To
nie jest blog społeczny ani polityczny, dlatego tematy takie jak ten,
nie będą pojawiać się często. Autorka prawie nie ogląda telewizji, z
trudem wymienia 4 najważniejszych polityków w Polsce i nie śledzi
spotkań komisji śledczych.
nie jest blog społeczny ani polityczny, dlatego tematy takie jak ten,
nie będą pojawiać się często. Autorka prawie nie ogląda telewizji, z
trudem wymienia 4 najważniejszych polityków w Polsce i nie śledzi
spotkań komisji śledczych.
Skąd więc ten temat? Skłoniła mnie do
niego wczorajsza rozmowa z moją siostrą, która mieszka w Niemczech i
dzisiejsze święto, jakby nie patrzeć, ważne i narodowe.
niego wczorajsza rozmowa z moją siostrą, która mieszka w Niemczech i
dzisiejsze święto, jakby nie patrzeć, ważne i narodowe.
Wielu z nas do
Polski i swojej Polskości ma stosunek obojętny, zwykle krytyczny,
czepiamy się naszych wszystkich możliwych wad narodowych jak maminej
spódnicy i oglądamy naokoło – bo gdzie indziej jest milej, lepiej,
fajniej.
Polski i swojej Polskości ma stosunek obojętny, zwykle krytyczny,
czepiamy się naszych wszystkich możliwych wad narodowych jak maminej
spódnicy i oglądamy naokoło – bo gdzie indziej jest milej, lepiej,
fajniej.
Moja
siostra powiedziała mi wczoraj, że tam gdzie mieszka, nie jest w dobrym
tonie przyznawać się skąd się pochodzi. To małe miasteczko w zachodnich
Niemczech, to taka oaza, w której nie ma wielu emigrantów, a jeśli już
są, to uważa się , że powinni wykonywać prace pomocnicze, porządkowe, do
których prawdziwy rodowity Niemiec się nie zniża. Pewna Pani w
przedszkolu ich synka, była oburzona, że jej mąż Polak z pochodzenia,
rozmawia publicznie po polsku, że inni to słyszą i klasyfikują jej
rodzinę jako”gorszą”. Moja siostra nie wstydzi się swojego języka, ani
tego skąd pochodzi. Życie ułożyło się tak, że żyje gdzie indziej, ale w
sercu pozostała Polką.
siostra powiedziała mi wczoraj, że tam gdzie mieszka, nie jest w dobrym
tonie przyznawać się skąd się pochodzi. To małe miasteczko w zachodnich
Niemczech, to taka oaza, w której nie ma wielu emigrantów, a jeśli już
są, to uważa się , że powinni wykonywać prace pomocnicze, porządkowe, do
których prawdziwy rodowity Niemiec się nie zniża. Pewna Pani w
przedszkolu ich synka, była oburzona, że jej mąż Polak z pochodzenia,
rozmawia publicznie po polsku, że inni to słyszą i klasyfikują jej
rodzinę jako”gorszą”. Moja siostra nie wstydzi się swojego języka, ani
tego skąd pochodzi. Życie ułożyło się tak, że żyje gdzie indziej, ale w
sercu pozostała Polką.
Wielu
z nas mimo, że żyje tu, urodziło się i dorastało; wylewa na Polskę
wiadro pomyj. Bo biedna, niewdzięczna, głupia i szara. Krótkowzrocznie
zapominamy, że naszą rzeczywistość tworzymy także my sami, a nastawienie
do tego życia tu i teraz wpływa na nas, na nasz świat za oknem ina
innych ludzi. Nic nie jest bez powodu. Polski nie tworzy dziś Yeti ani
krasnale z gliny, tylko MY.
z nas mimo, że żyje tu, urodziło się i dorastało; wylewa na Polskę
wiadro pomyj. Bo biedna, niewdzięczna, głupia i szara. Krótkowzrocznie
zapominamy, że naszą rzeczywistość tworzymy także my sami, a nastawienie
do tego życia tu i teraz wpływa na nas, na nasz świat za oknem ina
innych ludzi. Nic nie jest bez powodu. Polski nie tworzy dziś Yeti ani
krasnale z gliny, tylko MY.
Pewnie
, że daleko nam do ideału. Wielu ludzi w tym kraju żyje na granicy
ubóstwa marząc o lepszym życiu, o dostępie do lekarza bez kolejki, o
emeryturze, która pozwoli żyć godnie, o uczciwych pracodawcach,
praworządnych politykach i sensownym systemie społecznym.
, że daleko nam do ideału. Wielu ludzi w tym kraju żyje na granicy
ubóstwa marząc o lepszym życiu, o dostępie do lekarza bez kolejki, o
emeryturze, która pozwoli żyć godnie, o uczciwych pracodawcach,
praworządnych politykach i sensownym systemie społecznym.
Mimo
to, uważam, że można w Polsce żyć dobrze i pełnie. Można być dumnym z
Polski. Znać jej historię, która tłumaczy wiele niedociągnięć, rany –
niecałkiem jeszcze zagojone, co otwierają się czasami i zatruwają także
nasze życie. Trzeba być tylko trochę wyrozumiałym i jednocześnie
wymagającym, aby mieć siłę, żeby wpływać na to co wygląda nie tak i co
trzeba zmienić, wobec czego nie można przechodzić cicho, ze spuszczoną
głową.
to, uważam, że można w Polsce żyć dobrze i pełnie. Można być dumnym z
Polski. Znać jej historię, która tłumaczy wiele niedociągnięć, rany –
niecałkiem jeszcze zagojone, co otwierają się czasami i zatruwają także
nasze życie. Trzeba być tylko trochę wyrozumiałym i jednocześnie
wymagającym, aby mieć siłę, żeby wpływać na to co wygląda nie tak i co
trzeba zmienić, wobec czego nie można przechodzić cicho, ze spuszczoną
głową.
Polska
jest piękna. Jest krajem, który w przeciwieństwie do zachodniej
Europy, rozwija się, a nie cofa. Idziemy sobie krok, po kroku i wierzę,
że dzięki młodym, pełnym wiary ludziom nasz kraj będzie dla nas coraz
piękniejszy, coraz bardziej przyjazny i coraz lepszy.
jest piękna. Jest krajem, który w przeciwieństwie do zachodniej
Europy, rozwija się, a nie cofa. Idziemy sobie krok, po kroku i wierzę,
że dzięki młodym, pełnym wiary ludziom nasz kraj będzie dla nas coraz
piękniejszy, coraz bardziej przyjazny i coraz lepszy.
Wyszło patetycznie, ale jakoś nie umiem bez patosu o patriotyzmie.
Dobrego święta. Cieszmy się niepodległością.
1 komentarz
搜尋引擎最佳化