Nie, nie będę dzisiaj smucić, bez obaw. Nie będę snuła także egzystencjonalnych rozważań, ani pytała o sens życia. Świadomość tego, że i tak wszyscy umrzemy, jeśli przyjąć ją jako coś nie podlegającego dyskusji i naturalnego, przywraca właściwe proporcje naszym zmartwieniom, problemom i troskom. I czasem pozwala się zaśmiać z tego, co jeszcze chwilę wcześniej urastało do rozmiarów tragedii. Jak przestać się przejmować, martwić i przejść do życia? Posłuchajcie.
Z badań wynika, że około 10 % populacji w trakcie całego życia przynajmniej raz zachoruje na nerwicę lękową, objawiającą się nadmiernym zamartwianiem problemami życia codziennego, poczuciem braku kontroli nad tym procesem (“nie umiem przestać o tym myśleć”), poczuciem bycia gdzieś na krawędzi i w konsekwencji problemami w funkcjonowaniu ( problemy ze snem, podejmowaniem aktywności, brakiem radości życia, a nawet postępującą depresją itp.).
W tych 10 % mówimy o grupie chorych – a więc osób z poważnym problemem utrudniającym normalne funkcjonowanie. Statystycznie więc osób z pogranicza tego zaburzenia, takich które również mają ogromne problemy z martwieniem się o wszystko i wszystkich, które 10 razy sprawdzają czy drzwi są zamknięte i snują wizje zalania, pożaru, wypadku, przywołując najrozmaitsze tragedie, które spotkały świat i bliźnich, będzie kilka razy więcej.
Co znamienne, z zamartwianiem się i zaburzeniami lękowymi dwa razy częściej problem mają kobiety.
Jak wyjść z błędnego koła myślenia o tym, że wszystko idzie źle?
Jak przestać się martwić? Czy to mi w czymkolwiek pomaga?
Pisałam już o tym tutaj, więc teraz tylko w skrócie. Zanim rozkręcisz spiralę lęku, zanim Cię wciągnie niczym trąba powietrzna i już nic więcej nie będziesz w stani zrobić, tylko się poddać tej wichurze, pomyśl trzeźwo o tym, czy Ci to w jakikolwiek sposób pomaga?
Strach przed utratą pracy, nie pomaga jej zachować.
Strach przed brakiem pieniędzy nie ułatwia ich zarabiania.
Strach o zdrowie dzieci, nie sprawi, że będą zdrowsze.
Strach przed pożarem nie gasi ognia.
Lęk – zamartwianie się, jest jak pisał psycholog Doreen Virtue, modlitwa o TO CZEGO NIE CHCESZ.
Czy naprawdę nie mamy się o co modlić? Kiedy uświadomimy sobie bezsens martwienia się na zapas, tego, że niepokój, który sami produkujemy nie daje nam żadnych wymiernych korzyści, a tylko obciąża i osłabia, wtedy możemy wreszcie odpuścić i zająć się konstruktywnym działaniem.
I tak wszyscy umrzemy
I tu dochodzimy do sedna i tytułowego “i tak wszyscy umrzemy”. Czy nam się to podoba czy nie, śmierć i zmiana, są jedynymi pewnikami w życiu. Niektórzy mówią, że to smutne, ale w gruncie rzeczy bezsensem jest buntowanie się przeciwko oczywistościom. Czy budzi w Tobie bunt, to że słońce zachodzi wieczorem, to że zmieniają się pory roku? Życie nie trwa wiecznie, a wobec śmierci i końca wszyscy jesteśmy równi.
Większość naszych zmartwień i problemów jest przez nas wyolbrzymiana. Pytaniami o to, jak to będzie, jak sobie poradzimy, moglibyśmy wytapetować dom. Praktyka pokazuje, że jednak, tak czy inaczej, lepiej lub gorzej, zawsze sobie JAKOŚ radzimy. Idziemy do przodu, robimy swoje, wychodzi średnio, super, albo nadzwyczajnie. Myślenie o tym, zwykle absolutnie niczego nie zmienia.
Z perspektywy tego co nas wszystkich czeka, branie życia ZA POWAŻNIE – jest głupie. Róbmy swoje, ale pamiętajmy o proporcjach.
Świadomość tego, że pewnego dnia będę martwy jest jednym z najważniejszych narzędzi, jakie pomogły mi w podjęciu największych decyzji mojego życia – mówił S.Jobs. Prawie wszystko – zewnętrzne oczekiwania wobec ciebie, duma, strach przed wstydem lub porażką – wszystkie te rzeczy są niczym wobec śmierci. Tylko życie jest naprawdę ważne. Pamiętanie o tym, że kiedyś umrzesz jest najlepszym sposobem jaki znam na uniknięcie myślenia o tym, że masz cokolwiek do stracenia. Już teraz jesteś nagi. Nie ma powodu, dla którego nie powinieneś żyć tak, jak nakazuje ci serce.
I tak wszyscy umrzemy. Zanim to się jednak stanie, żyjmy życiem, którego chcemy i którego nie trzeba się wstydzić. Reszta, to jest moi kochani szczegół.
25 komentarzy
Dokładnie tak, trzeba się cieszyć życiem puki je mamy 🙂
Doskonale znam ten stan nerwicy lękowej i nadmiernego zamartwiania się. Najgorsze, że dałam się zapędzić w ten róg przez bardzo toksyczną osobę. Powoli zmieniam swój sposób myślenia. Uczę się prawdy, że każdy ma swoje życie i branie na siebie problemów innych nie prowadzi do niczego poza tym, że zaczynam żyć w lęku i wegetacji. Czułam się przez moment, jak osoba stojąca w wodzie na palcach z wyciągnięta nad powierzchnią twarzą na tyle, żeby zaczerpnąć powietrza. Uświadomiłam sobie jednak, że stoję zupełnie bez sensu, bo tuż obok są schody po których mogę wyjść na powierzchnię i zacząć normalnie oddychać. Ba, mogę prowadzić normalne życie, a sytuacja, w której się znalazłam nie jest bez wyjścia, tylko dałam się wmanewrować w myślenie, że inaczej być nie może. Zawsze może być inaczej. Dokładnie tak, jak napisałaś, póki żyjemy idziemy do przodu.
Bardzo fajny tekst 🙂
A w kwestii pór roku, niektórzy się buntują i narzekają, że za ciepło, za zimno, za deszczowo, za krótki dzień, za długi. Jakiś czas temu uznałam, że pory roku są częścią całości, częścią miejsca w którym mieszkam i zamiast narzekać, po prostu przyjmuję je takimi jakimi są i cieszę się każdą pogodą i każdą porą roku. Bo po co tracić energię na coś, na co nie mam wpływu? To i tak się wydarzy. A jak na coś nie mam absolutnie wpływu, to po co się tym martwić?
PS. Dlatego wsiadając pierwszy raz do samolotu nie czułam lęku. Moje zamartwianie się nic by nie dało, poza tym, że miałabym ciężką podróż. Uznałam, że nie mam wpływu na to co się wydarzy w czasie lotu 🙂
pozdrawiam
Em
Emilko,
dzięki za komentarz. Myślę, że wiele osób się odnajdzie w tym co piszesz. Trzymaj się ciepło :). Pozdrawiam!
Niestety doskonale wiem, jak to jest tkwić w lęku, budzić się rano z lękiem, mieć lęk przed lękiem, że to za chwilę przyjdzie, że sparaliżuje, że znowu będę umierać przez dłuższą chwilę…
Staram się, z całych sił staram się sobie z tym poradzić, ale czasami już nie wiem jak, nie mam siły, tracę nadzieję że kiedyś z tego wyjdę. Jestem osobą o bardzo wysokiej wrażliwości, przejmuję się czyimiś problemami, zamartwiam się o moich najbliższych, o ich zdrowie, życie. A co więcej – gdy zwierzam się komuś z mojego zalęknionego świata, zazwyczaj ludzie są zdziwieni bo sprawiam wrażenie osoby pogodnej, spokojnej. W środku umieram.
Chyba pierwszy raz gdziekolwiek tak dosadnie o tym napisałam 🙂 lepiej mi 🙂
Martyna,
warto poszukać profesjonalnej pomocy. Naprawdę pomaga. Pozdrawiam Cię mocno i ściskam!
This blog was… how do I say it? Relevant!! Finally I’ve found something which helped me. Thanks a lot!
Thank you, I’ve just been searching for info about this subject for a long time and yours is the greatest I’ve came upon so far. But, what concerning the conclusion? Are you certain concerning the source?
I am curious to find out what blog platform you happen to be working with? I’m having some minor security problems with my latest site and I’d like to find something more risk-free. Do you have any recommendations?
Do you have a spam problem on this site; I also am a blogger, and I was wanting to know your situation; we have developed some nice practices and we are looking to exchange solutions with other folks, be sure to shoot me an email if interested.
Way cool! Some very valid points! I appreciate you penning this article plus the rest of the website is also very good.
Excellent pieces. Keep writing such kind of info on your site. Im really impressed by it
Fantastic goods from you, man. I have understand your stuff previous to and you are just extremely fantastic. I actually like what you have acquired here, certainly like what you’re stating and the way in which you say it. You make it entertaining and you still care for to keep it smart. I can not wait to read far more from you. This is actually a wonderful website.
Valuable info. Fortunate me I found your website by chance, and I’m stunned why this coincidence didn’t took place in advance! I bookmarked it.
Incredible points. Great arguments. Keep up the great effort.
Aw, this was an exceptionally good post. Taking the time and actual effort to produce a top notch article?but what can I say?I hesitate a lot and don’t manage to get anything done.
Great blog here! Also your website rather a lot up very fast! What host are you the use of? Can I get your affiliate link on your host? I wish my website loaded up as quickly as yours lol
Hi there, yeah this post is in fact good and I have learned lot of things from it concerning blogging. thanks.
Hello! Do you know if they make any plugins to safeguard against hackers? I’m kinda paranoid about losing everything I’ve worked hard on. Any suggestions?
Hi i am kavin, its my first occasion to commenting anyplace, when i read this post i thought i could also create comment due to this sensible post.
Oh my goodness! Incredible article dude! Thank you, However I am having problems with your RSS. I don’t understand the reason why I am unable to join it. Is there anyone else getting similar RSS issues? Anyone who knows the solution can you kindly respond? Thanks!!
We’re a gaggle of volunteers and opening a new scheme in our community. Your website provided us with helpful information to work on. You have performed an impressive task and our entire group will be thankful to you.
I do not know whether it’s just me or if everyone else experiencing problems with your blog. It seems like some of the written text on your posts are running off the screen. Can someone else please comment and let me know if this is happening to them as well? This could be a issue with my web browser because I’ve had this happen before. Kudos
Thanks for sharing your thoughts about %meta_keyword%. Regards
介紹底妝系列中的妝前乳産品。
大部份曾經生育或經歷更年期的女性都會面臨私密深處及外觀鬆弛問題,不單會影響自信心和伴侶的親密體驗,更有機會造成容易積菌及尿滲等健康問題。全港首部 Venus Fiore閨密儀 RF射頻 私密緊緻療程 專門針對私密各處包括陰道、陰唇及陰阜的專用治療頭,全面改善鬆弛問題;每個治療頭均採用一次性即棄治療蓋,確保衛生。還有ATC自動控溫綜合系統,讓療程的治療溫度被有效監控,療程自然更安全、更有效達至預期效果。全港首部 Venus Fiore閨密儀 RF射頻 私密緊緻療程Venus Fiore集中為女性私密之處提供最到位的呵護,專注重整陰道健康、收緊鬆弛陰唇和改善陰阜肥大問題。關鍵在於Venus Concept的王牌─糅合多極射頻與磁力脈衝的(MP)2磁頻專利技術,發揮提升細胞活躍度、重塑同時增加膠原蛋白、刺激毛細血管新生等作用,達至調整陰道濕潤度、pH值的效果,更重要的是顯著改善陰道彈性,使其回復年輕狀態。