Tajemnice rodzinne – temat, który często zamiatamy pod dywan, udając, że nie istnieje. A jednak, mimo wszelkich prób ignorowania ich istnienia, one nieustannie wpływają na nasze życie. Często są to sekrety, które przekazywane są z pokolenia na pokolenie, stając się częścią naszej podświadomości. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak te ukryte historie kształtują nasze relacje i decyzje?
Temat ten poruszałam już wielokrotnie, np. tutaj – ale za każdym razem budzi wiele emocji. Ilekroć też poruszam go w moim życiu osobistym, w zwykłych rozmowach, wywołuje ogromne zainteresowanie, nieraz zdziwienie – ciągle świadomość na temat tego jak ważne to są sprawy dla naszej tożsamości, poczucia spełnienia, a nawet zdrowia, jest niewielka.
Jeśli wiesz o tym więcej, zajmowałaś się swoją historią rodzinną- pewnie również masz takie doświadczenia.
Rodzinne sekrety a nasze życie
Rodzinne sekrety mają potężną moc. Mogą kształtować naszą tożsamość, wpływać na nasze wybory, a nawet determinować nasze relacje z innymi ludźmi. Często nie jesteśmy świadomi, jak głęboko zakorzenione są te historie w naszej psychice. Dopiero konfrontacja z prawdą pozwala nam zrozumieć, dlaczego postępujemy w określony sposób.
Według badań przeprowadzonych przez American Psychological Association, tajemnice rodzinne mogą prowadzić do chronicznego stresu i problemów zdrowotnych. Ukrywanie ważnych informacji przed bliskimi może powodować poczucie izolacji i wstydu, co z kolei wpływa na zdrowie psychiczne i emocjonalne, ale to tylko wierzchołek góry lodowej.
Wpływają na nas historie naszych dziadków, pradziadków, rodziców. Wpływa na nas to, co przeżyliśmy w naszym życiu prenatalnym, czy jako małe dzieci, chociaż wcale tego nie pamiętamy. Z perspektywy naszego dobrostanu i problemów, których doświadczamy w dorosłym życiu ta wiedza może okazać się kluczowa i często właśnie taka jest. Tłumaczy ( bardzo często) naszą skłonność do nałogów, brak umiejętności tworzenia trwałych i szczęśliwych związków z ludźmi, nieumiejętność stawiania granic czy wieczne powtarzanie tych samych schematów. Nie zawsze prawda wyzwala, ale jeśli coś nam wiecznie w życiu nie wychodzi, warto prawdy poszukać i się z nią skonfrontować, bo często to właśnie ten moment w życiu bywa kluczowy i pozwala na odnalezienie spełnienia, rozwiązania i wyjście z pułapki powtarzania tego samego problemu w nieskończoność.
Nie dzieje się tu żadna magia, jest to najczęściej wstęp do naszej pracy własnej, ale bez tej świadomości często działamy zupełnie po omacku i nie jesteśmy w stanie dotrzeć do źródła problemu.
Życie pełne niespodzianek
Jak głęboko mogą sięgać te sekrety i jak bardzo mogą wpływać na nasze życie? W mojej najnowszej książce zagłębiam się w te zagadnienia, ukazując historie bohaterów, których życie zostaje przewrócone do góry nogami przez ujawnione tajemnice. Jakie są jednak szersze konteksty tego zjawiska?
Życie bywa przewrotne. Czasami daje nam prezent, a potem mówi „sprawdzam” – czy aby na pewno umiemy go przyjąć z wdzięcznością, czy docenimy to, co dostaliśmy, albo jak zniesiemy ewentualną stratę. W psychice nic nie ginie, co najwyżej zmienia swoje miejsce, schodzi do cienia, w którym czeka tylko na odpowiedni moment, aby się ujawnić. Tak jest również z rodzinnymi tajemnicami.
Pod skórą wiemy te wszystkie rzeczy, o których przez całe dziesięciolecia, a bywa, że i wieki, głośno milczano.
Kiedy lata temu zajęłam się tym tematem, przeczytałam zdanie francuskiej lekarki i psychoanalityczki Françoise Dolto, która mówiła, że w domu “dzieci i psy wiedzą wszystko”. Dotyczy to szczególnie tych rzeczy, o których się nie mówi. Uczymy się milczeć z obawy przed tym, co wydarzy się kiedy prawda zostanie ujawniona, ale cała moc sekretów polega na tym, że kiedy wypływają na wierzch najczęściej nie dzieje się nic złego – przeciwnie – sytuacja zostaje oczyszczona, a życie może płynąć dalej, bez przeszkód, które tworzyły tajemnice i niedopowiedzenia.
Nie jest też tak, że pewne rzeczy są w rodzinach intencjonalnie ukrywane, chociaż bywa i tak. Sama wielokrotnie spotkałam się z tym, że o pewnych rzeczach nie mówiono “bo nikt nie pytał” i dopiero zadanie pytania otwierało drzwi z tajemnicą.
Zainspiruj się do refleksji
Pisząc tę książkę, chciałam skłonić czytelników do refleksji nad własnym życiem. Czy w Waszych rodzinach również są tajemnice, które wpływają na Wasze relacje? Może czas, aby odkryć te skrywane prawdy i pozwolić sobie na prawdziwe, autentyczne życie?
Zapraszam Was do lektury mojej książki i mam nadzieję, że historia Julii i Nataniela, ale także Marcusa, jego przodków i nowych bohaterów, o których narazie więcej nie powiem, poruszy Wasze serca i zainspiruje do zastanowienia się nad własnym życiem i relacjami.
Niech tajemnice nie będą przeszkodą w Waszym szczęściu. Czasem wystarczy odrobina odwagi, by stawić czoła prawdzie i odkryć, że miłość naprawdę potrafi przezwyciężyć wszystko. Nie tylko ta miłość w sensie romantycznym, ale także ta, która łączy nas z członkami naszej rodziny – także takimi, którzy zostali może gdzieś kiedyś odtrąceni, czy osądzeni.
Chciałabym usłyszeć Wasze historie i przemyślenia. Czy w Waszym życiu również były tajemnice, które wpłynęły na Wasze decyzje i relacje? Jak poradziliście sobie z ich odkryciem? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach lub pisząc do mnie w social mediach w wiadomości prywatnej. Razem możemy stworzyć przestrzeń do otwartej i szczerej rozmowy na temat tego, co ukryte i niewypowiedziane.
Wierzę, że wielu osobom możemy w tej sposób dodać odwagi!
Uściskuję!
Małgosia