Manufaktura Radości
  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt

Manufaktura Radości

  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt
Bez kategorii

“Ach więc to tak”

written by Manufaktura Radości 24 stycznia 2012
Wiele spraw w życiu zdaje się być
zagmatwanych i skomplikowanych, dręczą nas i męczą,  uwierają w udo, nie
dają spać. Gwiazdorzymy czasami, udając że wszystko mamy pod kontrolą,
poukładane i sprawnie zarządzane niczym w spółce o ograniczonej co
prawda, ale jednak życiowej odpowiedzialności, ale w głębi rozumu, wiemy
lepiej niż dwa razy dwa, że nic z tego życia nie pojmujemy, że się nam
wymyka cały sens, cała prawda, że rozmywamy się i rozkładamy na łopatki w
domysłach, które nic nie rozjaśniają; przeciwnie jeszcze zaciemniają
naszą drogę.
Całe życie musimy szukać. Chyba  nie da
się odnaleźć i już nie zgubić;  jedna odpowiedź, nie wyklucza innych,
które przyjdą później; dzisiejsza oczywistość jutro wywietrzeje i ususzy
się, niczym nie podlewany od dawna ogród.
Pytania o sens; o drogę, o cel
poszukiwań, o źródło szczęścia, o swoją misję; to pytania zasadnicze,
które czasem rozplątujemy jak łamigłówkę, a czasem zwyczajnie spychamy w
odmęty niemyślenia, gdzieś gdzie nie sięga nie tylko wzrok, ale i nawet
dzienne światło.
Staram się żyć świadomie i spójnie, ale
widzę często jak moje „wiem” chwieje się w posadach i przygniata mnie
stertą niepotrzebnych pudeł, które zbierałam jak skarb, a okazuje się,
że nic w nich nie ma. Czas szukania odpowiedzi, czas czekania na nią,
czas żeby pytać, żeby odpowiedzieć, wszystkie one przepływają przeze
mnie gładko i sprytnie, pozostawiają ślady i idą dalej.
Czekam na moment, w którym stanę jak
piszę Szymborska pod „Olśniewająco prostym drzewem Zrozumienia / przy
źródle, co się zwie Ach Więc To Tak”. Czekam i myślę sobie, że może to
właśnie utopia, a może tylko chwila, moment, mrzonka, która zamajaczy,
zniknie, znów się pokaże, odejdzie, i tak w kółko, stąd do końca świata?
Może i tak. Sama nie wiem.
Codzienne
4 komentarze
0
Facebook Twitter Google + Pinterest
wcześniejsze posty
Grochowiak o radości
następne posty
Zmiana

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ...

“Życzliwość to wielka rzecz”

14 listopada 2009

Pigułka na szczęście ;)

19 maja 2014

Przyjemność rodzi energię

29 lipca 2013

Ekstremalne szczęście;)

19 stycznia 2010

Umarł król, niech żyje król

9 lutego 2011

Natura ( nie ) na receptę

2 czerwca 2014

Robótka

6 grudnia 2012

Książki tego lata (i jesieni)

21 sierpnia 2016

Nie po drodze

9 sierpnia 2012

Radości (nie) codzienności: Podróże

20 marca 2014

4 komentarze

Anonimowy 4 września 2012 - 11:43

Czyli "Człowiek się całe życie uczy i głupi umiera" 😀

Napisałaś: dzisiejsza oczywistość jutro wywietrzeje i ususzy się i to jest chyba sedno sprawy! Więc jak mówimy o czymś, to najlepiej dodać: wg mojej najlepszej wiedzy w tym momencie:) Kiedyś to usłyszałam i bardzo mi się spodobało, bo oddaje istotę i nie powoduje dyskomfortu. Dzisiaj wiem tyle, jutro może się okazać, że to nieaktualne – ususzyło się, jak to nazwałaś:)
Żyć świadomie to nie znaczy znaleźć odpowiedź na wszystkie pytania. I dobrze, bo co byśmy wtedy robili…?

napisał: sowa_nie_sowa 2012/01/24 18:48:29

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Manufaktura Radości 4 września 2012 - 11:43

jak zwykle w sedno Sowo:) No tak, sami siebie chronimy przed mentalnym bezrobociem:))))))

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Anonimowy 4 września 2012 - 11:43

Żyć świadomie na tyle na ile jest to możliwe do ogarnięcia..ale mieć świadomość, że to co ma się wydarzyć, to na co czekamy najprawdopodobniej i najczęściej płata nam figle… i cóż nie jest zgodne z naszymi oczekiwaniami, naszym wymyślonym planem..I albo mamy tego poczucie już zanim to następuje i przyjmujemy z pokorą albo…walczymy z wiatrakami..do znudzenia.
Nauczyłam się jednego…nie planować, nie rozkminiać niektórych spraw, nie mówić NIGDY, NA PEWNO…bo to się najczęściej nie sprawdza i niepotrzebny wstyd przed samą sobą pozostaje i tłumaczenie sobie i szukanie argumentów na to jak postąpiłam..bo coś tam…
Jestem pogodzona z tym, że co ma być będzie…i niewielki mój w tym wkład…jak będzie.
Dobrego dnia:)!

napisał: Gość: AgnieCHA: , pc-081-122.sti.net.pl 2012/01/25 07:58:32

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Anonimowy 9 lipca 2014 - 13:39

Przypomniała mi się piosenka, którą śpiewała Halina Frąckowiak do słów Jonasza Kofty:
''Jak pięknie by mogło być
Na ziemi wiecznie zielonej
Wystarczy wiedzieć, gdzie wstaje świt
I pójść i pójść w tę stronę…..

Ania G

Zaloguj się, aby odpowiedzieć

Zostaw komentarz Cancel Reply

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

O mnie

O mnie

Witaj, nazywam się Małgosia Dawid, miło mi Cię u mnie gościć! Jestem pisarką, blogerką, a przede wszystkim kobietą, która... [Czytaj dalej]

Facebook

Facebook

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

Ostatnie Wpisy

  • Wrzesień jak Nowy Rok – cykle życia, plany, plony i co tam masz w koszyku?

    30 sierpnia 2025
  • “Po burzy” – nowa książka i start przedsprzedaży!

    12 czerwca 2025
  • Nikt nie przyjdzie cię uratować – o odpowiedzialności za siebie

    16 maja 2025
  • Gdzie ciało przechowuje emocje? Na co warto zwrócić uwagę gdy boli?

    29 kwietnia 2025
  • Po co nam święta? O sensie świętowania. Nie tylko Wielkanocy.

    16 kwietnia 2025

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

  • Facebook
  • Instagram

@2018 - Manufaktura Radości. Realizacja: RekLama Design


W górę
Strona wykorzystuje pliki cookies do prawidłowego działania strony, w celu analizy ruchu na stronie, zapewniania funkcji społecznościowych oraz korzystania z narzędzi marketingowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?Zgadzam się