Złapałam się ostatnio na tym, że w
pewnym stopniu, na polu świadomości zatrzymałam się mniej więcej dwa
lata temu. Myśli krążą we mnie, moje miejsce w świecie definiuje
najbardziej bycie mamą i zmiany, jakie ten fakt wywołał w moim życiu.
Zrozumiałam, że czas stanowczo i bez owijania się sentymentami
pozostawić tę definicję, rozmyślania o tamtym czasie, tę etykietkę,
którą sobie przypięłam i ruszyć z miejsca. Irena Kwiatkowska, wielka
aktorka, odchodzącego za kurtynę pokolenia mówiła, że „wielu ludzi tylko
pozornie żyje tu i teraz, w rzeczywistości są mieszkańcami odległych
czasów. Jedni żyją pięć lat temu, inni 20 albo nawet 50. Rozpamiętują.
Człowiekowi zajętemu rozpamiętywaniem teraźniejszość przechodzi koło
nosa”. I tak naprawdę nie żyje NIGDY!
pewnym stopniu, na polu świadomości zatrzymałam się mniej więcej dwa
lata temu. Myśli krążą we mnie, moje miejsce w świecie definiuje
najbardziej bycie mamą i zmiany, jakie ten fakt wywołał w moim życiu.
Zrozumiałam, że czas stanowczo i bez owijania się sentymentami
pozostawić tę definicję, rozmyślania o tamtym czasie, tę etykietkę,
którą sobie przypięłam i ruszyć z miejsca. Irena Kwiatkowska, wielka
aktorka, odchodzącego za kurtynę pokolenia mówiła, że „wielu ludzi tylko
pozornie żyje tu i teraz, w rzeczywistości są mieszkańcami odległych
czasów. Jedni żyją pięć lat temu, inni 20 albo nawet 50. Rozpamiętują.
Człowiekowi zajętemu rozpamiętywaniem teraźniejszość przechodzi koło
nosa”. I tak naprawdę nie żyje NIGDY!
Czas, najwyższy czas przestać
pielęgnować wspomnienia, a mocniej, jeszcze bardziej zdecydowanie myśleć
o dziś. Mędrcy mówią, i mówią słusznie , że to wszystko co mamy. Bo
przecież to co było to było, jest jak projekcja snu; to co będzie nie
istnieje; jest tylko ta chwila; właśnie ten moment, w którym deszcz
uderza o szybę; wiatr wybiega zza zakrętu, zawija pętlę w moim uchu; a
czarny smak kawy gryzie mnie w język.
pielęgnować wspomnienia, a mocniej, jeszcze bardziej zdecydowanie myśleć
o dziś. Mędrcy mówią, i mówią słusznie , że to wszystko co mamy. Bo
przecież to co było to było, jest jak projekcja snu; to co będzie nie
istnieje; jest tylko ta chwila; właśnie ten moment, w którym deszcz
uderza o szybę; wiatr wybiega zza zakrętu, zawija pętlę w moim uchu; a
czarny smak kawy gryzie mnie w język.
I tak ma być.
2 komentarze
Uwielbiam Cię Kobieto:)!!!!
napisał: Gość: AgnieCHA: !, pc-081-122.sti.net.pl 2012/01/05 12:55:55
"wiatr wybiega zza zakrętu"… Cudne:)
napisał: sowa_nie_sowa 2012/01/05 18:25:46
Życzę ci samych pieknych dobrych chwil:)
Mam nadzieję, że uda mi się tu wrócić bo czas ostatnio nei dawał mi żadnych szans:/
Pozdrawiam:)
napisał: ses-ame 2012/01/08 14:13:27
Dzięki!
Wszystkiego dobrego dla Ciebie i łaskawości od czasu:) Pozdrawiam!