Manufaktura Radości
  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt

Manufaktura Radości

  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt
Inspiracja

Bajka metafizyczna o powrocie do domu

written by Manufaktura Radości 11 listopada 2023
Bajka metafizyczna o powrocie do domu

Jesień mijała, liście zasklepiły drzwi do domu, ciepły ogień gasł jakby szybciej i cisza zapadała miękko jak zasłona z pluszu. Dzika kobieta usypiała świat do snu, cichymi krokami przybliżała ludzi do czasu, miarowo kołysała biodrami, zasypując dzień za dniem w palenisku popiołu. Czekała.

 

Choć był dopiero listopad, zima przychodziła o świcie, jeszcze zupełnie nieśmiało, jak dziecko skradała się na palcach. Delikatna i lekka, wciąż młoda; skrobała paznokciem w okno i kiedy słońce oświetlało ją pierwszymi promieniami rannego słońca, uciekała, chichocząc.

Życie zwalniało. Przystawało na zakrętach, dumało. Z nadzieją wypatrywało domu dzikiej kobiety, myślało o ogniu, w którym się ogrzeje, o ciepłym wnętrzu, fotelu na biegunach i ciszy, która będzie je budzić po ciemnej jak smoła nocy do nowego dnia. Szło więc krok za krokiem; podmokły las ściśnięty pierwszym mrozem cicho skrzypiał.

Drzewa szumiały pieśń o powrocie. Las był pełen myśli i duchów, które Życie oglądało jak film wyświetlany przez Los. Dziwiło się nim i kiwało głową, szeptało pod nosem. Niektóre myśli chowało do tobołka, przytulało do serca i niosło ze sobą dalej, w monotonii krajobrazu, pod szarym, słonym od wiatru niebem. W dniu, w którym powróciło, dzika kobieta stała w drzwiach i – delikatnie ujmując je pod ramię – pomogła mu pokonać próg. Było takie zmęczone, takie ciche, włosy mu zrzedły, krew krążyła wolniej.

 Powrót do domu był obowiązkiem i koniecznością. Dzika kobieta ukołysała skołatane myśli Życia, cicho utuliła do snu.

Aby się odrodzić, trzeba umrzeć, aby odzyskać siły – zasnąć, aby zebrać myśli – najpierw je porzucić, aby znaleźć siebie – siebie zgubić.

 Śpij, śpij – szeptała.



Drugie dno, czyli co kryje się pod bajką

Clarisa Pinkola Estes, która zainspirowała mnie do tej historii,  pisze w jednym z rozdziałów “Biegnącej z Wilkami” o tym, jak ważne i trudne jednocześnie jest dbanie o psychiczną higienę i o powroty do siebie, do domu duszy.

O ciało dbamy zwykle z dużym zaangażowaniem. Ubieramy je, myjemy, wklepujemy balsam, kremy pod oczy, łykamy lekarstwa na wzmocnienie i leczymy, gdy chore. I dobrze.  Ciała nie da się oszukać i o o tym pisałam więcej tutaj. Ale co z myślami, z psychicznym zmęczeniem, które jest naturalne, zwyczajne i czasami do nas, czy po nas przychodzi?

O tym jest ta bajka. Napisałam ją z powodu zniechęcenia, które czasem mnie dopada. Czuję się wtedy przytłoczona myślami, sprawami, ludźmi. Dom dzikiej kobiety z bajki, to metaforyczny las, pustynia, dom duszy. Taki zdrój , do którego trzeba dojść aby się obmyć, odpocząć, ugasić pragnienie czy posiedzieć w ciszy. Odciąga nas od niego cały głośny świat, który czasami trzeba zostawić za sobą trzaskając głośno drzwiami.

Wyjścia są różne, najważniejsze aby je znaleźć. Metaforyczny powrót do domu to dla mnie czasem spanie popołudniu, kiedy zmęczenie nie pozwala mi dotrwać do nocy. To muzyka, senna i delikatna, która “coś we mnie otwiera”. Najczęściej po prostu cisza i samotność, która pozwala mi stać się lżejszą o kilogramy nieprzetrawionych myśli, spraw co dzwonią mi w uszach jak wleczone na sznurku puszki. To patrzenie prosto w słońce, tak jak dziś. Znad zmrużonych oczu sączy się do mnie dobre światło, pociesza mnie i leczy jak najlepszy lekarz.

Zmęczenie, spadek formy to obok radości normalne puzzle życia. Przychodzą, odchodzą, czasami po prostu są. Dlatego Życie z bajki wraca do domu, dlatego dzika kobieta bierze je w ramiona. Każdy z nas tego potrzebuje. Nie odmawiajmy sobie tego co niezbędne.

Dasz sobie do tego prawo?

*******

Po tę i inne inspirujące historie zapraszam Cię do moich książek. Znajdziesz je w moim sklepie!

 

Bajki niekoniecznie dla dzieci
0 komentarz
3
Facebook Twitter Google + Pinterest
wcześniejsze posty
Golden Deal – start przedsprzedaży!
następne posty
Nie pozwól sobie mówić co i jak masz czuć!

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ...

Za co można lubić jesień? 7 DOBRYCH powodów!

5 października 2015

Dlaczego robimy głupie rzeczy? Z bólu, ze strachu...

14 czerwca 2016

Women Power we Wrocławiu. Relacja, opinie i dużo...

29 lutego 2016

Którędy do domu? O drodze do autentycznego życia,...

31 lipca 2013

Szczęście? Cieszyć się bardziej!

21 maja 2015

Cytaty z Einsteina – 9 inspirujących zdań na...

3 stycznia 2016

Czy Ty też (nie) lubisz Jakóbiaka?

24 lutego 2015

Droga ku zatraceniu – UWAŻAJ czy też tam...

29 listopada 2013

Nadzieja umiera ostatnia. Jeśli jej nie ma, to...

11 grudnia 2015

Kobiety w pracy – słabsza płeć? Nie marudź!...

22 maja 2017

Zostaw komentarz Cancel Reply

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

O mnie

O mnie

Witaj, nazywam się Małgosia Dawid, miło mi Cię u mnie gościć! Jestem pisarką, blogerką, a przede wszystkim kobietą, która... [Czytaj dalej]

Facebook

Facebook

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

Ostatnie Wpisy

  • Wrzesień jak Nowy Rok – cykle życia, plany, plony i co tam masz w koszyku?

    30 sierpnia 2025
  • “Po burzy” – nowa książka i start przedsprzedaży!

    12 czerwca 2025
  • Nikt nie przyjdzie cię uratować – o odpowiedzialności za siebie

    16 maja 2025
  • Gdzie ciało przechowuje emocje? Na co warto zwrócić uwagę gdy boli?

    29 kwietnia 2025
  • Po co nam święta? O sensie świętowania. Nie tylko Wielkanocy.

    16 kwietnia 2025

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

  • Facebook
  • Instagram

@2018 - Manufaktura Radości. Realizacja: RekLama Design


W górę
Strona wykorzystuje pliki cookies do prawidłowego działania strony, w celu analizy ruchu na stronie, zapewniania funkcji społecznościowych oraz korzystania z narzędzi marketingowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?Zgadzam się