Manufaktura Radości
  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt

Manufaktura Radości

  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt
Bez kategorii

Prawo dojrzałości

written by Manufaktura Radości 14 listopada 2014
Prawo dojrzałości


Jeśli miałabym wymienić jedną rzecz, która powstrzymałaby mnie skutecznie przed powrotem do dzieciństwa, to byłby nią z pewnością brak wyboru. Dotkliwa, upierdliwa niemożność decydowania o sprawach dla mnie zasadniczych. Dlatego dziś, staram się szanować prawo do wybierania, które ma moje dziecko i tak mocno cenię swoją wolność i niezależność. 

Oczywiście, nie o wszystkim w życiu możemy decydować. Nie na wszystko mamy wpływ. Im dłużej jednak chodzę po tym świecie i im więcej wiem, tym częściej stwierdzam, że nie doceniamy strefy własnego oddziaływania. 
Nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy, nawet jeśli działamy całkiem po omacku, to wpływamy –  trochę tak jak ten motyl, który machając skrzydłami w Amazonii, wywołuje huragan na drugim końcu świata. 
Wybór, o ile jest możliwy, zawsze będzie lepszy niż brak wyboru. Jest działaniem konstruktywnym –  pełnym świadomego wpływania na rzeczywistość. 
Zgadzając się na brak wyboru, stajesz przed życiową ruletką i czekasz, co ci wypadnie. Czasem dostaje się asy, a czasem trójki. Dlatego lepiej jednak samemu wybierać to, od czego zasadniczo zależy nasze życie. 
Nie lubimy…

Złudzenie braku wyboru, ma wielu z nas. Często jest tylko zlepkiem przekonań o świecie, nie popartym żadnymi próbami. Najczęściej ci, którzy najgłośniej krzyczą o braku wyboru, nie zadali sobie żadnego trudu, aby przynajmniej rozpatrzyć możliwości, jakie mają. Krzyczą, krzyczą… bo tak naprawdę boją się zmiany, bo nie lubią wybierać, najchętniej przyjęliby stan finalny: coś co zrobiło się samo, czyimiś rękami, ewentualnie można by wtedy przyklasnąć. 
Wybierajcie!

Przede wszystkim w życiu, ale także w tych najbliższych wyborach.  Samorząd, ten nam najbliższy wpływa bezpośrednio na jakość tego z czym się na codzień stykamy. Znacie, lub możecie poznać kandydatów, którzy startują w waszych okręgach.
Zachęcam do tego, aby głosować na mniejsze ugrupowania, także te, które z pozoru nie mają szans i nie są znane w wielkiej polityce.

Patrzcie politykom na ręce: tropcie nieścisłości i niekonsekwencje: także takie jak nielegalne zaśmiecanie miasta plakatami przez partie, które legitymują się prawem, sprawiedliwością i obywatelskimi cnotami. 
Jeśli chcemy zmian, musimy wybierać. Niekoniecznie tych, którzy są najbardziej widoczni, bo mają najwięcej pieniędzy na kampanię wyborczą i największe apetyty na władze. 
Życie to szuka wyboru. Za każdym razem. Nie wybierać to też wybór. Pamiętaj jednak, że zawsze wtedy ktoś wybierze za ciebie. Jesteś pewien, że tego chcesz?
Akademia Dobrego Życia
9 komentarzy
0
Facebook Twitter Google + Pinterest
wcześniejsze posty
Jeszcze będzie przepięknie…
następne posty
WARTOściowo

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ...

O kobiecej wolności: bierz i dawaj!

8 marca 2017

Fotoinspiracje: lato

3 sierpnia 2014

Pozornie

8 kwietnia 2014

Endorfinowy odlot bez dopalaczy

5 października 2010

Lizanie po wierzchu

14 października 2010

TOP FIVE

29 grudnia 2013

Nie trzeba być grzecznym

6 lutego 2010

Natura ( nie ) na receptę

2 czerwca 2014

“Zmienić sie i być szczęśliwym”

23 grudnia 2009

Przewartościowanie

11 września 2012

9 komentarzy

sowa_nie_sowa 14 listopada 2014 - 09:07

Jak nie wybierasz, to nie możesz później narzekać;)
A serio: tak, tak, po stokroć tak!

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
moje-waterloo 14 listopada 2014 - 11:29

Najśmieszniejsze jest to, że ludzie, którzy nie wybierają, też dokonuja wyboru, tylko nie są tego świadomi. Nie da się uciec przed samym sobą 🙂

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Manufaktura Radości 14 listopada 2014 - 11:34

o tym też napisałam, na końcu. Nie da się uciec przed wyborem 😉

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Anonimowy 14 listopada 2014 - 14:04

Ciągle, nieustannie i do znudzenia bowiem powtarzam Wam :): ośrodek sterowania życiem swym jest wewnątrz nas, nie na zewnątrz. I nawet jeśli nie wyjdzie, a wybrałam, robiłam, starałam się i uczyniłam, co mogłam tam, gdzie mój wpływ dosięgał, JESTEM i steruję swoim życiem.
Dlatego pamiętajmy, że ośrodek sterowania to my, sens życia to my, nie inni, nie oni, nie tamci, nie ci. Prawdaż?

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Manufaktura Radości 14 listopada 2014 - 17:58

Prawdaż jak cholera 🙂

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Anonimowy 15 listopada 2014 - 14:08

Tylko czy jest sens głosować bez przekonania, tylko po to żeby oddać głos i później dać sobie prawo do narzekania, krytykowania osób które zostały wybrane? Czy jest to uczciwe w stosunku do samej siebie? To trochę jak w knajpie, w której musimy coś zjeść i wybór mamy pomiędzy daniem pachnącym fixem, albo kostką rosołową. Oczywiście zaraz ktoś spłyci temat i powie, żeby doszukać się pozytywów……. są…..Pani kelnerka ładnie się uśmiecha, nawet uroczo kłamie twierdząc że menu jest ze świeżych warzyw….. Nie zawsze możemy wybrać restaurację, a tym bardziej danie…..Ania G

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Manufaktura Radości 15 listopada 2014 - 15:23

Aniu, nie zgadzam się absolutnie, że jest tylko fix i kostka. Idąc tą metaforą, masz rację, może na głównej ulicy… problem w tym, że mało kto zagląda głębiej. Znamy te twarze z pierwszych szeregów, tych największych krzykaczy, a mało kto zadaje sobie trud, żeby naprawdę się dowiedzieć kto i co OPRÓCZ tego ma do zaoferowania. W tych wyborach startują ludzie, których często znamy: nasi sąsiedzi, znajomi znajomych, lokalni społecznicy. Nie wierzę, że nie ma na kogo. Nie musi to być miłość na całe życie, może wystarczy sympatia, albo rozsądek? Jak coś ma się zmienić, jeśli nie damy zmianie szansy??? To tak jakby powiedzieć: nie mogę przesiąść się na mercedesa, dają mi fiata, ale to poniżej moich ambicji, będę czekał, aż mi ten wymarzony merc podjedzie pod bramę, a wcześniej nie biorę..
Pogrzeb w listach… niekoniecznie tych największych… jestem pewna, że znajdziesz osobę, która zasługuje na twój mandat zaufania.
Więcej nie piszę, bo dziś cisza wyborcza:)

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Anonimowy 15 listopada 2014 - 19:14

Rozejrzałam się i wyłowiłam jeszcze danie z magii i zestaw dnia z mixem mięs, a świeżych warzyw jak nie było tak nie ma. Zapewne możemy je znaleźć w Zdrowej Kuchni Sowy, ale ona w moim regionie niedostępna 🙂 Do zobaczenia w lokalach wyborczych 🙂 Serdecznie pozdrawiam Ania G

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
不復胖 6 października 2018 - 01:27

介紹底粧系列中的蜜粉産品。

Zaloguj się, aby odpowiedzieć

Zostaw komentarz Cancel Reply

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

O mnie

O mnie

Witaj, nazywam się Małgosia Dawid, miło mi Cię u mnie gościć! Jestem pisarką, blogerką, a przede wszystkim kobietą, która... [Czytaj dalej]

Facebook

Facebook

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

Ostatnie Wpisy

  • Świetlik, który nie mógł świecić – opowieść o tym, że czasem nasze prawdziwe światło ukazuje się w ciemności

    2 grudnia 2025
  • Nie możesz rozkazywać swoim siłom witalnym – jak przeżyć końcówkę roku?

    28 listopada 2025
  • “Tam, gdzie kończy się czas” – nowa książka już dostępna

    13 listopada 2025
  • 10 sposobów na zdrowe zamknięcie trudnego rozdziału w życiu

    7 listopada 2025
  • Wrzesień jak Nowy Rok – cykle życia, plany, plony i co tam masz w koszyku?

    30 sierpnia 2025

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

  • Facebook
  • Instagram

@2018 - Manufaktura Radości. Realizacja: RekLama Design


W górę
Strona wykorzystuje pliki cookies do prawidłowego działania strony, w celu analizy ruchu na stronie, zapewniania funkcji społecznościowych oraz korzystania z narzędzi marketingowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?Zgadzam się