O tym, że reklama nie musi być gniotem, który “wciska” klientowi wiedzę na temat produktu i kreuje potrzebę marketingową, wiemy wszyscy, chociaż (i tu, ludzie z branży uderzamy się w pierś), niekoniecznie na codzień pamiętamy. Polska reklama to ciągle jeszcze więcej gołych piersi i zgrabnych tyłków, które potrafią sprzedać wszystko, niż pomysłu, kreatywności i ciekawych historii. Dlatego mam dziś dla Was reklamy kompletnie inne – takie, które opowiadają historie i inspirują naprawdę. Bo tak! Inspirująca reklama to nie jest oksymoron! Przekonajcie się!
Pierwsza inspirująca reklama, jaką dziś dla Was mam, jest historią trochę o kobiecej emancypacji, zmianie epoki, postępie jaki dokonał się przez ostatnie 100 lat, ale przede wszystkim jest opowieścią o czymś zupełnie innym.
To coś, potrzebne było nie tylko wtedy, gdy ludzie wierzyli w zabobony, a podróż na drugi koniec kraju, oznaczała wyprawę życia. Mowa tutaj o odwadze. Odwadze bycia innym, odwadze sięgania po marzenia, ale także odwadze robienia rzeczy po raz pierwszy w świecie.
Bertha Benz, bohaterka tej reklamy wierzyła nie tylko w samochód, czy nową technologię, która co tu dużo gadać, zrewolucjonizowała ten świat, napisała go od nowa od A do Z, ale także, a może przede wszystkim, wierzyła w siebie.
To nie jest łatwe, nigdy nie było. Ale warto, bardzo warto.
Zresztą! Zobaczcie!
1. Inspirujące reklamy: Podróż, która wszystko zmieniła
Ciary co?!
Druga reklama, nie mniej inspirująca, to również klasyczny “storytelling” – tym razem jednak historia bardzo współczesna, chociaż uniwersalna. Opowieść o marzeniach, wyobraźni, bez której nie da się odważnie marzyć, ale także o życiu, które bywa jak morze. Raz spokojne, raz rozedrgane, raz szare, raz zapierające dech w piersiach swoim pięknem.
Do tego piękna piosenka. Płyniemy?!
2. Inspirujące reklamy: Życie jest przygodą!
I ostatnia na dziś, ale nie mniej urocza. Niech będzie, że sentymentalna! Niech będzie, że słodka. Ale jak mówi hasło na końcu tego filmu, miłość tworzy piękne rzeczy. Miłość sprawia, że my jesteśmy piękniejsi i o miłości, właśnie o niej jest przede wszystkim ten film. Nie, wcale nie o włosach!
Można? Można!
3. Inspirujące reklamy: miłość tworzy to co piękne!
Który z filmów podobał się Wam najbardziej? Znacie jakieś inne inspirujące reklamy? Kontynuujemy ten cykl?!
Ps. A jeśli jesteśmy przy reklamie, to w moim sklepie przez cały maj są aktywne dwie promocje. Sprawdźcie, być może to świetny pomysł na prezent z okazji Dnia Mamy, czy innej majowej okazji?!
6 komentarzy
Szkoda tylko, że większość reklam jest jednak beznadziejna
Bardzo ciekawy wpis. Tematyka w kręgu moich zainteresowań. Super 🙂
Wszystkie! Boskie!
super są
Nawet nie wiedziałam ze są takie reklamy
Pierwsza zrobiła na mnie największe wrażenie ❤
Taki cykl bylby super.