Codzienność wciąga. Chociaż miewam jej dosyć, zwłaszcza kiedy nerwowość góruje nad rozsądkiem. Zawsze wtedy można wyjść. Odetchnąć. Zgubić się w szarości, która wcale nie jest szara. Potupać nogami. Zapatrzeć się we mgłę. Potowarzyszyć naturze. Nawet trochę zmarznąć.
Dzień, noc, radość, złość, zmęczenie, potrzeba spokoju: mało ważna potrzeba. Ona jest. Ciągle jest.
Dobrze widzieć. Dobrze zobaczyć. Dobrze podnieść kamień spod stóp i poczuć, jak pulsuje ziemia.
Oddycham. Oddycham.
Natura. Lekarstwo. Na wyciągnięcie ręki.
5 komentarzy
Elizabeth: Małgosiu, jakie to piękne i romantyczne….rozpływam się w tej codzienności:)
🙂
Pani Małgosiu,
chcę żeby Pani wiedziała, iż jestem "czytaczką" każdego wpisu, każdej treści, każdej myśli na tym cudownym blogu. Choć anonimowa, ale zawsze poruszona, zainspirowana, zamyślona…….cudownie jest u Pani.
Dziękuję
Dziękuję, wielką mi Pani radość sprawiła 🙂 Pozdrawiam:)
去除老廢角質,打造更乾淨的肌膚,並清潔堵塞的毛孔。