Manufaktura Radości
  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt

Manufaktura Radości

  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt
Bez kategorii

“Instrument zwany człowiekiem”

written by Manufaktura Radości 26 sierpnia 2011
To że żyjemy, jesteśmy, istniejemy w
czasie i przestrzeni: posiadając materialne ciało i niematerialnego
żywego ducha, powinno być dla nas oczywistym powodem do świętowania i
radości. Powinno także budować w nas poczucie wdzięczności za te
przyziemne, aczkolwiek doniosłe fakty –  i dumę z tego co dostaliśmy
przecież zupełnie za darmo; ciało i umysł –  spółkę z ograniczoną
odpowiedzialnością – nasze dualne JA –  wszystko i nic – dar
niewyobrażalny– chociaż często wydaje się za mały.
Jest jednak inaczej. Wyrastając z
pieluch: czasem nawet wcześniej, zaczynamy odczuwać oderwanie od naszego
ciała i dzielić się na dwie części: jedna bez kontaktu z drugą.
Zaczynamy obserwować ludzi i uczyć się reakcji zadowalania otoczenia i
nie słuchania siebie.  Zamiast grać ze sobą w jednej orkiestrze, gramy
dla innych, czyniąc z siebie instrument; narzędzie, które samo w sobie
nie jest ważne, ma posłusznie wykonywać rozkazy, słuchać mądrego rozumu,
zginać kark i nie łapać przeziębień. Ścieżka rozwoju została wytyczona,
wiadomo co jest dobre, a co złe, wiadomo którędy się chodzi, a których
dróg unikać, choćby śniły się nam po nocach i chwytały za kostki.
Szkoły, studia, aspiracje, wymagania, oczywistości oczywiste i jasne tak
bardzo, że nawet nie przychodzi do głowy z nimi dyskutować. Trzeba to i
tamto. Zarabiać, osiągać, wspinać się, wychowywać, rodzić; doba z gumy i
ciche pogodzenie, bo przecież tak musi być. Niepowiedziana, a przecież
wisząca w powietrzu pogarda dla uciekinierów z  Krainy Wiecznej
Powinności i szumiący zachęcająco podziw wobec tych co dają radę.
Przekonanie, że przecież życie jest ciężkie i trzeba się z tym pogodzić.
I tylko ten smutek co łapie za gardło, i tylko ten dzień, który zawsze
kiedyś nadchodzi; kiedy mówimy sobie, że już więcej nie damy rady, albo
ciało, ten cierpliwy acz śmiertelny nauczyciel  odmawia współpracy,
podcina nogi i wiąże palce w supły.
Nie jesteśmy narzędziami, nie mamy duszy
robota, nie żyjemy za karę. Coraz więcej osób to dostrzega i wyłamuje
się ze schematu życia, który narzuca społeczeństwo. Słuchanie siebie i
swoich emocji jest dla nas jedynym ratunkiem. Choroby cywilizacyjne,
depresja, chroniczne poczucie bezsensu, to hamulce, które zamontowała
nam natura, abyśmy nie roztrzaskali się jak mucha na autostradowej
balustradzie życia.  Dotarliśmy, jako ludzkość do dziwnego punktu; im
bardziej siebie nie lubimy i im mocniej nie słuchamy naszego wnętrza- 
dając dowód na to, że można żyć wbrew sobie – tym większą dumę odczuwamy
i tym bardziej podziwia nas zewnętrzny świat. Droga z powrotem wiedzie
od siebie do siebie. Innej nie ma. Do nas należy jak zwykle ostatnie
słowo i decyzja, którędy podążyć. 

Do tej notki zainspirowała mnie Radiowa Trójka i link znaleziony u
Andzi, od blogowego już tylko mam nadzieję, Nieboraka. Dziękuję
inspiratorom!

Do posłuchania tutaj: http://www.polskieradio.pl/9/304/Artykul/270594,Instrument-zwany-czlowiekiem

Akademia Dobrego Życia
4 komentarze
0
Facebook Twitter Google + Pinterest
wcześniejsze posty
Codzienna twórczość
następne posty
Kreatywność

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ...

Comfort food summer – co jeść latem aby...

18 lipca 2014

Kosmiczna moc

21 grudnia 2010

Trzeba mi wielkiej wody, czyli magia podróży

20 lipca 2010

Wakacje, Kreta i rybka w akwarium

5 czerwca 2011

Jeszcze trochę o szczęściu

18 listopada 2009

Pod tym niebem

4 grudnia 2012

Zadusznie

31 października 2011

Cel

5 września 2012

Na zdrowie

2 grudnia 2014

O pułapkach miłości

16 lutego 2012

4 komentarze

Anonimowy 1 września 2012 - 16:44

Żyję. Oddycham. Jestem swoim ciałem i swoją duszą. A jeśli zdarza mi się stać z boku i nie widzieć siebie wracam do źrodeł i znów żyję…oddycham…

napisał: zyrafamonika 2011/08/27 09:15:52

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Manufaktura Radości 1 września 2012 - 16:44

zgadza się, najtrudniej być naprawdę ze sobą:) chyba siebie najprościej zgubić:) pozdrawiam!

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
凝膠 5 października 2018 - 21:04

不需要照鏡子補妝,一系列絕不失手的美麗唇筆可以混搭、疊擦。

Zaloguj się, aby odpowiedzieć
關於Bizonrails 6 października 2018 - 15:14

系統整合

Zaloguj się, aby odpowiedzieć

Zostaw komentarz Cancel Reply

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

O mnie

O mnie

Witaj, nazywam się Małgosia Dawid, miło mi Cię u mnie gościć! Jestem pisarką, blogerką, a przede wszystkim kobietą, która... [Czytaj dalej]

Facebook

Facebook

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

Ostatnie Wpisy

  • Świetlik, który nie mógł świecić – opowieść o tym, że czasem nasze prawdziwe światło ukazuje się w ciemności

    2 grudnia 2025
  • Nie możesz rozkazywać swoim siłom witalnym – jak przeżyć końcówkę roku?

    28 listopada 2025
  • “Tam, gdzie kończy się czas” – nowa książka już dostępna

    13 listopada 2025
  • 10 sposobów na zdrowe zamknięcie trudnego rozdziału w życiu

    7 listopada 2025
  • Wrzesień jak Nowy Rok – cykle życia, plany, plony i co tam masz w koszyku?

    30 sierpnia 2025

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

  • Facebook
  • Instagram

@2018 - Manufaktura Radości. Realizacja: RekLama Design


W górę
Strona wykorzystuje pliki cookies do prawidłowego działania strony, w celu analizy ruchu na stronie, zapewniania funkcji społecznościowych oraz korzystania z narzędzi marketingowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?Zgadzam się