Kiedy
to wszystko się zaczyna: ta przygoda, test, ciąża, poród, połóg,
pierwsze miesiące macierzyństwa; jesteśmy jak oniemiali świadkowie końca
i początku świata. Grabimy liście myśli, zbieramy doświadczenia
unikatowe jak płatki śniegu, odkrywamy w sobie głosy tysiąca pokoleń,
składamy na nowo swoją tożsamość. Wielokrotnie stykamy się z murem
oczekiwań; jak być powinno, ze wzorcem, który może uwierać nas jak
zbroja średniowiecznego rycerza, z tym co chcemy, musimy, z obrazem do
wypełnienia, chociaż nikt nigdy nie uczył nas rysować. Boimy się , że
nie umiemy. Staramy się za bardzo. Kręcimy w kółko i nasłuchujemy rad,
które spłyną jak ptaki na nasze ramiona i nas oświecą. Gorączkowo
szukamy prawdy o sobie i o rodzicielstwie. Dostajemy dreszczy i budzimy
się w nocy zlani potem. Bywa, że wali się nam na głowę sufit,
oczywistości wcale nie są oczywiste, a nasza prawda jest paradoksalnie
odwrócona ogonem.
to wszystko się zaczyna: ta przygoda, test, ciąża, poród, połóg,
pierwsze miesiące macierzyństwa; jesteśmy jak oniemiali świadkowie końca
i początku świata. Grabimy liście myśli, zbieramy doświadczenia
unikatowe jak płatki śniegu, odkrywamy w sobie głosy tysiąca pokoleń,
składamy na nowo swoją tożsamość. Wielokrotnie stykamy się z murem
oczekiwań; jak być powinno, ze wzorcem, który może uwierać nas jak
zbroja średniowiecznego rycerza, z tym co chcemy, musimy, z obrazem do
wypełnienia, chociaż nikt nigdy nie uczył nas rysować. Boimy się , że
nie umiemy. Staramy się za bardzo. Kręcimy w kółko i nasłuchujemy rad,
które spłyną jak ptaki na nasze ramiona i nas oświecą. Gorączkowo
szukamy prawdy o sobie i o rodzicielstwie. Dostajemy dreszczy i budzimy
się w nocy zlani potem. Bywa, że wali się nam na głowę sufit,
oczywistości wcale nie są oczywiste, a nasza prawda jest paradoksalnie
odwrócona ogonem.
Spiżowi
ludzie i spiżowe pomniki to dwie różne sprawy. Beton skrywa beton, a
pod spiżową skórą rozlewa się często lawa uczuć tak silnych, tak
rozdzierających, że jest tylko kwestią czasu – kiedy pokrywa pęknie i
zostanie z niej tylko żałosna kupka zwęglonych resztek.
ludzie i spiżowe pomniki to dwie różne sprawy. Beton skrywa beton, a
pod spiżową skórą rozlewa się często lawa uczuć tak silnych, tak
rozdzierających, że jest tylko kwestią czasu – kiedy pokrywa pęknie i
zostanie z niej tylko żałosna kupka zwęglonych resztek.
*****
Depresja
poporodowa dotyka około 10 -20 % populacji matek. Ile z nich cierpi na
łagodniejsze formy apatii i zniechęcenia wywołane zmianami w swoim
życiu, tego tak naprawdę nie wiadomo. Jest to temat tabu, bo jak można
się smucić, kiedy mamy tyle powodów do radości?
poporodowa dotyka około 10 -20 % populacji matek. Ile z nich cierpi na
łagodniejsze formy apatii i zniechęcenia wywołane zmianami w swoim
życiu, tego tak naprawdę nie wiadomo. Jest to temat tabu, bo jak można
się smucić, kiedy mamy tyle powodów do radości?
*****
Turczynki
ze starszego pokolenia wierzą, że najbliżsi nie powinni odstępować
kobiety przez czterdzieści dni od porodu. Jeśli zostawią ją samą choćby
na chwilę, mogą narazić młodą matkę na atak dżina, pogrążającego ofiarę
w zalewie zmartwień, trosk i obaw. (…) Nie próbuję nikogo przekonać, że
należy kierować się całym mnóstwem przesądów (…) Twierdzę tylko, że
kobiety z czasów przednowoczesnych (…) – zdawały sobie sprawę z istoty
rzeczy, że z trudem godzimy się z rzeczywistością. A przecież każda z
nas pokonuje kilka głównych etapów życia. Co więcej, przejście między
nimi może nastręczać trudności. Dlatego możemy potrzebować pomocy,
wsparcia i porady, zanim na nowo odnajdziemy się w teraźniejszości. Gdy
kobieta – albo mężczyzna – przeżywa kolejny dzień pełen szamotaniny,
rozwiązywania problemów, organizowania i kontrolowania, zdarzają się
takie chwile, gdy organizm zawodzi. To prosta i stara mądrość, o której
zapomnieliśmy w upartym dążeniu do bycia ludźmi sukcesu, zawsze silnymi i
doskonałymi.
ze starszego pokolenia wierzą, że najbliżsi nie powinni odstępować
kobiety przez czterdzieści dni od porodu. Jeśli zostawią ją samą choćby
na chwilę, mogą narazić młodą matkę na atak dżina, pogrążającego ofiarę
w zalewie zmartwień, trosk i obaw. (…) Nie próbuję nikogo przekonać, że
należy kierować się całym mnóstwem przesądów (…) Twierdzę tylko, że
kobiety z czasów przednowoczesnych (…) – zdawały sobie sprawę z istoty
rzeczy, że z trudem godzimy się z rzeczywistością. A przecież każda z
nas pokonuje kilka głównych etapów życia. Co więcej, przejście między
nimi może nastręczać trudności. Dlatego możemy potrzebować pomocy,
wsparcia i porady, zanim na nowo odnajdziemy się w teraźniejszości. Gdy
kobieta – albo mężczyzna – przeżywa kolejny dzień pełen szamotaniny,
rozwiązywania problemów, organizowania i kontrolowania, zdarzają się
takie chwile, gdy organizm zawodzi. To prosta i stara mądrość, o której
zapomnieliśmy w upartym dążeniu do bycia ludźmi sukcesu, zawsze silnymi i
doskonałymi.
Pani
Słabość nie cieszy się popularnością w naszym pokoleniu. Nikt nie wie,
gdzie się obecnie znajduje, ale podobno została zesłana na wyspę na
Pacyfiku albo do wioski u podnóża Himalajów. Wszyscy o niej słyszeliśmy,
ale panuje zakaz wymawiania na głos jej imienia. W szkole, w pracy czy w
domu ilekroć ktoś o niej wspomni, wzdrygamy się w obawie przed
konsekwencjami. Chociaż nie znajduje się na liście Interpolu ani nie
jest poszukiwana listem gończym, nikt nie chce być z nią kojarzony.
Słabość nie cieszy się popularnością w naszym pokoleniu. Nikt nie wie,
gdzie się obecnie znajduje, ale podobno została zesłana na wyspę na
Pacyfiku albo do wioski u podnóża Himalajów. Wszyscy o niej słyszeliśmy,
ale panuje zakaz wymawiania na głos jej imienia. W szkole, w pracy czy w
domu ilekroć ktoś o niej wspomni, wzdrygamy się w obawie przed
konsekwencjami. Chociaż nie znajduje się na liście Interpolu ani nie
jest poszukiwana listem gończym, nikt nie chce być z nią kojarzony.
**********
Serdecznie
polecam książkę tureckiej pisarki Elif Safak „Czarne mleko”, z której
pochodzi powyższy fragment. Nie tylko dla matek, nie tylko dla kobiet,
nie tylko o depresji – z optymistycznym i wciągającym przesłaniem.
Przeczytajcie koniecznie!
polecam książkę tureckiej pisarki Elif Safak „Czarne mleko”, z której
pochodzi powyższy fragment. Nie tylko dla matek, nie tylko dla kobiet,
nie tylko o depresji – z optymistycznym i wciągającym przesłaniem.
Przeczytajcie koniecznie!
6 komentarzy
Właśnie kilka dni temu sobie o tym pisałam wspominkowo:/ Nie sądziłam, że uczucia z tamtych chwil potrafią siedzieć w sercu tak długo.
napisał: luliluli 2011/11/25 10:21:46
Właśnie ją kupiłam 🙂
napisał: mniammama 2011/11/26 00:19:46
miłej lektury!!!:)
a to pewnie dlatego, ze w Islamie przez 40 dni po porodzie [polog] kobieta nie modli sie. I stad wlasnie ta slabosc, ktora pani autorka nazywa dzinem. Moze to byc i dzin. Bo kobiety w tym czasie, czasie bez modlitwy, sa slabsze, bardziej podatne;)
a modlitwa i wspominanie Boga oraz czytanie Koranu daje schronienie.
將豐富的保濕美容成份完整鎖在粉體中,打造由內而外,擁有輕柔張力的水潤光澤肌。
紅石榴保濕噴霧 重水保濕噴霧 清肌保濕噴霧 瑕疵遮瑕膏 修容霜 護眼修飾霜 眼部遮瑕修護筆 亮白蓋斑霜 香茅SPF30 香茅蚊怕水 古銅暗影粉2號 胭脂輪廓修飾 點綴立體修容 奇幻腮紅 亮麗持久胭脂膏 深層修護滋養潤唇霜 保濕護唇膏
行為定向