Skąd się biorą dobre pomysły? Rozwiązania? Nie wiadomo. Lęgną się pod powiekami, szurają butami po śniegu, czasami trzeba dostać jabłkiem w głowę żeby je zobaczyć, czasami wystarczy pstryczek w nos.
Im mocniej szukamy, im mocniej koncentrujemy się na patrzeniu – tym mniej widać. Kontury się zamazują, szczegóły tracą barwy, trochę jak z patrzeniem pod słońce.
Rozwiązania przychodzą w nicnierobieniu – przekonuje pisarz i artysta Austin Kleon. Nie on jeden. Tak robili wszyscy wielcy.
Jeśli nie widzisz żadnego wyjścia z sytuacji, żadnej furtki do lepszego życia, pomysłu na książkę, na zmianę przekonań, na poprawę atmosfery w pracy, odpuść na chwilę, odpuść na weekend.
Zafunduj sobie moment – bez muzyki, bez towarzystwa, bez laptopa. Zostaw komórkę i idź się powłóczyć po okolicy. Niech zmarzną Ci policzki, niech krew zacznie krążyć szybciej.
My ludzie XXI wieku zapomnieliśmy do czego służą palce ( nie, nie tylko do stukania po klawiaturze), zapomnieliśmy po co mamy nogi, brwi i stopy. Zróbmy z nich użytek. Niech nie leżą odłogiem.
Mózg jest wszędzie. Mózg – czyli system nerwowy, który zbiera informacje z ciała i wykorzystuje je do tego, aby znaleźć możliwie najlepszy algorytm na nasze nieidealne życie. Ograniczanie się do głowy, to straszne marnotrawstwo.
Użyj reszty!
Niech to będzie inspirujący weekend!
4 komentarze
Elizabeth: doświadczyłam tego "nic nie rób" w tym tygodniu. Byłam organizatorką Dnia Babci i Dziadka….i pozwoliłam sobie nie planować nieoficjalnej części imprezy i temat rozmowy przyszedł z mojego wnętrza… Zrobiło się tak serdecznie i ciepło… Dawno nie doświadczyłam takiej cudownej atmosfery.
Ostatnimi czasy staram się wykorzystywać całe ciało do myślenia, z resztą zawsze jakoś na świeżym powietrzu czułam się lepiej niż w pomieszczeniach..
溫和且能徹底潔淨的洗面膠,適合一般至乾性肌膚。
CRM客戶管理系統整合