Jeśli
zastanowimy się co nas blokuje i odbiera radość życia na co dzień, to
dochodzimy do prostych ale oczyszczających wniosków. W byciu szczęśliwym
– w życiu pełną piersią najbardziej przeszkadzają wtopione w codzienny
sposób postrzegania świata poglądy – mity, które bombardują dobre myśli i
nieświadomie sprowadzają na drogę powątpiewania i rezygnacji.
zastanowimy się co nas blokuje i odbiera radość życia na co dzień, to
dochodzimy do prostych ale oczyszczających wniosków. W byciu szczęśliwym
– w życiu pełną piersią najbardziej przeszkadzają wtopione w codzienny
sposób postrzegania świata poglądy – mity, które bombardują dobre myśli i
nieświadomie sprowadzają na drogę powątpiewania i rezygnacji.
Jednym
z tych mitów jest przekonanie o tym, że życie to znój i syzyfowa góra
bez końca; wbijane nam do głowy od najmłodszych lat. Wiele złego
zawdzięczamy wychowaniu w nurcie chrześcijańskiej filozofii –
szczególnie tej w wydaniu „czarnym” i mrocznym. Przekonuje ona, że nasz
los jest synonimem chrystusowego krzyża i że jako taki musimy go nieść.
Mało w samym kościele mówi się o tym, że prawdziwie pojmowane
chrześcijaństwo jest w istocie religią miłości, a nie zniechęcenia – i
że Bogu wcale nie zależy na armii samobiczujących się wyznawców. Motyw
niesienia swojego krzyża nie oznacza zgody na życie w roli ofiary, a
Jezus wcale nie nawołuje nas do pogodzenia się ze wszystkim co nas
spotyka. Niestety wielu ludzi tak dogmat krzyż pojmuje i odbiera
wierność swojemu wyznaniu jako zgodę na wszystko co ich spotyka bez
pytań : po co, czemu i co mogę z tym zrobić. Bita kobieta nie musi
godzić się na przemoc dlatego, że przyszło jej przysięgać wierność przed
ołtarzem – a dzieci czcić rodziców, którym zawdzięczają oprócz życia
głównie ból i łzy.
z tych mitów jest przekonanie o tym, że życie to znój i syzyfowa góra
bez końca; wbijane nam do głowy od najmłodszych lat. Wiele złego
zawdzięczamy wychowaniu w nurcie chrześcijańskiej filozofii –
szczególnie tej w wydaniu „czarnym” i mrocznym. Przekonuje ona, że nasz
los jest synonimem chrystusowego krzyża i że jako taki musimy go nieść.
Mało w samym kościele mówi się o tym, że prawdziwie pojmowane
chrześcijaństwo jest w istocie religią miłości, a nie zniechęcenia – i
że Bogu wcale nie zależy na armii samobiczujących się wyznawców. Motyw
niesienia swojego krzyża nie oznacza zgody na życie w roli ofiary, a
Jezus wcale nie nawołuje nas do pogodzenia się ze wszystkim co nas
spotyka. Niestety wielu ludzi tak dogmat krzyż pojmuje i odbiera
wierność swojemu wyznaniu jako zgodę na wszystko co ich spotyka bez
pytań : po co, czemu i co mogę z tym zrobić. Bita kobieta nie musi
godzić się na przemoc dlatego, że przyszło jej przysięgać wierność przed
ołtarzem – a dzieci czcić rodziców, którym zawdzięczają oprócz życia
głównie ból i łzy.
Kolejnym
mitem – kamieniem – który niosą na ramionach głównie kobiety – jest ten
o poczuciu odpowiedzialności głównie za innych – o życiu jako służbie
– w ofierze dla kogoś, lub za coś. Ludzie, którzy w podobny sposób
rozumują, uważają, że słońce świeci głównie dla bliźnich, a dobre życie
wylosowały w pakiecie mityczne stwory z papieru i liter – albo ekranowe
zjawy oglądane w poświacie telewizora. Rzadko mówimy o tym, że żyjemy
dla siebie – że poświęcenie się bez reszty komukolwiek, prawie nigdy
nie prowadzi do szczęścia i że nikt dla nikogo nie może być całym
światem.
mitem – kamieniem – który niosą na ramionach głównie kobiety – jest ten
o poczuciu odpowiedzialności głównie za innych – o życiu jako służbie
– w ofierze dla kogoś, lub za coś. Ludzie, którzy w podobny sposób
rozumują, uważają, że słońce świeci głównie dla bliźnich, a dobre życie
wylosowały w pakiecie mityczne stwory z papieru i liter – albo ekranowe
zjawy oglądane w poświacie telewizora. Rzadko mówimy o tym, że żyjemy
dla siebie – że poświęcenie się bez reszty komukolwiek, prawie nigdy
nie prowadzi do szczęścia i że nikt dla nikogo nie może być całym
światem.
Kolejny
mit kamień milowy to przekonanie, że nasze szczęście można złożyć w
ramionach innej osoby. Latami czekamy na miłość, na króla z bajki, na
okoliczności, które wszystko załatwią. Deficytu szczęścia nie zasypie
niczyje uczucie, nie zmaże czarodziejska gumka – wszystkie cudowne
efekty tego typu trwają tylko chwilę i nie załatwiają sprawy na zawsze.
mit kamień milowy to przekonanie, że nasze szczęście można złożyć w
ramionach innej osoby. Latami czekamy na miłość, na króla z bajki, na
okoliczności, które wszystko załatwią. Deficytu szczęścia nie zasypie
niczyje uczucie, nie zmaże czarodziejska gumka – wszystkie cudowne
efekty tego typu trwają tylko chwilę i nie załatwiają sprawy na zawsze.
Podobnych
przekonań jest jeszcze wiele – marudzą one na naszym horyzoncie jak
żołnierze sterani wędrówką, opóźniają nasz marsz, sprawiają, że oglądamy
się za siebie kiedy tak naprawdę jedynym kierunkiem godnym tego aby za
nim podążać jest przyszłość.
przekonań jest jeszcze wiele – marudzą one na naszym horyzoncie jak
żołnierze sterani wędrówką, opóźniają nasz marsz, sprawiają, że oglądamy
się za siebie kiedy tak naprawdę jedynym kierunkiem godnym tego aby za
nim podążać jest przyszłość.
Świadomość
i rezygnacja z tych unieszczęśliwiających nas półprawd może być
uwolnieniem, a rozstanie wcale nie musi być bolesne. Wystarczy pomyśleć o
tym w taki dzień jak dziś, spisać co zostawiam, co zabieram –
uśmiechnąć się i niepotrzebne bagaże bez żalu wyrzucić do parkowego
śmietnika. Żałoba w tym wypadku jest niepotrzebna. A szczęście naprawdę
spoczywa w naszych rękach.
i rezygnacja z tych unieszczęśliwiających nas półprawd może być
uwolnieniem, a rozstanie wcale nie musi być bolesne. Wystarczy pomyśleć o
tym w taki dzień jak dziś, spisać co zostawiam, co zabieram –
uśmiechnąć się i niepotrzebne bagaże bez żalu wyrzucić do parkowego
śmietnika. Żałoba w tym wypadku jest niepotrzebna. A szczęście naprawdę
spoczywa w naszych rękach.
6 komentarzy
ja się próbuję uwolnić, ale nie mogę – ciągle ktoś mnie siła wpycha w rolę kelnerki na bankiecie życia innych…hmmm problem tkwi we mnie? za mało asertywna? czy jak ? dziś jestem średnio rozenergetyzowana, a to prima aprilis przecież
napisał: poomyjka 2011/04/01 12:29:46
ja mam taką teorię, że jeżeli świat czuje, że może nas wykorzystać to to zrobi. Gdzie się dajemy wpychać to jednak nasza sprawa nie świata… Powodzenia:) a dzień jak codzień:)
Dziewczyno,
piszesz tak plastycznie, pięknie, twórczo.
Czy zawodowo też zajmujesz się słowem? 🙂
Żałuję, że tak mało osób Cię czyta i mam ochotę powiedzieć światu, że TU jesteś. 🙂
napisał: mammasta 2011/04/01 13:47:52
Mammasto dziękuję:)
zawodowo nie, ale pracuję nad tym co by się to zmieniło:)
nie jest to jeden z najpopularniejszych blogów w sieci, ale parę osób zagląda i czyta- za co dziękuję:)
mała reklama nie zaszkodzi, mów więc komu zechcesz:)
pozdrawiam!
Oj, spoczywa w naszych rękach. W to wierzę. Tylko czasem trudno je utrzymać.
Mnie osobiście czasem jeszcze inni ludzie przeszkadzają…
napisał: wildfemale 2011/04/02 12:14:24
9合1升級保護,提升全面防護!!! 相比之前四合一的疫苗只能預防四種hpv病毒,70的相關癌症。 九合一可以預防9種hpv病毒,可預防高達90以上的子宮頸癌、外陰癌、陰道癌和肛門癌及癌前病變等。 HPV9合1子宮頸癌疫苗 Gardasil 功效 100 預防高危致癌的 HPV 16、18、31、33、45、52 及 58 型號 (可減低 90 患子宮頸癌、、90-95 肛門癌、85-90 外陰癌、80-85 陰道癌及相關癌前病變的風險) 100 減低引致生殖器官濕疣 (俗稱「椰菜花」) 的 HPV 6、11 型的感染 (可減低超過 90 患生殖器官濕疣的風險) 男性方面,能減低患上肛門癌、生殖器官濕疣 (俗稱「椰菜花」) 及傳播 HPV 病毒的風險 注射位置紅腫及痛、輕微發燒和頭痛,至今未有嚴重副作用記錄