
przybył na miejsce zasypał go pytaniami: o Boga, sens życia,
cierpienia, o istotę szczęścia: to wszystko co jest przedmiotem analizy
filozofów od zarania dziejów. Mówił i mówił, a kiedy skończył, spodziewał się tak samo wyczerpujących odpowiedzi.
Mistrz jednak nic nie odpowiedział – zabrał się
za parzenie herbaty.
Filozof obserwował staruszka i wpadał w coraz
większe rozdrażnienie. Jego nerwowość rosła z każdą chwilą, a Mistrz tylko łagodnie się uśmiechał.
Wreszcie nagabywany staruszek chcąc go uspokoić powiedział, że być może ten rytuał parzenia herbaty będzie odpowiedzią na jego pytania. To zdanie rozwścieczyło filozofa: zacisnął zęby i pomyślał, że przebył całą długą drogę na
próżno. Już miał pakować swoje nadzieje jak niepotrzebny tobołek i
wracać skąd przyszedł, ale uwiódł go aromat herbaty. Pomyślał, że przed
trudami podróży dobrze będzie się napić. Usiadł i siedział.
Stary Mistrz ujął w rękę czajnik i zaczął nalewać herbatę do filiżanki. Nalewał i
nalewał mimo, że filiżanka była już pełna. Kiedy brakowało już tylko
jednej kropli do tego aby herbata zaczęła wylewać się na podłogę,
filozof krzyknął:
– Głupcze, nie widzisz co robisz? Oszalałeś? Przecież
filiżanka i spodek są pełne – nie ma miejsca na więcej herbaty!
Mistrz odłożył czajniczek i powiedział mu: To jest właśnie Twoja sytuacja. Przybyłeś tu z umysłem
wypełnionym pytaniami. Kiedy mi je zadałeś wypełniły całą przestrzeń między Tobą, a mną: wypełniły całe to miejsce. Nawet jeśli Ci odpowiem, nie
ma tu już miejsca aby to przyjąć.
Jeśli naprawdę chcesz znać odpowiedź
idź, opróżnij swoją filiżankę i wtedy do mnie wróć.
***
Czasami aby dowiedzieć się o sobie tego co wiedzieć musimy, trzeba
spojrzeć z oddalenia, stworzyć przestrzeń między nami a pytaniem i dopiero tam będzie mogła objawić się odpowiedź.
wiele pytać. Może to, że nie wiemy jest w danym momencie naszego życia
łaską? Może nie dorośliśmy do wiedzy, która pozostaje przed nami
ukryta? Może “nie wiem” to jest właśnie nasza odpowiedź na dziś? A może po prostu trzeba jeszcze cierpliwie poszukać?
Jeśli nic nie wiesz, nie masz pojęcia gdzie szukać, usiądź i zrób sobie herbaty. Może tam znajdziesz swoją odpowiedź?
2 komentarze
Tego potrzebowalam!
Właśnie dzisiaj rozmyślałam, że czasami lepiej wszystkiego nie rozumieć… 🙂 Osho to Osho…- wiele cudownie i obrazowo wyjaśnia 🙂