Zaufać, zawierzyć, wszystko stracić. To jedna wersja skryptu. Zaufać, zawierzyć, wszystko stracić, wszystko zyskać – druga. Życie, tak jak ludzie, rzadko bywa jednowymiarowe. Nawet jeśli bardzo chcemy ich takimi widzieć. Dziś na tapet idzie baśń o śpiącej królewnie – w nieco odmienionej, współczesnej wersji. Czekasz na księcia? Miłość Cię zawiodła? Przeczytaj!
Opowieść, którą wszyscy znamy brzmi tak: jest mała słodka królewna, jest zła, obrażona wróżka, której nie zaproszono na chrzciny, jest klątwa i wrzeciono, długi sen, twardy jak śmierć i książę, który przybywa, aby pocałunkiem pokonać każdą magię. Jest też zgrzyt. I pytania, pytania zasadnicze, których nikt nigdy nie zadał.
Czy naprawdę miłość nas ratuje? Czy zemsta, mściwość, dzieją się bez powodu? Czy dobro jest zawsze dobre a zło złe? Co jest za zasłoną? Sprawdźmy!
“Czarownica” – baśń z drugim dnem
Była sobie mała wróżka, Diabolina, która mieszkała w krainie jak z baśni. Miała skrzydła, miała dobre, sprawiedliwe serce. Pewnego razu poznała człowieka. Tak samo małego jak ona, tak samo potrzebującego zabawy i towarzystwa.
Rośli oboje, pokochali się, obdarzyli tkliwością i zaufaniem.
Z dorosłością przyszły dorosłe żądze: władzy, bogactwa, wpływów i zaszczytów. Przynajmniej po stronie mężczyzny. Diabolina, to ta zła wróżka, którą znamy z pierwszej wersji bajki. Wyrosła na mocną i silną kobietę, obrończynię swojego królestwa. Jej głos, jej spojrzenie, gdy staje sama przed armią króla, aby bronić swojego lasu, ciągle są ze mną. Powstańcie na moje wezwanie! – krzyczy. Zbudźcie się i stańcie u mojego boku! – woła. Jest w tym wielka, nieprawdopodobna pewność siebie, wiara, której nic i nikt nie jet w stanie nadwątlić.
Diabolina zwycięża, ale jak to bywa w życiu, każde zwycięstwo ma swoją cenę. Towarzysz jej dziecięcych zabaw, ten samotny mężczyzna – Stefan, który w młodości skradł jej serce, teraz wraca po to, aby to serce złamać. Także po to, by zabrać coś, co ma najcenniejszego. Jej skrzydła. Zdrada, najgorsza zdrada.
To boli, niewyrażalnie boli.
Tak, nawet czarownice.
Co zostaje, gdy krwawi serce, i nie ma się już tego co w nas najcenniejsze? Ruina.
W ruinie można zamieszkać. Ale ruinę, można też odbudować. Nawet jeśli po drodze, zrobiło się parę zupełnie bezsensownych rzeczy.
Życie bez skrzydeł – o tęsknocie za swoim prawdziwym “ja”
Jak to bywa w opowieściach, wszystko to, to tylko pewien symbol, metafora. A najbardziej metaforyczne są skrzydła. Czarownica – Diabolina, mówi o nich, że były silne i niezawodne. Nigdy się nie zachwiały. Mogła na nich polegać, były istotą jej samej. Określały ją. Bez skrzydeł jest kimś innym. Pozbawić ją skrzydeł, to tak jakby pozbawić ją serca.
Dobrze wiemy, albo przynajmniej przeczuwamy, czym są dla nas skrzydła. Wiarą w siebie? Zaufaniem do życia? Wolą przetrwania mimo wszystko? Pasją, która nas określa? Skrzydła, to coś, co dodaje nam mocy. Wprawia w ruch powietrze wokół. Coś, dzięki czemu możemy poczuć, że latamy centymetry nad ziemią. Każdy ma coś takiego. Każdy.
Ból po stracie jest wielki. I zmienia świat. Nie mówiąc już nawet o tym, że zmienia także nas.
Życie z bólem – jak poradzić sobie z cierpieniem?
Baśnie, także ta, pokazują pewne niezbędne etapy radzenia sobie z kryzysem, z żałobą. Tu nie ma miejsca na skróty. Nie ma łatwych formułek. Trzeba od nowa nauczyć się chodzić, nauczyć się żyć. To się robi stopa za stopą, krok po kroku. Ten ból trzeba przyjąć, trzeba oswoić. Trzeba go zaakceptować, przywitać jak brata. Tylko wtedy, któregoś dnia odejdzie.
Bólu nie można przejść na skróty, chociaż wielu z nas to robi. Rzuca się w kolejne ramiona, mówi: pierdolę, nie było niczego takiego. Zaprzecza.
Historia, która jest kanwą tych rozważań, historia Diaboliny, pokazuje, że w bólu czai się pułapka. Gdy przyjrzeć się historii świata, kolejom losów naszych rodzin, widać jak wielu w nią wpada. Z bólu, ze strachu, z żądzy zemsty, wyrównania swojego skrzywdzenia, robi się często głupie rzeczy. Rzeczy, których nie da się odwrócić. Albo inaczej: które da się odwrócić TYLKO MIŁOŚCIĄ.
Książe nie pomoże – dlaczego wierzymy w mity o miłości?
Tę wiarę, w cudowna receptę, w przychodzący z niebios ratunek, wysysamy z mlekiem matki, czerpiemy z baśni, z klasycznych opowieści, w których bezwolne królewny, czekają w wieży, aż ktoś, wreszcie wybawi je od złego smoka, potwora, ich samych. A potem czekamy, że to samo nam spadnie z nieba. Że się wydarzy, zadzieje.
Otóż, moi drodzy, nic się nie wydarzy. Nie bez Was. Nie bez waszego udziału.
Młodą królewnę ratuje miłość. I widać tak miało się stać. Ale ta miłość, to nie frywolna wstążeczka, ani młody książę, który widział ją raz w życiu. Miłość to coś znacznie bardziej skomplikowanego, głębokiego i ważnego. I taka miłość, ratuje życie, ratuje zrujnowane serce.
Wybaczyć i iść dalej – potęga wybaczania
Nienawiść zmienia świat, podobnie jak miłość, z tym, że w całkiem odwrotnym kierunku. Dlatego zasklepianie się w bólu, podążanie za żądzą zemsty, to droga donikąd. Stefan – król, oszalał z powodu swoich pragnień i chorych ambicji. Diabolina – odzyskała to co straciła. Ale dopiero wtedy, gdy poradziła sobie ze swoim bólem i nauczyła się na nowo kochać. W tym tkwi cała tajemnica. Tak kończy się ta opowieść.
Co do Ciebie mówi ta bajka? Gdzie są twoje skrzydła, twoje wrzeciono, twój książę lub księżniczka? Co zrobisz, ze swoimi zawiedzionymi nadziejami, z marzeniami? Jak zbudzisz się ze snu, mocnego jak śmierć?
8 komentarzy
Może są takie skrzydła, które trzeba w życiu stracić. Tak dziecko traci mleczaki.
Może te nasze prawdziwe życiowe skrzydła musimy wyhodować sobie sami, bardzo starannie je pielęgnować i bronić z całych sił, gdyby ktoś usiłował nam je podciąć.
Pewnie bywa i tak, ale chyba czasem warto mniej cierpieć, albo tracić coś mniej cennego niż skrzydła. Złamane serce bolałoby chyba mniej niż ta zdrada.. I niestety bywa tak, że po takiej kradzieży, nie da się już nigdy latać..To także historia o ufności – i o tym, że warto pilnować siebie, bez względu na okoliczności..
Piękna historia z życia wzięta. Prawie każdy z nas miał przynajmniej jeden raz może nie skradzione, ale podcięte skrzydła, Jednak życie trwa dalej, i jak już się nie da lecieć, to trzeba iść, iść do przodu.
Bajki i baśnie pokazują zawsze w prosty sposób mechanizmy rządzące naszym życiem. Jako dziecko dużo takich książek czytałam, teraz dzieci mają inne książki i filmy, tradycyjne baśnie chyba nie są aż tak popularne – może szkoda? Filmu nie oglądałam 🙁
15.06.13.Oława
„W dzieciństwie wierzyłam w baśnie”
W dzieciństwie wierzyłam w baśnie
I to piękne było właśnie
Dokąd w nie wierzyłam
Młodością się cieszyłam
A jak wierzyć przestałam
Tak szybko się postarzałam
Osaczyły mnie wątpliwości
I to one są przyczyną starości
Gdybym się ich pozbyła
Na pewno bym się odmłodziła
Boże przywróć mi wiarę w baśnie
Teraz na starość właśnie
Molekułka
„Ilu z nas zdałoby egzamin dojrzałości”
Ilu z nas zdałoby egzamin dojrzałości
Gdybyśmy zdawali go z miłości ….
http://molekulka.blog.onet.pl/2014/05/31/ilu-z-nas-zdaloby-egzamin-dojrzalosci/
Życie tym się różni od baśni ,że nie zawsz wszystko dobrze się kończy,niestety.
Pozdrawiam serdecznie:)) Molekułka
瞬間滲透和水潤整個肌膚底層,讓肌膚從底層洋溢著輕盈飽滿、柔軟彈性,散發出白皙透亮的光澤。
數據發掘
大部份曾經生育或經歷更年期的女性都會面臨私密深處及外觀鬆弛問題,不單會影響自信心和伴侶的親密體驗,更有機會造成容易積菌及尿滲等健康問題。全港首部 Venus Fiore閨密儀 RF射頻 私密緊緻療程 專門針對私密各處包括陰道、陰唇及陰阜的專用治療頭,全面改善鬆弛問題;每個治療頭均採用一次性即棄治療蓋,確保衛生。還有ATC自動控溫綜合系統,讓療程的治療溫度被有效監控,療程自然更安全、更有效達至預期效果。全港首部 Venus Fiore閨密儀 RF射頻 私密緊緻療程Venus Fiore集中為女性私密之處提供最到位的呵護,專注重整陰道健康、收緊鬆弛陰唇和改善陰阜肥大問題。關鍵在於Venus Concept的王牌─糅合多極射頻與磁力脈衝的(MP)2磁頻專利技術,發揮提升細胞活躍度、重塑同時增加膠原蛋白、刺激毛細血管新生等作用,達至調整陰道濕潤度、pH值的效果,更重要的是顯著改善陰道彈性,使其回復年輕狀態。