W
języku greckim istnieje słowo krisis – od niego pochodzi polskie i
obecne w większości europejskich języków, słówko kryzys. Jego potoczne
znaczenie w polszczyźnie jest oczywiście negatywne – mimo, że w grece
– słówko to oznacza możliwość, szansę, okazję.
języku greckim istnieje słowo krisis – od niego pochodzi polskie i
obecne w większości europejskich języków, słówko kryzys. Jego potoczne
znaczenie w polszczyźnie jest oczywiście negatywne – mimo, że w grece
– słówko to oznacza możliwość, szansę, okazję.
Kryzys
finansowy ominął nas mimo strachu i wielkich oczu – nie ucierpieliśmy w
znaczący sposób mimo przepowiedni totalnego kataklizmu na rynkach
finansowych i w naszych domowych budżetach. Podobnie zwykle bywa z
naszymi prywatnymi kryzysami – które mimo, że mają wielkie oczy –
zwykle przechodzimy lepiej niż się spodziewaliśmy.
finansowy ominął nas mimo strachu i wielkich oczu – nie ucierpieliśmy w
znaczący sposób mimo przepowiedni totalnego kataklizmu na rynkach
finansowych i w naszych domowych budżetach. Podobnie zwykle bywa z
naszymi prywatnymi kryzysami – które mimo, że mają wielkie oczy –
zwykle przechodzimy lepiej niż się spodziewaliśmy.
Co
nam może dać spojrzenie na kryzys pod kontem jego greckiego znaczenia:
jako na szansę, możliwość, okazję, która trafia się nam w życiu?
nam może dać spojrzenie na kryzys pod kontem jego greckiego znaczenia:
jako na szansę, możliwość, okazję, która trafia się nam w życiu?
Po
pierwsze mniejszy stres. Według badań Polacy są jednymi z najbardziej
zestresowanych narodów Europy. A przecież historia uczy nas, że mimo
niezbyt sprzyjających okoliczności zawsze jakoś sobie radziliśmy!
Wypływaliśmy na oceanie dziejów, na tej naszej małej szalupce, obdarci,
ograbieni, ale jednak żywi. Wychodziliśmy z najgorszych opresji –
jakieś takie z nas „Wańki – Wstańki”, które zawsze się podnoszą.
pierwsze mniejszy stres. Według badań Polacy są jednymi z najbardziej
zestresowanych narodów Europy. A przecież historia uczy nas, że mimo
niezbyt sprzyjających okoliczności zawsze jakoś sobie radziliśmy!
Wypływaliśmy na oceanie dziejów, na tej naszej małej szalupce, obdarci,
ograbieni, ale jednak żywi. Wychodziliśmy z najgorszych opresji –
jakieś takie z nas „Wańki – Wstańki”, które zawsze się podnoszą.
Spojrzenie
na kryzysowe, trudne sytuacje jako na szansę, nie zawsze jest łatwe.
Trudno wytłumaczyć kobiecie, która doświadcza przemocy i nie ma widoków
na przyszłość, że jest to dla niej okazja do zmiany swojego życia. Tak
samo ciężko dostrzec łaskę od losu w utracie pracy, długim bezrobociu,
niechcianym macierzyństwie czy tragicznym wypadku.
na kryzysowe, trudne sytuacje jako na szansę, nie zawsze jest łatwe.
Trudno wytłumaczyć kobiecie, która doświadcza przemocy i nie ma widoków
na przyszłość, że jest to dla niej okazja do zmiany swojego życia. Tak
samo ciężko dostrzec łaskę od losu w utracie pracy, długim bezrobociu,
niechcianym macierzyństwie czy tragicznym wypadku.
Życie
bywa jednak przewrotne: przynosi nam prezenty w momencie kiedy się ich
zupełnie niespodziewany, zabiera kiedy oczekujemy obdarowania, ciska nas
czasami albo wręcz przeciwnie głaszcze czule po głowie i pociesza.
bywa jednak przewrotne: przynosi nam prezenty w momencie kiedy się ich
zupełnie niespodziewany, zabiera kiedy oczekujemy obdarowania, ciska nas
czasami albo wręcz przeciwnie głaszcze czule po głowie i pociesza.
Kryzys
jako taki nie jest ani dobry ani zły. Kryzys to zmiana, a zmiana to
życie. Coś co stoi w miejscu, nie ewaluuje, nie płynie, nie tworzy się
od nowa, umiera – bo śmierć to cisza i stan nieruchomości.
jako taki nie jest ani dobry ani zły. Kryzys to zmiana, a zmiana to
życie. Coś co stoi w miejscu, nie ewaluuje, nie płynie, nie tworzy się
od nowa, umiera – bo śmierć to cisza i stan nieruchomości.
Jedynym miejscem na ziemi gdzie ludzie nie mają problemów jest … cmentarz.
1 komentarz
"Kiedy Bóg drzwi zamyka to otwiera okno"
Ks. Jan Twardowski
napisał: kamilmucha 2010/04/06 11:51:42