Marta uważa, że branie to konieczność i wstydzi się brać. Nawet pieniądze za swoją pracę przyjmuje z jakimś wyrzutem sumienia. Z drugiej strony twierdzi, że ludzie są niewdzięczni i że prawdziwej wdzięczności rzadko doświadcza. Oraz ciągle zmaga się z problemami finansowymi. Jak to jest z tym dawaniem i braniem i skąd się w nas i wokół nas bierze poczucie obfitości?!
Co jest nie tak z dawaniem i braniem?
Najpierw dawaj sobie!
Dawanie z wdzięcznością i poczuciem, że wszystkim, także mnie, wystarczy, to zupełnie inna bajka.Tu pojawia się także kwestia płacenia, wydawania i pewnej finansowej uczciwości. Jak z tym jest u Ciebie? Czy wiesz i czujesz, że za pewne rzeczy trzeba płacić? Jeśli nie, to nie dziw się, że ktoś inny nie chce płacić Tobie.
Ciągle spotykam takich “finansowych dusigroszy”, którzy narzekają, że szef to wyzyskiwacz, a sami podkradają z firmowej kuchni herbatę, a muzykę czy filmy ściągają z “chomika”. BO ZA DARMO.
To tak nie działa. Póki Ty okradasz świat, nie licz na to, że on przyniesie Ci coś absolutnie przeciwnego.
![]() |
Manufaktura Radości na święta – KLIK. |
Jak dogadać się z pieniędzmi? Zasady!
3. Przyjrzyj się swoim przekonaniom, np. na temat pracy. Co o niej sądzisz? Czy ją lubisz? Czy to co robisz, jest w zgodzie z Tobą, z Twoimi wartościami? Jeśli nie, to prawdopodobnie na drodze do finansowej obfitości i spełnienia, stoi Ci pewien ważny konflikt.4. Zobacz generacyjne przekonania na temat pieniędzy. Jaki stosunek do nich mieli, mają, twoi rodzicie, dziadkowie, inni członkowie rodziny? Sporo z tego odziedziczyłeś, czy chcesz czy nie.
5. Zobacz jak wygląda w Twoim życiu kwestia poczucia bezpieczeństwa. Czy czujesz się bezpiecznie, czy wręcz przeciwnie, w kółko wypatrujesz zagrożeń?
Pieniądze lubią ludzi, którzy lubią pieniądze
Tak samo jak ludzie lubią ludzi, którzy lubią ludzi. Nie ma to nic wspólnego z niewolnictwem, ani gonieniem za kasą, której boją się ludzie, którzy… pieniędzy nie lubią, albo mają z nimi jakiś problem.
Większość wynaturzeń związanych z tym tematem wiąże się właśnie z sytuacją, w której nie bardzo “ogarniamy” temat i dlatego idziemy w przesadę.
Prawdziwa obfitość, to poczucie, że przychodzi tyle ile trzeba i że nie muszę ani przesadnie ściskać, ani szastać, bo zawsze przyjdzie do mnie tyle ile trzeba, bo mam kompetencje, zdolności i możliwości aby o to zadbać.
Wielka szkoda, że nikt nie uczy tego w szkole. Może czas zacząć?!
Nie róbmy z niedostatku religii
W naszym katolickim kraju – pisze ksiądz Jacek Stryczek, który jako jeden z niewielu przedstawicieli tego środowiska, próbuje w rozsądny sposób temat pieniędzy odczarować, – jeśli ktoś kupi sobie nowy samochód, z którego jest dumny, to koniecznie musi zacząć od opowieści o przybrudzonej tapicerce, że auto wcale nie jest aż takie dobre, na jakie wygląda. Jeśli ktoś był na wycieczce, to koniecznie taniej, a ciuchy kupuje na wyprzedaży. Gdy Polak to mówi, to sam w to nie wierzy, a gdy tego słucha, to wie, że jest robiony w balona. Zdaje sobie jednak sprawę, że czułby się jeszcze gorzej, gdyby samochód naprawdę był piękny, wycieczka ekskluzywna, a ciuch z najnowszej kolekcji. Nawet jeśli takie myślenie odchodzi już powoli do lamusa, to opinia publiczna i tak wie lepiej. Wciąż stara się utrzymać obowiązującą normę podejrzliwości”.
To nie jest postawa, która sprzyja życiu w obfitości i poczuciu, że mogę dawać sobie i brać dobre rzeczy.
Co byś wybrał, gdybyś miał wybór? No właśnie.Reszta to całkiem inna historia.Jaka będzie Twoja? Czym za nią zapłacisz?
8 komentarzy
Fajny i trafny wpis. Podoba mi się. Zacznę może od tego, że wydaje mi się, że prawie nikt z nas tak do końca nie jest uczciwy. Nawet mi, z natury uczciwej osobie, zdarzają się potknięcia. Natomiast nie zgadzam się co do "chomika"- sama nie używam, ale korzystam. Za to też się płaci, grosze, ale płaci. I tutaj nie widzę naprawdę w tym niczego złego. Natomiast, zgodzę się- trzeba mieć zdrowe podejście do pieniędzy i lubić je. Nie okradać państwa, korzystać jak się da ze swoich talentów i umiejętności, dzielić się z radością, nie być zbyt rozrzutnym.
I przede wszystkim dać spokój tym, co się dorobili. Widocznie mają głowę na karku albo jakiś mega talent. Boli nas to, oj boli. Mnie nie, bo zrozumiałam, że jeśli ktoś to ma to albo ciężko pracował na sukces albo po prostu miał na siebie jakiś pomysł, którzy inni kupili- mówię o celebrytach.
Znam osoby, które nie potrafią się kompletnie dzielić. Zawsze tylko biorą, a nie potrafią na innych wydać ani grosza czy dać dobrego słowa. A później marudzą wszystkim, że nie mogą nigdy wygrać w lotto. Moim zdaniem nie wygrają, bo po prostu pieniądze do nich nie przyjdą przez tamto. Ale może się mylę.
Dla mnie posiadanie pieniędzy jest fajne ze względu na to, że masz wtedy wybór. Możesz nadal mieszkać w kawalerce albo przenieść się do fajnego, dużego domu. Możesz wybrać sobie lekarza czy klasę w samolocie. Możesz wybrać, czy dzisiaj chcesz iść do Maka czy do super eleganckiej restauracji.
Jeśli chodzi o chomika to zależy jak używasz. Jeśli pobierasz stamtąd ksiązki, które ktoś zeskanował, albo filmy – to jest to piractwo i nazywajmy rzeczy po imieniu. Płaci się serwisowi za pobranie danych, a nie twórcy, za to, że stworzył dzieło..
Co do reszty: tak wybór jest wspaniały :).
Super tekst, który łączy się z moimi ostatnimi przemyśleniami(trochę związana z psychologią dawania i brania). Chętnie usłyszę opinię innych. Mianowicie sama żyję w miarę oszczędnie, staram się nie wydawać na głupoty i kolejne zbędne rzeczy, ponieważ bardzo zależy mi na corocznej podróży (najlepiej jakiś daleki zakątek), na którą zawsze odkładam pieniądze, zamiast kupowania trzeciej bluzki w danym miesiącu. Prezenty zawsze wybieram od serca (uwielbiam dawać rzeczy spersonalizowane) i ostatnio spotkałam się z przykrą sytuacją, że prezent bardzo się nie spodobał (był to drobiazg, ale właśnie spersonalizowany i wydawało mi się, że w rozsądnej cenie – rozsądna cena dla mnie zanczy dla mnie: stać mnie, jest to przydatne drugiej osobie i sama również bym się cieszyła gdybym coś takiego otrzymała). W wyrzutach ze strony obdarowanej miałam wrażenie, że słyszę dzwięczne: "tylko na tyle Cię stać", poza tym usłyszałam, że mogłabym się lepiej (eleganciej) ubierać. I teraz zastanawiam się czy wynika to z braku kultury drugiej strony, czy właśnie z zarzyłości, że przecież masz na wyjazdy to i powinnaś mieć na drogie ubrania. Mnie bardzo zabolała ta sytuacja, ale teraz juz się z niej śmieję i zbieram opinię innych 🙂
Myślę, że robienie wyrzutów jest z zasady nieeleganckie, a ocenianie po wyglądzie, o ile nie jest on jakoś totalnie niechlujny czy odbiegający od warunków ( szorty w grudniu, cekiny w pracy w pracy banku) jest słabe.
Nigdy nie myślałam o pieniądzach jako o energii. Inspirujący wpis, dziękuję!
Ja tu widzę jeszcze czynnik społeczny, wielopokoleniowy. Żyliśmy w ustroju komunistycznym, gdzie średnio robotnik otrzymywał pensję 20 dolarów, a wykształcony (powiedzmy niefortunnie- zdolniejszy, ambitniejszy) – 30 dolarów. Mała rozbieżność, nie było to jakieś wielkie rozwarstwienie. Utarło się zatem, że uczciwie nie da się dorobić. Trzeba być towarzyszem, działać w strukturach, być tym nieuczniwym, sprzedajnym i nielojalnym kombinatorem bez zasad – wtedy ma się dobrze. Przeciętnie ludzie widzieli więc wokół siebie, że jakakolwiek inicjatywa, działanie przynosi mierne korzyści. Stąd wziął się sen o bilecie do Berlina Zachodniego “na początek, a potem się zobaczy”. To są rzeczy, które dzieją się w dłuższym czasie i takie mają owoce. Ludzie obecnie nie potrafią nawet powiedzieć, czemu tak reagują na bogatych czy też tych, którym powodzi się powyżej przeciętnej. Stąd też uznaniem cieszą się programy socjalne. Historia odbija nam się czkawką;-)
ORION是一部擁有三重長脈衝 755nm/1064nm/532nm的激光儀,提供專業和最新的技術,強調其穩定性和便利性的能力。另外,最佳的參數是基於各種臨床結果提供的。三長脈衝激光系統 -Long pulsed Nd:YAG (1064nm) -Long pulsed Alexandrite (755nm) -Long Pulsed KTP (532nm) 先進技術 – 氣冷卻系統(ACD) – 智能面板 – 三波長 – 高電源 應用 -Long pulsed Nd:YAG (1064nm)●脫毛●嫩膚●血管病變●腿部靜脈曲張●痤瘡●灰指甲●疣-Long pulsed Alexandrite (755nm)●脫毛●美白肌膚●色素性病變●黑頭●黃褐斑●疤-Long Pulsed KTP (532nm)●血管病變●酒渣鼻●色素性病變●太陽雀斑●美白肌膚●鮮紅斑痣●血管瘤
黃金曲線、下巴整形術、截骨手術、下巴後縮或過短、下巴太長、下巴歪斜、下巴義骨、人工骨Medpor、矽膠Silicone、微晶瓷、玻尿酸的 討論