Za oknem letnia burza, być może już ostatnia w tym roku. Dlatego pomyślałam o książkach, bo chociaż towarzyszą mi przez cały rok, to na przełomie lata i jesieni smakują inaczej. I łatwo się w nich zapomnieć.
O książkach piszę zwykle w Czytam, polecam, ale ponieważ te tytuły, o których chcę napisać dziś chciałabym przedstawić trochę bliżej, poświecę im osobny post.
Oczywiście to nie wszystkie pozycje, które przewinęły się przez mój dom i walizkę tego lata. Wybrałam jednak 4 szczególne, które zasługują na uwagę i na to, aby poświęcić im ostatnie letnie, albo pierwsze jesienne wieczory.
1. “Oswobodzenie Silnej Kobiety” – Clarissa Pinkola Estes
Jest to druga książka autorki mojej ukochanej, kultowej już “Biegnącej z wilkami”, na którą długo czekałam.
Tak, jest kompletnie inna niż pierwsza i faktycznie może zaskoczyć. Z pewnością wywoła protesty wielu stron. Katolicy powiedzą, że jest w pewnym sensie obrazoburcza, ateiści i Ci, którzy nie mają wiele wspólnego z wiarą chrześcijańską, że jest zbyt katolicka. Mistycy, że za bardzo dotyka ziemi. Realiści, że buja w obłokach.
Dla mnie jednak jest to książka o tym jak to wszystko połączyć i upleść we własny, szyty na miarę wianek, dzięki któremu lepiej się żyje.
Clarisa pisze: “Jedz pożywne jedzenie, odpoczywaj w spokoju, podążaj za swoim przeznaczeniem, zachowaj lojalność, kochaj dzieci, tańcz z radością, dostrój swoje ucho, uczestnicz w misterium śmierci i zmartwychwstania, siej w świecie miłość na wszelkie możliwe sposoby, módl się, mówiąc prawdę, która podniesie na duchu Ciebie i innych”.
I chociaż pewnie znajdą się tacy, którzy powiedzą, że to tylko banał, to ja nie znam lepszej i mądrzejszej recepty na życie.
![]() |
Oswobodzenie silnej kobiety – recenzja |
2. “Historia pszczół” – Maja Lunde
Nie dajcie się zwieść, to nie jest historia o pszczołach, a właściwie to są one tłem, elementem wszystkich trzech opowieści, które przeplatają się w tej książce jak plastry miodu w ludzkim ulu.
Czy czeka nas świat, o którym wspomina Lunde w kontekście przyszłości?
Być może.
Już dziś pszczoły giną i istnieją rejony, gdzie ludzie musieli przejąć ich zadania, aby zapewnić sobie niezbędne do przeżycia pożywienie.
Świat bez pszczół, bez owadów, będzie światem martwym. Nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę.
Podobnie nie doceniamy znaczenia pasji, która może sprawić, że prawie dosłownie wstajemy z martwych, lub bez której tacy się stajemy.
O tym jest ta książka. I jeszcze o miłości, chociaż to już będziecie musieli sprawdzić sami.
![]() |
Historia pszczół – recenzja |
3. “(Nie) Grzeczni” – M. Bajko , M. Janiszewska
Grzeczność to słowo wytrych. Przeze mnie osobiście znienawidzone. Dlaczego? Bo bardzo często tożsame nie z dobrym wychodzeniem, które jest ok, ale ze ślepym posłuszeństwem, z odbieraniem wolności decydowania nawet o sprawach błahych, podporządkowywaniem się zawsze i wszędzie.
Walce o grzeczność źle pojętą, ciągle niestety towarzyszy niezrozumienie podstawowych mechanizmów psychologicznych funkcjonujących u dzieci, zachowania agresywne dorosłych, którzy nie panują nad własną złością i bardzo, bardzo często brak szacunku do małego człowieka.
Czy niemowlak, który płacze jest niegrzeczny? Słyszeliście to? Sami tak uważacie? To niedorzeczne.
Czy maluch rozpaczający nad utraconą lalką przesadza i histeryzuje? Ktoś powiedział, że utrata korony przez króla jest takim samym dramatem jak ta lalka, nie ma więc mowy o przesadzie czy niegrzeczności, ale o różnicy skali.
My dorośli czujemy presję otoczenia na to, aby nasze dzieci były grzeczne. I to ta presja staje nam na drodze do tego, aby dzieci zrozumieć.
Jeśli tak jest też z Tobą, koniecznie sięgnij po tę małą, niepozorną, ale bardzo mądrą książeczkę.
![]() |
Niegrzeczni – książka do kupienia także w zestawie z naszym Macierzyństwem bez Photoshopa! KLIK |
4. “Historia wewnętrzna” – Giulia Enders
Na koniec trochę przewrotnie, bo nie o duszy, jak zwykle, ale o tym co w środku.
“Historia wewnętrzna” to absolutnie fascynująca podróż przez ludzkie kiszki. Na co dzień niedoceniane, wręcz odsądzane od czci, bo kto by się tam zajmował taką prozą życia, gdy poezja woła o uwagę!
To błąd. Od kilku lat wiadomo już na pewno, że zdrowie jelit i odpowiedni skład naszej flory bakteryjnej wpływają … właściwie na wszystko. Z pewnością mają związek z nastrojem, samopoczuciem, odczuwaniem lub brakiem energii, a także kilkoma chorobami psychicznymi.
Nieprawidłowa flora bakteryjna może mieć poza tym związek z wieloma chorobami, których w życiu nie łączyliśmy z jelitami, np. cukrzycą.
Tą książkę czyta się jak kryminał, powieść i komedię w jednym. Jest przezabawna, niesłychanie ciekawa i bardzo, bardzo ją polecam. Nawet jeśli nigdy nie interesowaliście się biologią.
![]() |
Historia wewnętrzna – recenzja |
A Wy? Co czytaliście tego lata? Jakie pozycje zagoszczą na waszej półce na jesieni? Podzielcie się koniecznie!
11 komentarzy
"Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak". Cudowna opowieść o kobiecie silnej, niegrzecznej, hodującej pszczoły :). "Ostatnia Kossakówna. Córka Jerzego, wnuczka Wojciecha, prawnuczka Juliusza — trzech malarzy rozmiłowanych w polskim krajobrazie i historii. Bratanica Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i Magdaleny Samozwaniec. Miała być synem i czwartym Kossakiem. Tak jak przodkowie, dźwigać sztalugi i znane nazwisko. Wybrała własną drogę… "
Simonę polecałam w czytam. Bardzo 🙂
O żem gapa :).
Ja też uwielbiam "Biegnącą z wilkami" i bardzo chętnie sięgnę po "Oswobodzenie…" . Latem z potrzeby ducha przeczytałam między innymi wszystkie książki księdza Kaczkowskiego. Polecam zaś "Przeznaczeni" Katarzyny Grocholi. Jeśli ktoś z Was oglądał "Babel" – to tu podobnie, z pozoru nie mające ze sobą nic wspólnego historie splatają w jedną całość.
Dzięki za polecenie:)
Ponieważ mam to szczęście, że jeżdżę do pracy autobusem, po 20 minut w każdą stronę, mam codziennie przyjemność czytania przez 40 minut plus każdego wieczoru dopóki oczy mi się same nie zaczną zamykać. Ostatnio sięgam po książki, które już kiedyś czytałam i które stoją na moich półkach. Polecam
Romę Ligocką: "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku" oraz "Tylko ja sama".
John Boyne "Chłopiec w pasiastej piżamie"
Markus Zusak "Złodziejka książek".
Simon Beckett "Chemia śmierci" – przeczytałam za jednym zamachem.
David Safier "28 Tage lang" – nie wiem, czy ukazała sie w języku polskim
Tomasz Jastrun "Rzeka podziemna"
William Wharton "Tato"
Maria Nurowska "Listy miłości"
Grochola – "Osobowość ćmy", "Przeznaczeni" i inne…
Pozdrawiam A.Garcia
Światło, którego nie widać – Anthony Doerr. Piękna, wzruszająca opowieść – bardzo polecam! 🙂
A ja odnośnie kiszek – bardzo podobna (zwłaszcza jeśli idzie o grafikę okładki, naprawdę!) jest książka R. Chutkan "Dobre bakterie", a poza tym w te wakacje rządzi u mnie Jennifer L. Scott i jej nowa książka "Lekcje stylu Madame Chic" oraz sir Ken Robinson i jego ksiazki o odkrywaniu żywiołu. Czytam też regularnie fascynującą powieść o życiu w odcinkach na jednym takim blogu – Manufakturze Radości 😉
Witam Małgosiu,
korzystając z okazji, że jesteśmy w tematyce książek chciałam Ci podziękować za zarekomendowanie poradnika "Mamy wracamy". Zmotywował mnie i pomógł wrócić do pracy po 4,5 roku bycia w domu z dziećmi. Mogę go z czystym sumieniem polecić. Raz jeszcze dziękuję. Pozdrawiam gorąco.
Też właśnie czytam "Oswobodzenie…" i jestem bardzo zaskoczona tym, że czyta mi się tak trudno. Mam wrażenie, że to w jakimś stopniu też kwestia tłumaczenia. Kupiłam w ciemno, bo to Clarissa. Do "Biegnącej z wilkami" wracam co kilka lat i zawsze nieodmiennie ratuje mi życie.
我們彩用國際及美國食品及藥物管理局FDA認可的CO2 激光儀 Lutronics® Spectra SPR, 具安全性, 準確度高 . 二氧化碳激光可安全地去除皮膚上的癦痣、肉粒、疣、老人斑等問題。此激光的幼細光束可準確及直接地將要去除的組織氧化,過程快捷,傷口細小及乾淨,對周圍的皮膚傷害減至最少。一般1-2次就可永久去除。