Patriotyzm
we współczesnej Polsce jest słowem archaicznym. Niewielu z nas
przyznaje się do dumy z powodu bycia Polakiem, nie czujemy związku z
narodowymi mitami; grupy, które najbardziej krzyczą o polskości
to głównie bojówki o ściśle prawicowych poglądach, maszerujące w Warszawie z pieśnią
na ustach i flagą w garści.
Co dziś znaczy być Polakiem? Czym jest dla nas niepodległość? Czy zastanawiamy się w ogóle nad sensem dzisiejszego święta?
Większość
z nas urodziła się i żyje przez większość swojego życia w wolnym,
suwerennym kraju. Co prawda zahaczyliśmy o komunizm, ale już raczej ten
zmierzchający. Z racji wieku i małej świadomości społecznej nie
czuliśmy się tak naprawdę zniewoleni. Nikt nam nie zabraniał mówić po
polsku, nikt nie chodził na tajne komplety, nie mieliśmy problemów z
narodowymi symbolami, niewola dotykała raczej jednostki niż ogół.
z nas urodziła się i żyje przez większość swojego życia w wolnym,
suwerennym kraju. Co prawda zahaczyliśmy o komunizm, ale już raczej ten
zmierzchający. Z racji wieku i małej świadomości społecznej nie
czuliśmy się tak naprawdę zniewoleni. Nikt nam nie zabraniał mówić po
polsku, nikt nie chodził na tajne komplety, nie mieliśmy problemów z
narodowymi symbolami, niewola dotykała raczej jednostki niż ogół.
Wolność
jest więc dla młodszego pokolenia, czymś zupełnie oczywistym i wyssanym z
mlekiem matki. Spodziewamy się jej i może dlatego mało cenimy.
Znaczenia nabrał kosmopolityzm, bycie Polakiem nie nobilituje w wielkim
świecie, od momentu wejścia do Unii Europejskiej jesteśmy niby w centrum
„zachodu”, ale mimo to w duszy ciągle czujemy się zaściankiem.
jest więc dla młodszego pokolenia, czymś zupełnie oczywistym i wyssanym z
mlekiem matki. Spodziewamy się jej i może dlatego mało cenimy.
Znaczenia nabrał kosmopolityzm, bycie Polakiem nie nobilituje w wielkim
świecie, od momentu wejścia do Unii Europejskiej jesteśmy niby w centrum
„zachodu”, ale mimo to w duszy ciągle czujemy się zaściankiem.
Paradoksalnie
Polskę najbardziej doceniają ci, którzy ją opuścili lub stracili, jak
pisał wiele lat temu Mickiewicz. Imigranci za wielką, lub trochę
mniejszą wodę, mówią często o samotności na obczyźnie, o świadomości
bycia zawsze „nie u siebie”, o wyobcowaniu z ogółu i trudnościach
asymilacyjnych.
Polskę najbardziej doceniają ci, którzy ją opuścili lub stracili, jak
pisał wiele lat temu Mickiewicz. Imigranci za wielką, lub trochę
mniejszą wodę, mówią często o samotności na obczyźnie, o świadomości
bycia zawsze „nie u siebie”, o wyobcowaniu z ogółu i trudnościach
asymilacyjnych.
Oczywiście,
że jako Polacy mamy co doceniać. Wystarczy wymienić piękna przyrodę,
dumną historię, własny oryginalny język, kulturę, gościnność i
słowiańską wrażliwą duszę narodową.
że jako Polacy mamy co doceniać. Wystarczy wymienić piękna przyrodę,
dumną historię, własny oryginalny język, kulturę, gościnność i
słowiańską wrażliwą duszę narodową.
Mamy
także powody do wstydu, ale ponieważ jest on towarem powszednim,
pozostawmy go w to święto na uboczu. Niech odpocznie od nas, a my od
niego.
także powody do wstydu, ale ponieważ jest on towarem powszednim,
pozostawmy go w to święto na uboczu. Niech odpocznie od nas, a my od
niego.
Jeśli
świętowanie Święta Niepodległości w wymiarze państwowym jakoś nie
przechodzi nam przez świadomość, ociera się o patos i sztuczność, to
może warto odnieść je do swojej własnej, osobistej niepodległości?
świętowanie Święta Niepodległości w wymiarze państwowym jakoś nie
przechodzi nam przez świadomość, ociera się o patos i sztuczność, to
może warto odnieść je do swojej własnej, osobistej niepodległości?
Cokolwiek
złego powiedzielibyśmy o kraju nad Wisłą, to mamy w nim prawo do
decydowania o sobie, do wolnych, nieprzymuszanych żadną ideologią
wyborów, prawo do myślenia, wyrażania siebie i bycia tym, kim chcemy, a
nie tym kim nam kazano.
złego powiedzielibyśmy o kraju nad Wisłą, to mamy w nim prawo do
decydowania o sobie, do wolnych, nieprzymuszanych żadną ideologią
wyborów, prawo do myślenia, wyrażania siebie i bycia tym, kim chcemy, a
nie tym kim nam kazano.
Ktoś
za tą naszą dzisiejszą wolność walczył i ginął. Całe pokolenia jej
pragnęły a nigdy nie doczekały. Jeśli nie zdobędziemy się więc w
podzięce dla nich na wielki pisany dużą literą patriotyzm to należy się
im przynajmniej pamięć i małe, czułe miejsce w naszych dzisiejszych
myślach.
za tą naszą dzisiejszą wolność walczył i ginął. Całe pokolenia jej
pragnęły a nigdy nie doczekały. Jeśli nie zdobędziemy się więc w
podzięce dla nich na wielki pisany dużą literą patriotyzm to należy się
im przynajmniej pamięć i małe, czułe miejsce w naszych dzisiejszych
myślach.
I jak zwykle: docenienie tego co mamy i gdzie jesteśmy. Mogło być znacznie gorzej.
5 komentarzy
a ja jestem patriotką i wcale się tego nie wstydzę. Miałam okazje zamieszkać poza granicami Polski, wróciłam jednak poświęcając być może lepsze życie.
Mój syn ma obecnie 14 lat interesuje się historią Polski i wychowuję Go na człowieka, który nie wstydzi się swojego kraju (choć czasami powinien) ale wie, że 11 listopada trzeba wywiesić flagę i pomimo uśmiechu kolegów (mieszkamy w małej miejscowości) byc z tego powodu dumnym.
napisał: tajemnica33 2010/11/11 13:00:49
Z docenianiem zgadzam się jak najbardziej. Wypatrywanie na Zachodzie wzorców fajne jest, bo wiele możemy się nauczyć od dojrzalszych demokracji, ale czasem (ja sama często niestety to robię) tak się zapędzamy w tym zapatrzeniu się i porównywaniu, że nie doceniamy tego, co mamy tutaj nad Wisłą.
A docenić można na przykład:
1. Całkiem nieźle funkcjonującą młodą demokrację
2. Wielu wspaniałych ludzi
3. polską gościnność
4. W wielu kręgach naprawdę sporą tolerancję dla różnego rodzaju poglądów na życie i z lewa i z prawa (mam takie wrażenie że ogólnie wśród osób z naszego pokolenia sporo jest tolerancji i dla na przykład osób homoseksualnych czy reprezentantów kontrkultury jak i bardzo konserwatywnych tradycjonalistów). Poza środowiskami bardzo skrajnymi wolność religijna i światopoglądowa
5. Najlepszy klimat (ja nie lubię ani upałów ani mrozów. Przez jakieś osiem dziewięć miesięcy mam tu cudną pogodę), brak trzęsień ziemi, wulkanów itede.
6. Zadziwiająco szybkie zmiany które widoczne są w polskich miastach.
7. Jesteśmy jako naród szalenie przedsiębiorczy.
Może ktoś dołączy do mojej listy?:))
napisał: liberalnakonserwatystka 2010/11/11 13:56:53
Od 8 lat mieszkam za granica, blisko Polski ale jednak nie w Polsce.
Takze dzisiaj bylam w pracy i nauczylam czegos nowego moich kolegow: wspomnialam, ze w Polscie jest dzisiaj Dzien Niepodleglosci i ze byly czasy, gdy Polski nie bylo na mapie i ze byla pod zaborami. wierzcie mi nikt o tym nie wiedzial..
niby nic, ale dla mnie to jest wyczyn patriotyczny
介紹肌膚保養系列中的精華液産品。
數據量度