Manufaktura Radości
  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt

Manufaktura Radości

  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt
Bez kategorii

Zaopiekuj się… sobą

written by Manufaktura Radości 4 lipca 2013
Zaopiekuj się… sobą

Każdego od czasu do czasu dopada zniechęcenie i wątpliwości, tracimy siły, czujemy, że energia, która w nas płynie zostaje zablokowana, że radosny strumień, który śpiewał nam co rano, zamienia się w mętną kałużę, w której nie chcą mieszkać nawet stare żaby, którym naprawdę nie chce się iść gdzie indziej. 




W życiu jak  w przyrodzie: są przypływy i odpływy, są zaczarowane okręty, które niosą lekko w nieznane i mielizny, z których trzeba się najpierw wykopać, żeby ruszyć krok dalej. Bywa z górki i bywa pod górkę. Raz świeci słońce, raz pada deszcz, rzeka nas niesie albo spycha na brzeg. Jednym słowem, bywa różnie. 


Jak sobie radzić ze zniechęceniem? 
Kiedy masz wszystkiego dosyć, nie wiesz co robić i dokąd iść, po prostu usiądź. Najgorsze co można w tej sytuacji zrobić, to zaprzeczać rzeczywistości. Udawać przed sobą i otoczeniem, że jest fantastycznie. Robić dobrą minę do złej gry. Zakładać maski, które skrywają prawdziwe uczucia. 
Optymizm wcale nie polega na tym, że uśmiechamy się i prezentujemy promienną twarz, zawsze i wszędzie, bez względu na okoliczności. Optymiści bywają czasem smutni, zniechęceni, rozczarowani. Mamy do tego prawo, tak samo jak do radości, dumy i satysfakcji. 
Kiedy świat robi ci na przekór, kiedy czujesz, że zabrnąłeś w uliczkę o szemranej reputacji, zajmij się sobą, a nie grą i pozami. One wyczerpują, a ty potrzebujesz sił. Potrzebujesz wrócić tam gdzie jest energia, gdzie życie pulsuje dobrem i wiarą, gdzie mieszka nadzieja i moc. 
Jak to się robi? Którędy się idzie? U mnie przez kuchnię, przez ogród, przez bose stopy, przez ciszę i spokój. Chodź za mną, albo poszukaj własnej ścieżki. Daj sobie to czego teraz potrzebujesz. Zajmij się sobą tak, jak zajmujesz się dzieckiem, lub kimś kto wraca do siebie po ciężkiej chorobie. Pociesz się strawą, oddechem, poszukaj lekarstw, które przywracają siły. Bądź cierpliwy. 

Cykle życia: raz na wozie…

Cykle życia są piękne i potrzebne. Kiedy dopada mnie zniechęcenie –  to pławię się w nim przez chwilę i pozwalam sobie rozpaść się na kawałki. Trzeba, to trzeba. 

Kiedy odczuję to co jest do odczucia, po chwili, dłuższej, krótszej – różnie bywa –  czuję jak wraca moja dobra energia, jak komórki ciała pulsują w takt mantry, powtarzanej przez krew krążącą w tę i z powrotem: “żyję, żyję, jestem, jestem”. 


Czuję jak wraca do mnie życie i oddaje to co zabrało. Z nawiązką. 

Dziś siedzę nad tą rzeką i czuję jak podpływa do mnie i łaskocze w palce. Jutro popłynę. Może pojutrze. Nie śpieszę się, nie poganiam. Kiedy poczuję, że to już, poszukam łodzi. Albo zdejmę buty i popłynę. Mam silne ramiona, silne nogi, wiem, że dam radę.  Dziś jest czas czekania. Czekam. On nie trwa wiecznie. Bez obaw.
Zatrzymując się kiedy tego Ci trzeba, nie tracisz czasu, ale go zyskujesz. Respektując własne ograniczenia, kiedyś wreszcie doczekasz się dnia, kiedy je przekroczysz. 

Bądź dla siebie czuły, czuła. 
To działa. 
Czasem, żeby się poskładać do kupy, trzeba najpierw rozpaść się na części. 

Akademia Dobrego Życia
13 komentarzy
0
Facebook Twitter Google + Pinterest
wcześniejsze posty
Nigdy, tak jak latem
następne posty
Energia, za darmo

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ...

Ekstremalne szczęście;)

19 stycznia 2010

O przymusie dobrego samopoczucia

8 stycznia 2010

O strachu i walce z drugim dnem

13 lipca 2012

Bajka o samotności

6 grudnia 2011

Cel

5 września 2012

Koniec i początek

31 grudnia 2010

Na totalu

24 stycznia 2011

Rak do szczęścia (nie) potrzebny

7 października 2010

Z Manufakturą na trawie

23 maja 2013

Pasja życia czyli o przedwiośniu

15 marca 2011

13 komentarzy

agnieszka | flow coach 4 lipca 2013 - 10:25

Jak pięknie napisane… zapamiętam, szczególnie te słowa: "Zajmij się sobą tak, jak zajmujesz się dzieckiem, lub kimś kto wraca do siebie po ciężkiej chorobie. Pociesz się strawą, oddechem, poszukaj lekarstw, które przywracają siły."

Reply
aga kacprzyk 4 lipca 2013 - 12:30

Pięknie napisane!

Reply
Endokobieta 4 lipca 2013 - 12:56

Mam taką samą metodę – gdy mi źle – potaplam się w bagienku nieszczęścia, a potem wstaję ze zdwojoną energią…

Reply
agpela 4 lipca 2013 - 19:14

Wydrukuję koleżance, która ma teraz ciężki czas… Pięknie napisane…

Reply
Pani od Kotów 5 marca 2015 - 20:10

Siedzę właśnie i czekam. Wiem już, że sobie poradzę, ale właśnie odkryłam, że ogarnięcie najbardziej przyziemnych spraw zajmie więcej czasu, niż się spodziewałam. Z rozpadaniem się na kawałki chodzi chyba o to, że póki one trzymają się tak ledwie, ostatkiem sił, to nie da się poskładać na nowo. W ładniejszą mozaikę, skoro ta nie jest dobra. Zawsze sprzątanie w życiu kojarzy mi się ze sprzątaniem szafy – jest taki moment, kiedy wyrzuca się wszystko na środek, żeby posegregować i wtedy to wygląda strasznie – góra bałaganu. Tylko podczas sprzątania w domu człowiek nie ma wrażenia, że zaraz się udusi i jednak nie ma potrzeby sobie przez chwilę popłakać. Ale potem w koncu będzie widać, jak chaos nabiera kształtu.

Reply
Anonimowy 5 marca 2015 - 20:39

Tak piękne treści przekazujesz Małgosiu. Czemu jednak wciąż z tyloma błędami interpinkcyjnymi piszesz? Nie godzi się. To jednak ważne. Nawet bardzo.

Reply
Manufaktura Radości 6 marca 2015 - 07:46

Anonimowy,
a u Ciebie literówka w komentarzu 😉 Tak paradoksalnie, widzisz jak to jest.
Zgadzam się, ale robię co mogę.
Nie jestem polonistką. Staram się bardzo, nie roszczę sobie jednak praw do tego, aby mówić, że robię to perfekcyjnie czy bezbłędnie. Pewnie przydałby się korektor, ale blog to nie redakcja i nie mam za sobą sztabu ludzi. Zresztą czytając prasę czy książki, też widzę błędy. Wszędzie są ludzie, a ludzie błądzą. I w życiu i w języku. Pozdrawiam!

Reply
Sylwia Michalska 20 października 2015 - 06:28

Nie mają znaczenia drobne błędy jeśli myśl jest miłością, radością i wsparciem.

Reply
Sylwia Michalska 20 października 2015 - 06:28

Nie mają znaczenia drobne błędy jeśli myśl jest miłością, radością i wsparciem.

Reply
Chuda 17 czerwca 2016 - 11:05

Piękny wpis, Gosiu!

Reply
Anonimowy 17 czerwca 2016 - 19:56

Chyba nie rozumiem. Jak ktoś od lat ledwo wiąże koniec z końcem, jest samotny, bez nadziei i szans na zmianę to skąd wziąć optymizm? Kiedy jest się pod tym wozem bardzo długo to ciężko jest wmówić sobie , że to jest potrzebne. Naprawdę.

Reply
回春 5 października 2018 - 20:52

在有效並溫和清理角質的同時,保持肌膚水油平衡,同時提升肌膚光亮度、光滑度和柔軟度,適合倩碧第三號肌膚類型。

Reply
數碼營銷優化工具 6 października 2018 - 20:50

社交媒體行銷

Reply

Zostaw komentarz Cancel Reply

O mnie

O mnie

Witaj, nazywam się Małgosia Dawid, miło mi Cię u mnie gościć! Jestem pisarką, blogerką, a przede wszystkim kobietą, która... [Czytaj dalej]

Facebook

Facebook

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

KUP MOJĄ KSIĄŻKĘ:

sklep

Ostatnie Wpisy

  • Style przywiązania i o tym dlaczego warto znać swój (oraz partnera)

    30 stycznia 2023
  • Jak odzyskałam swoją kobiecość i radość z niej? ( I gdzie możesz szukać swojej?!)

    23 stycznia 2023
  • Pusta taczka

    20 stycznia 2023
  • Książki stycznia – moje polecenia: psychologia, inspiracja, życie

    18 stycznia 2023
  • 7 praw obfitości i dlaczego bardzo WARTO je znać!

    13 stycznia 2023

Mój Instagram

No images found!
Try some other hashtag or username

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

  • Facebook
  • Instagram

@2018 - Manufaktura Radości. Realizacja: RekLama Design


W górę
Strona wykorzystuje pliki cookies do prawidłowego działania strony, w celu analizy ruchu na stronie, zapewniania funkcji społecznościowych oraz korzystania z narzędzi marketingowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?Zgadzam się