Mamy być miłe, ładne, poukładane, kochać naturę i kolor różowy. Nie
mówić brzydkich wyrazów. Nie robić min. Od maleńkości ćwiczy się nas w
posłuszeństwie i w byciu akurat na miarę ludzkich oczekiwań. Aż się
przeleje. Aż wybuchnie.
mówić brzydkich wyrazów. Nie robić min. Od maleńkości ćwiczy się nas w
posłuszeństwie i w byciu akurat na miarę ludzkich oczekiwań. Aż się
przeleje. Aż wybuchnie.
Czasami ogarnia mnie wściekłość tak silna i tak zniewalająca, że czuję jak niewiele brakuje aby zwaliła mnie z nóg.
Czasami wykipię jak zupa.
Burza
toczy się we mnie, przelewa, sama nie wiem co jest powodem, bo powodów
jest wiele. Dlatego, że się nazbierało, dlatego że nie wyrażałam ich
pojedynczo.
toczy się we mnie, przelewa, sama nie wiem co jest powodem, bo powodów
jest wiele. Dlatego, że się nazbierało, dlatego że nie wyrażałam ich
pojedynczo.
Grzmi, buczy, przewala się. Chmury toczą się po niebie jak szalone, wiatr szarpie moje włosy i drażni oczy.
Wrócę jak minie.
3 komentarze
"Mamy być miłe, ładne, poukładane, kochać naturę i kolor różowy. Nie mówić brzydkich wyrazów. Nie robić min. Od maleńkości ćwiczy się nas w posłuszeństwie i w byciu akurat na miarę ludzkich oczekiwań."
A czy to przypadkiem nie my same tak uważamy…?
Najlepiej ma choleryk: gwałtownie, ale krótko;) Skądś to znam:)
Pozdrawiam:)
napisał: sowa_nie_sowa 2010/09/20 17:49:08
"Prawdziwi mężczyźni nie płaczą, prawdziwe kobiety nie krzyczą".
Na szczęście nie trzeba się z tym zgadzać. :))))))))
napisał: dc_hexe 2010/09/20 18:02:26
Do zobaczenia
napisał: renniekarnacja 2010/09/20 19:04:06