O Tobie mówi bajka

Z postanowieniami w życiu jest tak, że
często na dobrych intencjach się kończy. Podobnie z celami. Niby czegoś
pragniemy, ale wracamy w pół drogi, porzucamy nasze marzenia, jakoś nie
starcza nam wytrwałości aby iść obraną drogą. Niebezpieczne są także
pokusy, które czyhają z różnych stron:  coś nas wiecznie ciągnie, raz tu
raz tam, bardzo jesteśmy podatni na każdy głos, który woła do nas i
wzywa w coraz to nowych kierunkach.

O tym właśnie jest króciutka bajka Andersena, którą znalazłam na samym końcu tomu jego „Baśni”:

„Były dwie wysokie góry, a na samym
szczycie każdej z nich stał zamek. W dolinie biegł pies obwąchując
ziemię, tak jakby szukał myszy lub przepiórek; chciał zaspokoić głód.
Nagle z jednego zamku zatrąbiono obwieszczając, że czas zasiąść do
stołu. Pies pobiegł natychmiast na górę, aby przy tej okazji się najeść,
lecz gdy był już w połowie drogi, przestano trąbić, a z drugiego zamku
rozległ się głos trąbki. Wtedy pies pomyślał: “Zanim przybiegnę, skończą
już jeść, a tam się dopiero teraz zaczyna.” Zbiegł więc na dół i zaczął
się wspinać na drugą górę. Wtedy jednak druga trąbka przestała trąbić, a
odezwała się ta pierwsza. Pies znów pobiegł w dół, a potem pod górę i
tak biegał tam i z powrotem, aż wreszcie ucichły obie trąbki i
zakończono posiłek w obu miejscach.

Teraz zgadnij – co starożytni mędrcy
mieli na myśli układając tę bajkę i kto jest tym głupcem, który biega
aż do zmęczenia, ani tu, ani tam nic nie uzyskawszy.”

Mam wrażenie, że większość czynności w
naszym życiu, działań jakie podejmujemy lub nie, odbywa się przez
przypadek.  Jesteśmy głupi jak ten pies z bajki, nie potrafimy iść w
jednym kierunku, a potem dziwimy się , że nie docieramy do celu. 

Co robić? Myśleć! Zacząć reagować świadomie i z rozeznaniem w sytuacji; wiedzieć czemu postępujemy tak, a nie inaczej.

Czasami dla dobra sprawy,  trzeba samego
siebie kopnąć metaforycznie w tyłek i doprowadzić do pionu.  Bo jak
pokazuje bajka i życie:  biegając raz tam raz tam, nigdy nie dociera się
do celu, a żołądek pozostaje pusty.