Dlaczego kobiety – bo dziś głównie o nich – dają się wykorzystywać w biznesie i życiu? Dlaczego to głównie nam składa się żenujące propozycje, które zamiast słusznego wkurwu wywołują w nas uczucie zmieszania, albo poczucia winy, że raczyłyśmy odmówić? Dlaczego się na to zgadzamy i czasem dopiero po fakcie zdarza nam się powiedzieć: O Boże, jaka ja byłam głupia? Wreszcie jak z tym do cholery skończyć?! Dlaczego dajemy się wykorzystywać?!
O jakich sytuacjach mówię? Oto kilka przykładów:
![]() |
Wszyscy chcą Twojego dobra, pytanie tylko czy oddasz?! 😉 |
Dlaczego ludzie nas wykorzystują?!
- bo mogą
- bo póki zawsze znajdzie się ktoś kogo można wykorzystać, to “warto” proponować
- bo większość z nas to egoiści, którzy nie wiedzą, że interes, który jest dobrym biznesem tylko dla jednej strony to zwykły szwindel
- bo to, że ja czy ty, mamy jednak jakieś tam poczucie przyzwoitości i obciachu, wcale nie znaczy, że wszyscy je mają
Dlaczego dajemy się wykorzystywać?
![]() |
Dobry interes nie może być szwindlem. |
Jak przestać dać się wykorzystywać?
Więc zamiast narzekać na “dziadostwo” , po prostu odmawiaj. Jeśli przestaniemy pozwalać się wykorzystywać i będziemy o tym głośno mówić, trend szukania jeleni zacznie słabnąć i wielu ludzi wreszcie przestanie dziwić, że.. patrz punkt pierwszy.I jeszcze gratis, na koniec jedna prawda: jeśli sama o siebie nie zadbasz, to z dużym prawdopodobieństwem nikt inny w biznesie i życiu tego za Ciebie nie zrobi.
![]() |
Nie jesteś pomidorowa, ani nutella, żeby Cię wszyscy lubili… |
PUŚĆ dalej!
Ten temat jest ważny i społecznie bolesny: dotyka bardzo wielu osób i to wcale nie tylko w zawodach artystycznych, wolnych.
Egalitaryzm w wykorzystywaniu dotyczy wszystkich: księgowych, sprzątaczek, nauczycielek, którym zleca się dodatkową pracę, za którą nikt im nie płaci, czy lekarek, które wiecznie słuchają o cudzych problemach, nawet jeśli są akurat z psem na spacerze.
Trzeba mówić w tym kontekście o granicach i asertywności – trzeba też wreszcie głośno powiedzieć, że bycie stroną wykorzystującą słabość innych to nie jest przejaw biznesowego geniuszu i sprytu, ale raczej obciach i powód do wstydu.
Dlatego puść ten artykuł dalej! Tak też zmienia się świat!
7 komentarzy
Brawo Małgosiu! Ważny i ciężki temat, jak widać nie tylko dla mnie. Właśnie uczę się dbać o siebie i nie traktować tego jako "egoizm".
Egoizm to nic złego 🙂
Nie uczą nas tego w szkołach, na studiach, na szkoleniach. Nie wyświadczenie "przysługi" nawet jeśli pochłania mnóstwo czasu i czasem też własnych osobistych pieniędzy nadal jest źle postrzegane. A ktoś inny liczy kasę, za to, że jesteśmy jeleniami. Dzięki za tekst 🙂 nie będę sama mówiąc "spadaj" jak ktoś będzie chciał na mnie zarobić 🙂
Nie musi być spadaj – może być po prostu: niestety nie zrobię tego / nie mogę się zgodzić na tą stawkę itp 🙂
Świetne! Pomogło poukładać mi w głowie to co myślę na ten temat. To też ważne zwłaszcza kiedy zaczyna się nową pracę, żeby z miejsca ustalić granice. A książkę zakupię, jeśli nie teraz to za miesiąc. Właśnie robię rewizję wydatków. Póki co zwykłe dziękuję.
W nawiązaniu do wcześniejszych komentarzy: tak wielu rzeczy nas nie uczą. I potem właśnie tak jak ja mam dylemat: albo będę egoistką / autoempatką, albo zostanę tak jak we wcześniejszym wpisie Zosią-Samosią ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Dlatego Małgosiu dziękuję za tego bloga i Twoje nas uświadamianie. Cieszę się że tutaj trafiłam. Książki już kupione i czytane. Bajki są świetne:)
Photoshop 教學導覽