A może by tak, dla odmiany stanąć w rogu
jak choinka: popatrzeć, poobserwować, pochichotać. Zobaczyć jak
biegają, jak się złoszczą. Dźgnąć gałązką w ich przejedzone brzuchy. A my: ramiona sztywno, plecy prosto, kręgosłup w jodełkę.
Albo stać się Mikołajem. Poczuć jak to
jest nosić czerwone portki i mieć wielkie serce. Obdarowywać miłością
na prawo i lewo, nie znać granic, mówić w stu językach.
Potem położyć się w żłobie, jak
Dzieciątko, dać się kochać i hołubić, umościć się w sianie, leżeć i czuć
jak pachnie stajenka. Zbierać uczucia ciepłe jak ogień, smacznie spać,
trochę jeść, czuć jak dobrze jest się narodzić.
A na koniec iść za gwiazdą, jak Trzej
Królowie, w nowe, w nieznane.
Przygoda, która nigdy się nie kończy,
niebo nad głowami, a w sercach wiara, że chociaż nie wiemy gdzie iść,
to jednak zawsze nas coś poprowadzi.
3 komentarze
Chcę tak patrzeć na Święta :))
nota bene – boski tekst na kartkę z życzeniami! :))
napisał: Gość: Aurora, 80.50.133.3* 2011/12/22 21:22:04
oprócz Dzieciątka, w reszcie tak staram się spędzać życie….
spróbuję w tym roku dać się popielęgnować…:)
Wszystkiego dobrego! Niech Manufaktura ma same nadwyżki 🙂
napisał: Gość: hipnozja, piekna-gts.2a.pl 2011/12/22 22:28:12
A może by właśnie tak? :-))) Przecież w końcu po latach i tak pamiętamy tylko blask w oczach tych, których kochamy, uśmiech, gwar rozmów, śpiew kolęd, a z wszystkich potraw pamiętamy smak tylko ulubionej 🙂
napisał: kusudama 2011/12/22 23:03:16
i prowadzi, od zawsze prowadzi i takie to wyczuwalne:)
豐盈水潤的愉悅使用感。從底層水潤肌膚,造就輕柔飽滿、紋理細緻,亮澤和有透明感的肌膚。