Dziś mijają dwa lata odkąd piszę tego
bloga i dzielę się z Wami tym co mnie cieszy, inspiruje i zastanawia.
Fajne, kreatywne miesiące, dziesiątki wpisów, wiele godzin przed
klawiaturą komputera, dużo radości i masa frajdy. Ten blog pomógł mi
uporządkować moje myśli, marzenia, wcielić w życie wiele planów,
rozwiązać kilka problemów, otworzyć się na nowe i poznać wielu
ciekawych, interesująco piszących ludzi. Mam wielką satysfakcję z tego,
że tak jak dajecie tego wyraz w mailach i komentarzach, mój blog pomaga
Wam, czasem wzrusza, czasem zmusza do jakiejś ważnej refleksji.
Manufaktura Radości jest dla mnie bardzo ważna – zaczęłam pisać dla
siebie – ale bez Was by jej nie było. To, że wiem że ktoś mnie czyta,
że ktoś dzieli mój sposób patrzenia na świat – to rzeczy najcenniejsze i
bezustannie zachęcające do dalszej pracy. Cieszę się, że mogliśmy się
tu spotkać – cieszę się, że mam tę swoją przestrzeń, którą mogę się
dzielić. Urodzinowo pozdrawiam i przesyłam wirtualne uśmiechy. Niech
radość będzie z Wami zawsze – ale już na pewno przez ten kolejny, już
trzeci dla Manufaktury rok.
bloga i dzielę się z Wami tym co mnie cieszy, inspiruje i zastanawia.
Fajne, kreatywne miesiące, dziesiątki wpisów, wiele godzin przed
klawiaturą komputera, dużo radości i masa frajdy. Ten blog pomógł mi
uporządkować moje myśli, marzenia, wcielić w życie wiele planów,
rozwiązać kilka problemów, otworzyć się na nowe i poznać wielu
ciekawych, interesująco piszących ludzi. Mam wielką satysfakcję z tego,
że tak jak dajecie tego wyraz w mailach i komentarzach, mój blog pomaga
Wam, czasem wzrusza, czasem zmusza do jakiejś ważnej refleksji.
Manufaktura Radości jest dla mnie bardzo ważna – zaczęłam pisać dla
siebie – ale bez Was by jej nie było. To, że wiem że ktoś mnie czyta,
że ktoś dzieli mój sposób patrzenia na świat – to rzeczy najcenniejsze i
bezustannie zachęcające do dalszej pracy. Cieszę się, że mogliśmy się
tu spotkać – cieszę się, że mam tę swoją przestrzeń, którą mogę się
dzielić. Urodzinowo pozdrawiam i przesyłam wirtualne uśmiechy. Niech
radość będzie z Wami zawsze – ale już na pewno przez ten kolejny, już
trzeci dla Manufaktury rok.
Dziękuję !
6 komentarzy
Nastepnych 100 lat rownie kreatywnych 🙂
napisał: Gość: koxanaki, 78-220-119.adsl.cyta.gr 2011/09/28 14:48:57
Gratulacje i życzenia by nadal chciało Ci się tak jak Ci się chce!!!
Czy Ty też masz wrażenie, że pisanie zmienia nas piszących bardzo, bardzo, bardzo?
napisał: dc_hexe 2011/09/28 15:45:18
dziękuję:)
Tak, zmienia. Wiesz, może chodzi o to, że to co napisane, wypuszczone w świat, pokazane i odwrócone podszewką do góry jest znacznie bardziej intensywne i uświadomione niż zwykłe, prywatne przemyślenia? Pozostaje po tym ślad, my się może także dlatego zmieniamy?
Gratulacje, powodzenia i nowych ekscytujących ścieżek którymi wiedzie umysł gdy coś się pisze:) ktoś kiedyś powiedział mi, że pisząc medytuję, zatem jest to jakiś rodzaj oczyszczania umysłu:) Raz jeszcze – powodzenia, gratulacje i sto lat:)
napisał: ojciec.karmiacy 2011/09/28 17:40:28
Niech Radość nie opuszcza Manufaktury. Życzę przynajmniej dwóch kolejnych
napisał: Gość: Zyrafafa, as1-238.ostrowiec.dialup.inetia.pl 2011/09/28 20:19:08
Niesamowite, że to już 2 lata minęły!!! Ja prawie od początku z Tobą:)
Gratuluję wytrwałości i systematyczności, podziwiam za wyszukiwanie ciekawych tematów, mądrość wypowiedzi, piękno i finezję języka, za zaangażowanie i dystans jednocześnie, dziękuję za uśmiech, dobrą energię i optymizm!!! Bloguj nam dalej w takim stylu:)
Fajnie, że jesteś:)
napisał: sowa_nie_sowa 2011/09/28 22:35:15
Gratuluję 🙂 Czytuję od niedawna, lecz z wielką przyjemnością:-) Pozdrawiam.
napisał: lady_lavender 2011/09/29 09:23:35
Gratuluję i życzę jeszcze wiele, wiele radości z bloga i nie tylko!
Ja ruszyłam ze swoim blogiem właśnie z nadzieją uporządkowania siebie. Może i mi uda się na tym polu.
Pozdrawiam 🙂
napisał: art.krolowasniegu 2011/09/30 15:24:58
Twoje dwa lata, a moje kilka dni- zdanie po zdaniu, słowo, po słowie z dokładnością przecinek po przecinku. Jest w tym mistycyzm, czuję jakbyś znała moje emocje, jakbyś rozumiała mój światopogląd i wiedziała jaki mam stopień wrażliwości a jaki tolerancji.
Czuję się jakbym oglądała swój ulubiony serial- jest to świetna produkcja (właśnie skończyłam drugi sezon) 🙂 i aż się boję co będzie jak dotrę do 5 sezonu, kiedy będę czekała kilkanaście albo kilkadziesiąt godzin na kolejny odcinek 🙂 Uwielbiam Twoją percepcje świata, empatię, oraz to, że poprzez wybrane tematy pokazujesz, że nie jesteś tylko teoretykiem, który zna lekarstwo na rozterki tego świata. Paradoksalne, jest mi łatwiej zrozumieć a czasami tylko spróbować zrozumieć pewne prawidłowości którymi kieruje się świat, poprzez Twoje nie zawsze pozytywne doświadczenia życiowe. Myślę, że nie muszę wyjaśniać Ci, że nie cieszą mnie czyjeś łzy z przeszłości czy trudne sytuacje życiowe które miały/mogły mieć miejsce, ale cieszy mnie to, że m. in poprzez te sytuacje otworzyłaś się na świat słowem, które wielokrotnie krzepi. Będę tu…… Uściski Ania G
Aniu, nieprawdopodobnie mnie cieszą takie komentarze jak ten 🙂 Bardzo Ci z serca dziękuję 🙂 Serial trwa, sezonu nie zamykamy, mam nadzieję, że starczy scenariusza jeszcze na kilka ładnych epizodów:)
Dziękuje 🙂