Ten
kontrowersyjny tytuł pochodzi z książki „Trop vite!” ( Zbyt szybko )
opublikowanej we Francji przez naczelnego „Psychologies” – J.L. Servan
–Schreibera. Autor zadaje sobie i czytelnikom pytanie: czemu żyjemy w
takim pędzie i co takiego wydarzyło się na świecie, że staliśmy się
niewolnikami działania tu i teraz; czyli zachcianki i momentu?
kontrowersyjny tytuł pochodzi z książki „Trop vite!” ( Zbyt szybko )
opublikowanej we Francji przez naczelnego „Psychologies” – J.L. Servan
–Schreibera. Autor zadaje sobie i czytelnikom pytanie: czemu żyjemy w
takim pędzie i co takiego wydarzyło się na świecie, że staliśmy się
niewolnikami działania tu i teraz; czyli zachcianki i momentu?
Jeśli
zapytać współczesnego człowieka w wieku produkcyjnym, czego mu
najbardziej brakuje, to za pewne odpowie, że czasu. Zabawne, ale problem
ten jest wynalazkiem współczesności i ma nie więcej niż 100-200 lat.
Mimo, że wymyśliliśmy samoloty, samochody, szybsze sposoby komunikacji i
rozwiązywania spraw via Internet; to paradoksalnie nasz czas się
skurczył.
zapytać współczesnego człowieka w wieku produkcyjnym, czego mu
najbardziej brakuje, to za pewne odpowie, że czasu. Zabawne, ale problem
ten jest wynalazkiem współczesności i ma nie więcej niż 100-200 lat.
Mimo, że wymyśliliśmy samoloty, samochody, szybsze sposoby komunikacji i
rozwiązywania spraw via Internet; to paradoksalnie nasz czas się
skurczył.
Świat
zmienił się nie do poznania i dotyczy to wszystkich dziedzin życia.
Politycy działają tu i teraz: rzadko myślą w perspektywie kilkuletniej;
przecież skończy się ich kadencja, nie wiadomo co będzie potem.
Przedsiębiorstwa są nastawione na błyskawiczny zysk, pracownika sprawdza
się w 3 dni, nikt nie ma czasu i ochoty czekać miesiąc czy dwa na
wyniki czyjejś pracy. To samo na rynku produktów: telefony komórkowe,
komputery, telewizory, stają się przestarzałe po kilku miesiącach od
wprowadzenia na rynek. Napędza to rozwój techniki i technologii, która
służy nie tylko rozrywce ale i wyższym celom, ale niestety także
galopującą konsumpcje; bo każdy z nas chce być na topie, a nie na szarym
końcu ludzkiego ogonka. Nawet takie kwestie jak posiadanie potomstwa
stają się sprawą nieznoszącą długiego oczekiwania: młodzi ludzie, po
kilku latach zwlekania; decydują się na dziecko i wpadają w panikę po
miesiącu, czy dwóch, kiedy nie udaje się zrealizować „ planu”; czyli
zajść w ciążę.
zmienił się nie do poznania i dotyczy to wszystkich dziedzin życia.
Politycy działają tu i teraz: rzadko myślą w perspektywie kilkuletniej;
przecież skończy się ich kadencja, nie wiadomo co będzie potem.
Przedsiębiorstwa są nastawione na błyskawiczny zysk, pracownika sprawdza
się w 3 dni, nikt nie ma czasu i ochoty czekać miesiąc czy dwa na
wyniki czyjejś pracy. To samo na rynku produktów: telefony komórkowe,
komputery, telewizory, stają się przestarzałe po kilku miesiącach od
wprowadzenia na rynek. Napędza to rozwój techniki i technologii, która
służy nie tylko rozrywce ale i wyższym celom, ale niestety także
galopującą konsumpcje; bo każdy z nas chce być na topie, a nie na szarym
końcu ludzkiego ogonka. Nawet takie kwestie jak posiadanie potomstwa
stają się sprawą nieznoszącą długiego oczekiwania: młodzi ludzie, po
kilku latach zwlekania; decydują się na dziecko i wpadają w panikę po
miesiącu, czy dwóch, kiedy nie udaje się zrealizować „ planu”; czyli
zajść w ciążę.
Świat
„dużych prędkości” wpływa także na nasze życie osobiste: związki,
które były kiedyś na całe życie, nabierają innej perspektywy w obliczu
nieskończonego wyboru i otwartości na świat, jakie dają serwisy randkowe
i możliwość poznawania nowych ludzi. Niektórzy szukają ideału w
nieskończoność i rezygnują z niezbędnej w każdym związku pracy i
kompromisów: bo przecież może znajdzie się ktoś idealnie dopasowany,
najlepszy, miliony profili to w końcu miliony szans do wykorzystania.
„dużych prędkości” wpływa także na nasze życie osobiste: związki,
które były kiedyś na całe życie, nabierają innej perspektywy w obliczu
nieskończonego wyboru i otwartości na świat, jakie dają serwisy randkowe
i możliwość poznawania nowych ludzi. Niektórzy szukają ideału w
nieskończoność i rezygnują z niezbędnej w każdym związku pracy i
kompromisów: bo przecież może znajdzie się ktoś idealnie dopasowany,
najlepszy, miliony profili to w końcu miliony szans do wykorzystania.
Co
jednak zrobić aby się zatrzymać? Servan –Schreiber pisze o czymś co
nazwa „osobistą ekologią”. Termin bardzo trafny, bo w końcu, chroniąc
cały świat, sami także potrzebujemy ochrony i swoistego rezerwatu dla
„wolnych ludzi”. Umawiając się na spotkanie z kimś ważnym, wyłączamy
telefon, odkładamy gazetę, stajemy się skupieni, skoncentrowani. Na
takie same spotkania musimy umawiać się sami ze sobą – aby znaleźć
niezbędne minimum, które zagwarantuje nam psychiczną odskocznię od
wielkiego wyścigu, w którym uczestniczymy na co dzień.
jednak zrobić aby się zatrzymać? Servan –Schreiber pisze o czymś co
nazwa „osobistą ekologią”. Termin bardzo trafny, bo w końcu, chroniąc
cały świat, sami także potrzebujemy ochrony i swoistego rezerwatu dla
„wolnych ludzi”. Umawiając się na spotkanie z kimś ważnym, wyłączamy
telefon, odkładamy gazetę, stajemy się skupieni, skoncentrowani. Na
takie same spotkania musimy umawiać się sami ze sobą – aby znaleźć
niezbędne minimum, które zagwarantuje nam psychiczną odskocznię od
wielkiego wyścigu, w którym uczestniczymy na co dzień.
Jak
bowiem wytłumaczyć, że mamy czas na wszystko: na pracę, na dzieci, na
sprzątanie, zakupy, telefony, czytanie wiadomości, oglądanie seriali, a
nie mamy 30 minut dziennie, tylko dla siebie???
bowiem wytłumaczyć, że mamy czas na wszystko: na pracę, na dzieci, na
sprzątanie, zakupy, telefony, czytanie wiadomości, oglądanie seriali, a
nie mamy 30 minut dziennie, tylko dla siebie???
Definicja
przyjemności i dobrego życia, już dziś zaczęła się zmieniać.
Zaczęliśmy, po latach zachwytu nad wielkim światem, „Lux –instant”,
doceniać małe sprawy: własnoręcznie upieczony chleb, spokojny poranek,
czas na wychowanie dzieci, na rozwój osobisty; wiele osób zaczyna
czerpać radość z tego, że ma mniej , ale za to czuje i cieszy się
bardziej.
przyjemności i dobrego życia, już dziś zaczęła się zmieniać.
Zaczęliśmy, po latach zachwytu nad wielkim światem, „Lux –instant”,
doceniać małe sprawy: własnoręcznie upieczony chleb, spokojny poranek,
czas na wychowanie dzieci, na rozwój osobisty; wiele osób zaczyna
czerpać radość z tego, że ma mniej , ale za to czuje i cieszy się
bardziej.
Może więc Servan – Schraiber pisząc, że „próżniactwo jest przyszłością człowieka” ma rację? Zobaczymy za 10- 20 lat.
Książka
o której wspominam to : “Trop vite! Pourquoi nous sommes prisonniers du
court terme” – J.L.. Servan -Schreiber / Albin Michele /2010
o której wspominam to : “Trop vite! Pourquoi nous sommes prisonniers du
court terme” – J.L.. Servan -Schreiber / Albin Michele /2010
2 komentarze
Diabeł kusi wszystkich, ale leniwy kusi diabła.
napisał: sid_6.8 2010/07/17 18:17:04
響應式網頁設計