Patrząc na to co dzieje się w mediach i w sieci (nawoływania: “Wiosno, gdzie jesteś?”, okrzyki zgrozy: “pada śnieg”, “w weekend do – 25 stopni!”) – dochodzę do wniosku, że zmieniliśmy się trochę mentalnie we wioskowe przekupki, co to siedzą na ławce i wymieniają sensacje. Plotka goni plotkę, a życie robi i tak co zechce.
Wiosna przyjdzie i tak. Z nawoływaniami czy bez, bo prawda jest taka, że wiosny, tak jak życia nie da się powstrzymać. Nie ma takiej siły na ziemi, która zabroniłaby trawie rosnąć, a drzewom owocować. Można przydeptać nasionko butem, zasłonić światło, a i tak, przy pierwszej nadarzającej się okazji, to jedno źdźbło, ta odrobina, przebije skorupę ziemi i wyciągając w górę głowę uniesie ją dumnie prosto do słońca.
A z nami, jest jak z tą wiosną, jesienią i latem. I tak jak z zimą. Wszystko ma swój czas i swoje miejsce i przyjdzie. I tak. Jest w nas taka sama energia i moc, jak w każdym pojedynczym nasionku trawy, czy w pestce, z której wyrośnie olbrzymie drzewo. Jesteśmy stworzeni do tego, aby wzrastać, aby się rozwijać, aby budować swój potencjał i czerpać z tego co dostaliśmy na starcie. Można się czepiać warunków, można mówić o glebie, która jest jałowa, o słońcu, które nie dość świeci, o piechurach, którzy psują nasze grządki. Ale siła, moc w nas jest zawsze. Czasem tylko trzeba przestać krzyczeć, pozwolić życiu, aby działo się samo, rosnąć bez myślenia o rośnięciu, i cieszyć się słońcem bez czekania na nie.
Bo czasami, jedyne czego trzeba, to NIE PRZESZKADZAĆ.
A Wiosna, ta wiosna, na którą wszyscy czekamy, przyjdzie i tak.
Foto: contentinacottage.blogspot.com
6 komentarzy
Manufakturko, dziękuję! To cudowne, jak znienacka pojawiają się myśli, których właśnie potrzebujesz 🙂
Manufakturko, dziękuję! To cudowne, jak znienacka pojawiają się myśli, których właśnie potrzebujesz 🙂
bo to nie do końca chodzi o to, żeby była już koniecznie ciepła wiosna. może być zima, dlaczego nie, tylko słońca brak, promieni, światła.
kiedyś zimy były srogie, owszem, ale było wiele słonecznych zimowych dni. a teraz? nie ma czym ładować akumulatorów.
i to o to chodzi 🙂
Zastanawiam się dlaczego tak wiele osób nie lubi polskiej zimy??
Mnie w ogóle zadziwia ta obsesja gadania o pogodzie. Warto rozmawiać o sprawch, na które mamy jakiś wpływ, które są istotne, nad którymi warto się zastanowić, które nas wzbogacją. Kiedyś rozmawianie o pogodzie było synonimem mówienia o niczym, świadczyło o niskich lotach i poziomie intelektualnym osoby, która zagajała taki temat. Teraz ogólnopolskie dzienniki raczą nas nie tylko prognozą pogody (co jest normalne i na tym temat pogody powinien się kończyć, ew. jakieś wyjaśnienia metereologa) ale jakimiś rozubdowanymi newsami pogodowymi i pohukiwaniami na pogodynki – dawaj wiosnę kobieto! Na fb i wszędzie ciągłe gadanie o pogodzie. Nadziwić się nie mogę, ale też przyznam, że jest to wkurzające.
介紹ELEGANCE彩妝系列。