Japoński naukowiec, Masaru Emoto, który przez wiele lat badał drgania cząsteczek wody, przeprowadził osobliwe, z pozoru bezsensowne eksperymenty. Wystawiał zamrożoną ciecz na działanie muzyki: klasycznej, nowoczesnej i na działanie słów: łagodnych i dobrych, oraz tych ostrych i nacechowanych negatywnymi uczuciami. Emoto sfotografował w dużym powiększeniu kryształy, które powstały. Wnioski? Woda wystawiona na działanie muzyki Chopina czy Beethovena utworzyła zadziwiające, misterne figury. Pod wpływem agresywnej muzyki heavymetalowej, powstały zdeformowane kryształy o poszarpanych brzegach. Podobnie sprawa miała się w przypadku słów. “Dziękuję” dało sześciokątne, regularne kryształy, natomiast “ty głupku” utworzyło formy nieregularne, rozproszone, chaotyczne i przywodzące na myśl nieopanowany, materialny bałagan.
Kryształ powstały pod wpływem słów
“Miłość i wdzięczność”
Kryształ dla słów: “Przez Ciebie choruję.
Ja Ciebie zabiję.”
Ja Ciebie zabiję.”
Po raz kolejny nauka dowiodła tego, o czym mistycy, mędrcy, mówią od lat. Wibracja słów ma olbrzymią moc, wibracja tego co wypowiadamy i tego o czym myślimy tworzy bez żadnych przenośni nasz materialny, rzeczywisty świat.
Dziś można zaprojektować wszystko. Dom, most, szklankę i buty. Coraz śmielej sięgamy po nowoczesne narzędzia, dzięki którym nawet bez specjalnych umiejętności można przygotować przedmiot niezwykły, zupełnie zindywidualizowany, wyrazić swoją kreatywność, dać upust własnym uczuciom.
Nowe trendy obserwujemy także w naszym życiu. Wczorajsze “niemożliwe”, staje się rzeczywistością jutra, a szaleństwo przedwczoraj obleka się w szaty dzisiejszej szarej zwyczajności.
Czy więc można zaprojektować swoje życie? Swoje myśli? Doświadczenia Emoto i wielu innych, w wielu dziedzinach nauki, pokazują że warto pokusić się o taką drogę. Life Design – czyli projektowanie życia i Design Thinking – projektowanie myślenia, to nurty, które idą właśnie w tym kierunku.
Małgosia Marczewska, prekursorka tych idei w Polsce pisze: “Zgodnie z kulturą indyjską, każda istota ludzka to centrum wszechświata, wokół której tańczy-tworzy się rzeczywistość. (…) Zgodnie z mechaniką kwantową, jesteśmy komplementarni z rzeczywistością. Wspólnym mianownikiem wszystkich doświadczeń jestem JA – ta, ten, który doświadcza. (…) Doświadczamy nie zewnętrznej rzeczywistości, tylko naszych z nią wzajemnych oddziaływań. Naukowcy od lat zbierają dowody, które wskazują na to, że to JA, TY, MY jesteśmy kluczem do zrozumienia wszechświata. To co się dzieje w rzeczywistości -TAM zależy w ścisłym matematycznym i filozoficznym sensie od tego co postanowisz TUTAJ. Każdy z nas jest po części TWÓRCĄ – PROJEKTANTEM rzeczywistości fizycznej. Mechanika Kwantowa kategorycznie wskazuje, że Obserwator nie może obserwować bez wprowadzanie zmiany w tym co obserwuje i na co patrzy. Wolę uważać na to co myślę, kiedy “tylko” obserwuję świat, ludzi czy moje życie. Obserwator i obiekt obserwowany są ze sobą powiązani realnym i fundamentalnym związkiem.”
Myślenie pomaga, myślenie szkodzi. Kiedy zaczynamy panować nad swoimi myślami, kiedy zaczynamy traktować rzeczywistość, z większą świadomością wpływu jaki na nią mamy, nasze życie się zmienia. Już wieki temu, Blaise Pascal stwierdził, że: “człowiek jest trzciną najsłabszą na wietrze, najwątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą”. Trzciną, która nie powstrzyma wiatru, ale wie, skąd wieje i jak nie dać się mu złamać. Oponenci powiedzą, że to mrzonki, zawracanie głowy, bo nie na wszystko mamy wpływ. To prawda, nie na wszystko. Ale zawsze zadziwia mnie, z jaką łatwością rezygnujemy z naszego wpływu, na to na co EWIDENTNIE wpływ mamy. I jak łatwo oddajemy ster przypadkowi, innym ludziom i ślepemu losowi, który niesie nas gdzie chce.
Wstępem do projektowania i tworzenia jest zawsze uważność. Od niej się wychodzi. Z niej wyciąga się wnioski, to ona daje materiał badawczy, który pozwala stwierdzić co mi służy, co czynią ze mną i moim obrazem świata moje myśli, w jakim kierunku mnie prowadzą, skąd się biorą i jakie uczucia i nieuświadomione do końca impulsy mną kierują. Gdzie chcę iść? I po co? Co potrzebuję wiedzieć, myśleć i czuć, aby tam dojść?
Myślenie, świadome myślenie i świadome życie działa, oczywiście pod warunkiem, ze zechcesz spróbować i przede wszystkim, pod warunkiem, że WEŹMIESZ za nie ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
7 komentarzy
Uwielbiam eksperymenty Emoto 🙂
Dziękuję za ten post. Dzisiaj był mi bardzo potrzebny. Hm… dziwne, to, co Tobie potrzebne , natychmiast się pojawia i możesz żyć w błogim zadowoleniu.
Serdeczności.
Tak sobie uświadomiłam czytając ten tekst, jak ważne jest to co wypowiadamy do naszych dzieci i w jaki sposób to czynimy. Słowa mogą uskrzydlić, mogą też "zdołować".
:))))
http://www.youtube.com/watch?v=lcsDIoSGchE
Czy są dostępne jakieś konkretne książki o projektowaniu życia?
po polsku chyba nie. Napisz do Małgosi Marczewskiej, może coś podpowie:)
互動性影片