O czym napisać, jeśli nie o miłości? Chociaż przecież tyle już było.. I o tej pomylonej i o tej co nie zbawia i nie zmienia i o tej zwyczajnej – najprawdziwszej, co kąpie się rano w naszych źrenicach, zagląda nam do kuchni i każe się uśmiechać, mimo niewyspania. Wszystko było.
Jednak muszę, bo się uduszę. Muszę bo trzeba. W tym całym miałkim mówieniu o miłości, w tych ochach i achach, które wyglądają z czekoladowych serduszek i infantylizują wszystko, zapominamy, że Miłość jest cudem. Że “Love”, to nie tylko lukier na torcie. Że bywa wymagająca, że jest różna, że kochamy wiele osób i dobrze sobie o tym przypominać nie tylko od wielkiego czternastego. O miłości, która ma różne barwy. Matczyne, siostrzane, rodzicielskie, a nie tylko takie, o których trąbią w TV.
Bez miłości jesteśmy miałcy, a każda miłość, zaczyna się od miłości do siebie. Bez tego doznajemy jakiegoś przedziwnego pomieszania wartości i grzęźniemy w chaosie. Żeby kochać, trzeba najpierw wiedzieć co to znaczy. Trzeba doświadczyć, trzeba wiedzieć jak się daje. Być sobie samym walentynką, ale nie taką z pozłotką z aluminium. Wiedzieć, czuć, dopuszczać do siebie, rozeznawać się w tym co jest co.
Dobrego dnia Kochani. Dnia z miłością. Do siebie na początek. Dla innych też starczy.
5 komentarzy
zycze by kazdy dzien byl wyjatkowy i przepelniony miloscia
Witam:)
Właśnie dzisiaj tu trafiłam z polecenia Muszkietera i strasznie się cieszę, bo widzę, że spotkałam bratnią duszę:) Przeczytałam już parę ostatnich postów i podpisuję się pod każdym z nich obiema rękami. I też uważam, że żeby być zdolnym do prawdziwej, szczerej i trwałej miłości trzeba najpierw pokochać siebie. I żyć tu i teraz, cieszyć się każdym dniem, bo nikt nie wie jak wiele mu ich dano.
Świetny blog i jestem zachwycona, że właśnie on wygrał w tej kategorii, bo to daje nadzieję, że coraz więcej ludzi się budzi, otwiera swoje umysły, nie daje się ogłupiać i wciągać w ten zaprogramowany matrix wokół nas.
PS Też uwielbiam bajki 🙂
rozsądna
Dobrze, że o miłości się mówi, pisze. Kocham więc jestem. Miłość właściwie rozumiana jest najważniejsza. Dzięki niej człowiek może się rozwijać. Miłość jednak bez odpowiedzialności, moralności, jest karykaturą miłości.
http://www.lo34.natan.pl/
Miłość pozwala nam dostąpić chwil prawdziwego oświecenia, ciszy i spokoju. To jak powrót do domu, gdzie czeka zapalony kominek, ciepła zupa i kąpiel w pachnącej piance. Takich chwil nie odnotujemy, jeśli nie umiemy wrócić do siebie. A tylko wtedy się to zdarzy, gdy pokochamy samych siebie.
Czasami wyobrażam sobie, że biorę sobie siebie samą na kolana, jak małą dziewczynkę, gładzę po włosach i przytulam. Mówię do siebie, chwalę, upominam, a przede wszystkim potwierdzam, że jestem jaka jestem i to wystarczy. To są chwile czystej miłości. To bycie ze sobą tu i teraz.
W dzisiejszych czasach mówi się o miłości, maluje ją, goni za nią, opisuje jej rodzaje. Miłość stała się hasłem reklamowym i towarem. Nie możemy w to wierzyć.
Gdyby tak na każde pytanie odpowiedzieć – miłość…. Czy nie byłoby nam lżej?
No i o miłości nie można mówić w tym samym wierszu, co o materii. A dziś świat głównie składa się z materii, za nią gonimy, jej się czepiamy i zapominamy, że materia przemija, a miłość nie.
POS訂單系統整合