Manufaktura Radości
  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt

Manufaktura Radości

  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt
Bez kategorii

Odwaga

written by Manufaktura Radości 14 listopada 2012
Urodziła się i dorastała w czasach, w których walczyło się raczej o życie i kromkę chleba, niż o osobisty rozwój i wewnętrzną niezależność. Feminizm rodził się daleko stąd, wątpliwe, żeby docierał w ogóle na rodzinne łono, a jeśli nawet, to w siermiężnym PRL musiał brzmieć groteskowo i głupio. Równouprawnienie na traktorze, ale nie w życiu osobistym. Goździki i rajstopy, zamiast mrzonek o człowieczeństwie, które bez względu na płeć, jest przecież takie samo.
Pisała tak, jak prawie nikt się nie odważył. Obdzierała życie z pozłotka, ustawiała w szeregu pod białą ścianą i składała słowa proste, oczywiste, poruszające do szpiku kości. Nie ma tu lirycznych woalek, poglądów jedynie słusznych i prawa, która każe okrawać literackie tematy z mięsa i kurzu, pokazując wydelikacone lico politycznej, życiowej poprawności. 
Może dlatego nie jest znana. Może dlatego, mało kto w Polsce o niej słyszał, a za granicą, nie słyszał prawie nikt. A może po prostu w tych czasach, w których książek nie czyta więcej niż połowa społeczeństwa, poezja jest dobrem elitarnym i niezrozumianym, które trafia tylko pod wyjątkowo poszukujące strzechy?
Mam dla Was dziś jeden z jej wierszy. Pochodzi z tomu, który wydano po raz pierwszy w roku 1970. I nie jest to poezja tylko dla kobiet. Dla mężczyzn też. Bo dziś, w tym globalnym świecie wielkich możliwości, mało kto rodzi się z wewnętrzną, zdrową niezależnością. Nie wiedzieć czemu, nie dają jej nam w pakiecie. Szukać jej trzeba samemu i nawet jeśli się ją znajdzie, to nie jest nam dana raz na zawsze.
Odwaga
Nie będę niewolnicą żadnej miłości.
Nikomu nie oddam celu swego życia,
swego prawa do nieustającego rośnięcia
aż po ostatni oddech.
Spętana ciemnym instynktem macierzyństwa,
spragniona czułości jak astmatyk powietrza,
z jakim mozołem buduję w sobie
swój piękny człowieczy egoizm,
zastrzeżony od wieków
dla mężczyzny.
Przeciw mnie
są wszystkie cywilizacje świata,
wszystkie święte księgi ludzkości
pisane przez mistycznych aniołów
wymownym piórem z błyskawicy.
Dziesięciu Mahometów
w dziesięciu wytwornie omszałych językach
grozi mi potępieniem
na ziemi i wiecznym niebie.
Przeciw mnie
jest moje własne serce.
Tresowane przez tysiąclecia
w okrutnej cnocie ofiary.
Anna Świrszczyńska
Inspiracja
9 komentarzy
0
Facebook Twitter Google + Pinterest
wcześniejsze posty
Radości codzienności: małe rzeczy
następne posty
Na głodzie

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ...

To może być dobry tydzień – 5 sposobów...

8 lipca 2013

Einstein na Nowy Rok

1 stycznia 2013

Więcej prawdy

1 marca 2011

Pusta taczka

20 października 2012

Radości codzienność: pogoda!

3 września 2014

Przystosowanie? Tak, ale…

28 maja 2012

Lizanie po wierzchu

14 października 2010

Kobieta ( nie ) pracująca

30 kwietnia 2011

Uwolnić się

16 stycznia 2014

Odpowiedzialność

27 sierpnia 2012

9 komentarzy

Ola 14 listopada 2012 - 10:40

Piękny. Do głębi porusza. Odnaleźć w nim siebie nietrudno.

Reply
agpela 14 listopada 2012 - 10:43

Czytałam Jej poezje namiętnie jako nastolatka 🙂
Były takie właśnie pełne zrozumienia dla młodości i jej niepokojów, buntów, pytań…
Teraz jako dorosła kobieta wracam do nich i cały czas są pełne świeżości.

Reply
Anonimowy 14 listopada 2012 - 10:58

Moim ulubionym wierszem A.Świrszczyńskiej jest "Taka sama w środku":

"Idąc na ucztę miłosną do ciebie
zobaczyłam na rogu
starą żebraczkę.

Wzięłam ją za rękę,
pocałowałam w delikatny policzek,
rozmawiałyśmy, ona była
taka sama w środku jak ja,
z tego samego gatunku,
poczułam to od razu,
jak pies poczuje węchem
psa drugiego.

Dałam jej pieniądze,
nie mogłam się z nią rozstać.
Człowiekowi potrzebny przecież
ktoś bliski.

I potem już nie wiedziałam
po co ja idę do ciebie."

Pozdrawiam,
Kasia

Reply
Manufaktura Radości 14 listopada 2012 - 11:05

Dziękuję Kasiu, ja nie wiem, który jest moim ulubionym, czytałam je również jako nastolatka,potem wróciłam jako matka, pewnie odnajdę w nich siebie również jako stara kobieta:) Są piękne:) pozdrawiam!

Reply
Anonimowy 15 listopada 2012 - 21:26

Piękny!
karolina

Reply
małgoś 19 listopada 2012 - 13:12

o rzesz ty …to o mnie !

Reply
VENUS VIVA 5 października 2018 - 21:56

紅石榴保濕噴霧 重水保濕噴霧 清肌保濕噴霧 瑕疵遮瑕膏 修容霜 護眼修飾霜 眼部遮瑕修護筆 亮白蓋斑霜 香茅SPF30 香茅蚊怕水 古銅暗影粉2號 胭脂輪廓修飾 點綴立體修容 奇幻腮紅 亮麗持久胭脂膏 深層修護滋養潤唇霜 保濕護唇膏

Reply
中小企網頁設計 6 października 2018 - 15:41

廣告攔截

Reply
岩盤浴 7 października 2018 - 04:06

柔軟又不乾燥的泡沫能溫和卻徹底地清潔。

Reply

Zostaw komentarz Cancel Reply

O mnie

O mnie

Witaj, nazywam się Małgosia Dawid - Mróz, miło mi Cię u mnie gościć! Jestem pisarką, blogerką, a przede wszystkim kobietą, która... [Czytaj dalej]

Facebook

Facebook

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

KUP MOJĄ KSIĄŻKĘ:

sklep

Ostatnie Wpisy

  • Marzec – czas siania – czyli z czym warto wejść w przedwiośnie?

    28 lutego 2021
  • Z tęsknoty za NIĄ ( bajka dla kobiet w połogu, po ciąży)

    22 lutego 2021
  • Jak się nie dać dołkowi?

    16 lutego 2021
  • Dziś Chiński Nowy Rok – jaki będzie Rok Bawoła?

    12 lutego 2021
  • Ranny uzdrowiciel – czyli o tym, że przeszłości nie da się zapomnieć

    11 lutego 2021

Mój Instagram

No images found!
Try some other hashtag or username

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

  • Facebook
  • Instagram

@2018 - Manufaktura Radości. Realizacja: RekLama Design


W górę
Strona wykorzystuje pliki cookies do prawidłowego działania strony, w celu analizy ruchu na stronie, zapewniania funkcji społecznościowych oraz korzystania z narzędzi marketingowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?Zgadzam się