Bohaterka „Czarnego mleka” Elif Safak,
czyli de facto sama autorka, utrzymuje że mieszka w niej cały tabun,
właściwie harem kobietek różnej maści i proweniencji. Jedna jest
pacyfistką, wielbicielką duchowej strony życia, inna gotuje puddingi i
haftuje serwetki, inne wydymają usta i wojują w obronie lepszej sprawy.
Mniejsza o podziały. Każda z nich – ma swój styl – który najwyraźniej
chyba odzwierciedla się w ubiorze.
czyli de facto sama autorka, utrzymuje że mieszka w niej cały tabun,
właściwie harem kobietek różnej maści i proweniencji. Jedna jest
pacyfistką, wielbicielką duchowej strony życia, inna gotuje puddingi i
haftuje serwetki, inne wydymają usta i wojują w obronie lepszej sprawy.
Mniejsza o podziały. Każda z nich – ma swój styl – który najwyraźniej
chyba odzwierciedla się w ubiorze.
Ja mam podobnie. Jakaś część mnie lubi
szmatki i wstążki, inna kpi z niej i nerwowo macha rękami dowodząc, że
zajmowanie się kolorem spódnicy i noszenie różowych rajstop to zupełnie
niegodne myślącej bądź co bądź intelektualistki.
szmatki i wstążki, inna kpi z niej i nerwowo macha rękami dowodząc, że
zajmowanie się kolorem spódnicy i noszenie różowych rajstop to zupełnie
niegodne myślącej bądź co bądź intelektualistki.
Ubrania są dla nas ważne. Ubrania nas
śmieszą, mamy z nimi problem. Można śmiało powiedzieć, że to co na
siebie wkładamy, albo to czym się od świata odgradzamy jest w pewnym
stopniu przekazem naszego wewnętrznego bytu i lustrem, w którym odbija
się nasze życie. Wielokrotnie doświadczyłam tego, że kolory jakie mam
na sobie, to jak jestem ubrana i jak się z tym czuję wpływa na moje
samopoczucie i mój odbiór rzeczywistości. Wielokrotnie także w określony
sposób odbierałam inne osoby, które łatwiej mi było polubić lub
zaszufladkować na podstawie tego co miały na sobie.
śmieszą, mamy z nimi problem. Można śmiało powiedzieć, że to co na
siebie wkładamy, albo to czym się od świata odgradzamy jest w pewnym
stopniu przekazem naszego wewnętrznego bytu i lustrem, w którym odbija
się nasze życie. Wielokrotnie doświadczyłam tego, że kolory jakie mam
na sobie, to jak jestem ubrana i jak się z tym czuję wpływa na moje
samopoczucie i mój odbiór rzeczywistości. Wielokrotnie także w określony
sposób odbierałam inne osoby, które łatwiej mi było polubić lub
zaszufladkować na podstawie tego co miały na sobie.
Ciuch to swoista tarcza: może nam dodać
odwagi, może nas onieśmielić, może uczynić z nas króla lub kalekę.
Znacie tę opowieść o krawcu, który szył garnitur tak, że sam łach
wyglądał nieskazitelnie, a noszący go jegomość sprawiał wrażenie ciężko
chorego? Podobnie my: przebieramy się w nie swoje pióra, odbieramy
sobie moc, często nie wiemy sami czemu latami nosimy ten sam kolor, ten
sam fason, jakbyśmy na zawsze wrośli w jeden schemat i nie potrafili już
wyjść z raz obranych ram.
odwagi, może nas onieśmielić, może uczynić z nas króla lub kalekę.
Znacie tę opowieść o krawcu, który szył garnitur tak, że sam łach
wyglądał nieskazitelnie, a noszący go jegomość sprawiał wrażenie ciężko
chorego? Podobnie my: przebieramy się w nie swoje pióra, odbieramy
sobie moc, często nie wiemy sami czemu latami nosimy ten sam kolor, ten
sam fason, jakbyśmy na zawsze wrośli w jeden schemat i nie potrafili już
wyjść z raz obranych ram.
Ubranie może być swoistą przepustką do
innego, nowego sposobu myślenia. Kupiłam kiedyś, dawno temu, używaną
bluzę, w kolorze ognistej czerwieni, która krzyczała do mnie napisem w
obcym języku. Nigdy wcześniej nie nosiłam czerwonego. Mówiono mi, że
czarny jest twarzowy, a szary mnie wyszczupla. Kiedy ją zakładałam, tę
moją ognistą szmatę, czułam jakbym przywdziała baśniową „kapotę mocy”,
coś we mnie buzowało i grało, byłam widoczna, byłam ważna, byłam
mocniejsza.
innego, nowego sposobu myślenia. Kupiłam kiedyś, dawno temu, używaną
bluzę, w kolorze ognistej czerwieni, która krzyczała do mnie napisem w
obcym języku. Nigdy wcześniej nie nosiłam czerwonego. Mówiono mi, że
czarny jest twarzowy, a szary mnie wyszczupla. Kiedy ją zakładałam, tę
moją ognistą szmatę, czułam jakbym przywdziała baśniową „kapotę mocy”,
coś we mnie buzowało i grało, byłam widoczna, byłam ważna, byłam
mocniejsza.
Stosunek do ubrań i naszej materialnej
części życia zmienia się wielokrotnie. Zaczynamy nosić inne fasony,
otwieramy się na modę i szaleństwo, albo zamykamy w oknach sztywnych
konwenansów. Wszystko ma swoje powody i warto siebie pytać jakie.
części życia zmienia się wielokrotnie. Zaczynamy nosić inne fasony,
otwieramy się na modę i szaleństwo, albo zamykamy w oknach sztywnych
konwenansów. Wszystko ma swoje powody i warto siebie pytać jakie.
Ubranie może nas chronić przed zimnem,
przed ciekawskim wzrokiem; może nas też mentalnie wzmacniać i
organizować nasz sposób myślenia o sobie i swoim ciele. Dlatego noszę
czerwone płaszcze, różowe czapki i szale w kolorze przybrzeżnych
wodorostów. Im zimniej i ciemniej, tym częściej. Dlatego zaopatrzyłam
się dziś w bluzkę, na której dwa różowe króliki obwieszczają światu, że
„droga do sukcesu jest zawsze w budowie”. Każdy sposób jest dobry, aby o
tym pamiętać.
przed ciekawskim wzrokiem; może nas też mentalnie wzmacniać i
organizować nasz sposób myślenia o sobie i swoim ciele. Dlatego noszę
czerwone płaszcze, różowe czapki i szale w kolorze przybrzeżnych
wodorostów. Im zimniej i ciemniej, tym częściej. Dlatego zaopatrzyłam
się dziś w bluzkę, na której dwa różowe króliki obwieszczają światu, że
„droga do sukcesu jest zawsze w budowie”. Każdy sposób jest dobry, aby o
tym pamiętać.
4 komentarze
倩碧Happy香水,含柑橘花香調,香味清新持久、令女性散發迷人魅力。
Sculptra 含有由含有源於植物果酸的 PLLA 聚左乳酸(poly-L-lactic acid),它能促進天然膠原蛋白大量增生,令容顏重現年輕,一個療程的效果能持續逾2年。Sculptra 乃全球唯一獲美國食物及藥物管理局(美國FDA)認可的PLLA聚左乳酸美容品牌。Sculptra 塑然雅會被人體自然分解吸收,同時促進天然膠原蛋白再生1。療程效果可以漸進地給你更富清新朝氣的容頻,效果自然,更不會影響面部表情。SCULPTRA 塑然雅 Sculptra 由含有源於植物果酸的PLLA聚左乳酸(poly-L-lactic acid),它可以被新陳代謝成二氧化碳及水,最終自體內排出。PLLA聚左乳酸早已被廣泛應用於醫療用品超過30年,自2009年起 Sculptra 及全球唯一獲美國FDA認可的PLLA聚左乳酸美容醫學品牌。Sculptra ® 塑然雅能促進天然膠原蛋白大量增生1,改善皺紋,令容顏重現年輕。全球唯一獲美國FDA認可PLLA聚左乳酸。臨床研究證實於3個月間,肌膚的膠原蛋白密度 顯著增加67%2。療程效果能持續愈2年3。主要成份PLLA聚左乳酸源於植物果酸,醫學界廣泛使用超過30年。
數據量度
搜尋引擎優化