Wyjeżdżamy i wracamy. Zawsze za szybko. Co warto ze sobą przywieźć z wakacji, aby ten czas pozostał z nami jak najdłużej, aby był w nas obecny?
Wracamy z wakacji często z nadbagażem, a nie przywozimy ze sobą tego, po co pojechaliśmy. Bagażnik czy walizka trzeszczy w szwach, a my czujemy zawód, bo coś znowu poszło nie tak. Zapomnieliśmy o tym co istotne. Reszta pokrywa się kurzem, a nad wszystkim wisi tęsknota. Za czasem, który MA ZNACZENIE.
Jeśli jesteście jeszcze przed wakacyjnym wyjazdem, warto się temu przyjrzeć.
Jeśli po: zweryfikować.
Jeśli w trakcie: sprawdzić, czy to co naprawdę istotne znajdzie się w waszym bagażu powrotnym.
Jeśli czujecie żal, że nie poszło tak jak trzeba, to okazja do tego, aby dawać sobie więcej tych rzeczy w codzienności.
Da się! Da naprawdę! Co więc naprawdę warto przywieźć do domu z wakacji?
1. Rzeczy, które warto przywieźć z wakacji: SPOKÓJ
Ten najprawdziwszy, który czujesz w środku. Jeśli w codzienności czujesz się jak rozedrgana kula, to naprawdę najwyższy czas coś z tym zrobić.
Spokój nie oznacza braku problemów, czy spraw do załatwienia. To trudne nawet na wakacjach, bo przecież zawsze coś trzeba.
Spokój to umiejętność powracania do stanu równowagi, poczucie, że mimo wszystko panuje się nad swoim życiem, lękami, zamartwianiem się czy skłonnością do nadmiernej kontroli.
To cudowne uczucie, które warto pielęgnować.
![]() |
Dziecko i konie. Połączenie pełne magii. |
![]() |
Zwierze, które emanuje spokojem, to wspaniały nauczyciel dla człowieka |
2. Przywieź z wakacji: Obecność
W tym osławionym “TU i Teraz”, o którym wszyscy słyszeli, ale mało kto był. Na wakacjach to prostsze niż kiedykolwiek, a potem… potem wchodzi w krew.
Skup się na tym gdzie jesteś i co robisz, na tym co odczuwasz, jak odczuwasz i jakie emocje to w Tobie wywołuje.
Jeśli głaszczesz psa, bądź głaskaniem. Jeśli pijesz kawę, poczuj jej aromat, smak, strukturę, przyjrzyj się naczyniu, zobacz stół na którym stoi.
Jesteśmy tak przerażająco nieobecni, że życie mija nam jak we śnie. Czas się obudzić, najwyższy czas.
Bo chociaż w teorii siebie znamy i może nawet lubimy, to jednak ciągle mamy do siebie pretensje. O własną nieadekwatność, nieskuteczność, brak tego, albo tamtego.
Gdyby tak zamiast tych pretensji odkopać w sobie łagodność, tą którą kierujemy zwykle do dziecka, kochanka, kogoś kogo wielbimy bezgranicznie i dać to sobie?
I pojechać z tą tkliwością do domu?
Cuda. Mówię Wam, dzieją się cuda.
![]() |
Figura Matki Bożej z początków ubiegłego wieku, na terenie Zamku Biskupów w Janowcu |
![]() |
Janów Podlaski |
![]() |
Co warto przywieźć z wakacji? Prawdziwszego siebie! |
![]() |
Stadnina koni w Janowie Podlaskim. Lubimy 🙂 |
4. Łagodność
Łagodność rodzi się ze spokoju, obecności i pogodzenia się ze sobą. Za każdym razem gdy mnie na nią nie stać, obserwuję, że stoją za tym brak zrozumienia siebie, brak kontaktu ze swoimi emocjami, prześlizgiwanie się po rzeczywistości bez rozeznania gdzie jestem i czego doświadczam.
Łagodność jest dobra na wszystko. Na ten dzień po wakacjach, gdy zdaje się, że świat wali się nam na głowę bo tysiąc spraw krzyczy o naszą uwagę. I na ten gdy stwierdzamy, że nie musimy robić wszystkiego na raz, tylko czasem odpuścić sobie i innym, działać wolniej, ale z rozmysłem, uspokajać fale emocji.
Szukajcie łagodności na wakacjach i pakujcie ją do walizki. Upychajcie między ziarnami piasku i muszlami z nad morza.
Przyda się przez cały rok.
![]() |
Zamek Biskupi w Janowie Podlaskim. Miejsce z niezwykłą historią. Także moją. Jest szansa, że kiedyś ją opowiem:) |
5. Poczucie sytości
Chociaż wakacji rzadko mamy dość, to możemy się nasycić sobą, doświadczeniami, przyjemnością, radością z tego że ten czas nas spotkał.
Tak syci możemy wrócić do domu i … planować kolejne wakacje albo życiowe rewolucje.
Jakkolwiek by się skończyły wasze wakacyjne rozmyślania, życzę Wam bardzo, żeby był to bardzo owocny czas.
Dajcie znać czy tak było!
3 komentarze
"Na ten dzień po wakacjach, gdy zdaje się, że świat wali się nam na głowę bo tysiąc spraw krzyczy o naszą uwagę. I na ten gdy stwierdzamy, że nie musimy robić wszystkiego na raz, tylko czasem odpuścić sobie i innym, działać wolniej, ale z rozmysłem, uspokajać fale emocji." – to przede wszystkim zabieram z tego posta 🙂
Ladne :-). Wakacje z moja druga polowka sa zawsze super. Juz za 3 tyg! Relaks, nowe miejsca, my codziennie razem.
Rok temu komentowałam. Teraz także: urlop się skończył, z radością wracam do pracy. Niestety, pamiętam tylko jedną fajną chwilę: zakup dwóch nowych par sandałów.