“Najważniejsze, a zarazem najtrudniejsze zadanie w wychowaniu dzieci – pisze Bruno Bettelheim, pisarz i terapeuta dziecięcy – tak dawniej, jak dziś, to pomaganie im w znajdowaniu sensu własnego życia. Aby to osiągnąć, muszą one przejść przez wiele doświadczeń związanych z dorastaniem. Dziecko musi w miarę swego rozwoju uczyć się krok po kroku lepiej rozumieć siebie; pozwala mu to lepiej rozumieć innych ludzi, a w rezultacie – nawiązywać z nimi więzi pełne znaczenia i wzajemnej satysfakcji.”
Życie z sensem ma sens. Dla dorosłych i dla dzieci. Dlatego poszukiwanie tego co dla nas zasadnicze, co ważne, istotne, nie jest jak niektórzy uważają, zbędnym grzebaniem się w zawoalowanych tajemnicach egzystencji. Jeśli nie znasz własnego celu i sensu, jeśli go nie szukasz i nie przeczuwasz, jak możesz przekazać go innym ludziom, jak chcesz uczyć go własne dzieci?
Wychowanie: co włożysz to będzie
Dzieci są lustrem nas samych. O tym nigdy dość. Co wkładasz to zobaczysz. Co zaniedbasz, prawdopodobnie zostanie zaniedbane. W moim przekonaniu, przeczucie, przeświadczenie, że nasze życie nie ma większego sensu, albo że jest on dostępny tylko nielicznym, wyjątkowym jednostkom – jest najsmutniejszym kłamstwem, w które chcemy wierzyć. Sens można znaleźć wszędzie; w gotowaniu zupy, w karmieniu ludzi, w szorowaniu balkonu, a nade wszystko w życiu, które wybiera się samodzielnie i w które CHCE się wierzyć.
W jakie życie wierzysz i jaki sens wezmą od Ciebie Twoje dzieci? Zastanów się, usiądź, poszukaj.
5 komentarzy
Bettelheim w ogóle genialnie pisze. Na moim blogu są recenzje dwóch jego książek. Zapraszam! Pozdrawiam:)))
Prawda.
Serdeczności.
dobrze gadacie, koleżanko 🙂
ALBION全台櫃點。
CRM客戶管理系統整合