Mam takie dni, kiedy siadam w kucki, opieram się o ścianę i myślę. Zbieram wszystkie “za” i “przeciw”, czas płynie przeze mnie, lustro dnia odbija odgłosy i obrazy, drzewa szumią i kołyszą moją duszę. W takich chwilach stwierdzam, że wszystko było po coś. Nawet to, czego nie chciałam, nawet to co ciągnęło się za mną latami, nawet sprawy, za które nie zapłaciłabym złamanego grosza, a kosztowały mnie majątek.
Tak, tak.
Pytacie często co począć ze złym dzieciństwem, co zrobić z własną niechęcią, z cierpieniem, z poczuciem osaczenia, z błędami, które wydają się tak brzemienne w skutkach, że wiszą jak fatum nad całym życiem.
Ja nie wiem.
Nie radź nikomu, jeśli choć raz nie chodziłeś w jego butach. Możesz być, możesz pokazać swoją drogę, swoje myśli, swoje wyobrażenie o świecie. Możesz inspirować i zachęcać do tego, aby otworzyć oczy, ale nigdy nie myśl, że wiesz lepiej. Nie budźcie tych, którzy śpią. Nie na siłę, nie wbrew ich pragnieniu. Może to nie ich czas; może on jeszcze nadejdzie; a może nie; są w końcu tacy, którzy nie obudzą się wcale.
Wszystko było po coś. I ten ktoś, kto nie zadzwonił, kiedy czekałam, i te wyśmiane miłości, ten pamiętnik, co spalił się w piecu i to morze alkoholu, które rozlało się po moim dzieciństwie. Te lata szukania i wracania w kółko w to samo miejsce, te błędy, które wydawały się dramatem i upadkiem; te spacery nad przepaścią, ten brak nadziei i te słoneczne chwile, które kazały próbować od nowa. Mądre książki, które czytałam, miejsca w których byłam, ludzie, których spotkałam, sukcesy, porażki, wstyd co czerwienił policzki i ból, którego się nie zapomina.
I chociaż czasem chciałabym, żeby było inaczej, chociaż wyobrażam sobie, że można było zacząć lepiej, iść prościej, cierpieć mniej, to w głębi duszy niczego nie żałuję i przyjmuję, że tak było trzeba.
Bo wszystko było po coś. Bez tego nie byłabym tym, kim jestem. Bez tego może nie byłoby mnie wcale?
13 komentarzy
Nie pierwszy Twój tekst, który mi pomaga:)
Pięknie piszesz, dziękuję 🙂 Nauczyciel przychodzi, kiedy uczeń jest gotowy …
Małe sprostowanie: w cudzych butach nigdy nie mamy możliwości chodzić, może w podobnych, ale jednak zawsze są nasze…
Co do meritum, to takie samo mam zdanie (choć w życiu bym tak pięknie o tym nie napisała:) wynikające z moich doświadczeń – czasem tylko długo trzeba czekać, żeby się wyjaśniło po co to było…
Generalnie zgadzam się, że wszystko jest po coś… ale gdzieś tak podskórnie czuję, że nie zawsze tak jednak…
jest 🙂 Jakoś urwałam zdanie nie wtedy co trzeba 😉
az czasami ciezko w to uwierzyc, ale no chyba nie moze byc inaczej 😉
po prostu nie musimy wszystkiego wiedziec 😉
Trafiłam na Twoje słowa niechcący i pomyślałam ,że jesteś DDA, a ten wpis potwierdza to pięknie. A jednak jakość życia zależy od nas samych i jest możliwa, mimo wszystko… dzięki
pamiętam, że jak zakładałam 10 lat temu blog, ktoś mi doradził, żebym w opisie podała na przykład swoje motto życiowe. nie trwało długo moje zastanowienie się nad nim: nic nie dzieje się bez powodu. wszystko z perspektywy czasu miało swój sens.
bardzo lubię czytać Twoje posty, bardzo!
czuje tak samo, ale nigdy nie patrzylam na to tak optymistycznie dziekuje:-*
super, wspaniały wpis
Radosna po przejściach – czasami tak o sobie myślę i myślę też, że nie byłoby tej radości, gdyby nie przejścia. Tylka ta chwila jest nam potrzebna, żadna inna. W pierwszej ocenie chwila smutna, później okazuje się, że bez tego smutku nie byłoby radości, spokoju, miłości. Dobrze, że jesteś ty i wiele innych niosących uśmiech – zawsze.
搜尋引擎優化
關于Ion Magnum技術: 它的作用是加快脂肪代謝而轉化成肌肉。專業設計的微電流模擬大腦到肌肉的正常神經傳導。乙醯膽鹼及ATP(産生能量的物質)都是由神經末梢釋放的。神經元共振導致神經末梢持續不斷的釋放ATP,甚至能達到正常釋放量的500。 Ion Magnum應用的是世界定級的神經生理學技術,它加快脂肪燃燒的速度,增强肌肉收縮,提高基礎代謝率(指的是你靜息狀態下消耗卡路里的速率)。複雜的微電流包含2000次與正常生理過程的相互作用,由此達到人體自然狀態下所不能達到的效果。它可以加快能量的轉化,增强體力和運動能力。 Ion Magnum目前由位於英國的創新科學研究中心開發、製造,該中心是由歐盟提供資金支持的。該設備及其組件均是由英國頂級的科學家手工製作的。該産品有CE標志,CE標志是歐洲共同市場的安全標志。 Ion Magnum基於最新的起搏器技術。