Czujesz się totalnym pechowcem, albo przynajmniej kimś kto po prostu nie ma w życiu szczęścia? Wydaje Ci się, że przychylne wiatry wieją wszystkim tylko nie Tobie? Posłuchaj tej historii.
Przytacza ją J.K Rowling, autorka opowieści o Harrym Potterze w książce “Baśnie Barda Beedlee’a”, a ja tu ją w skrócie opowiem.
Lojalnie uprzedzam, że jeśli przeczytasz ją nie tylko głową, ale i sercem, może zupełnie zmienić Twoje myślenie o sobie i swoim życiu.
Jeśli nie jesteś na to gotowy, nie zawracaj sobie głowy szczęściem.
Fontanna Szczęścia
W pewnym miejscu istniała magiczna fontanna, która raz do roku wpuszczała za swój mur wybrańca, który mógł obmyć się w jej wodach i od tej pory żyć już zawsze długo i szczęśliwie.
Wokół muru gromadziły się tłumy, bo ludzie mają to do siebie, że zwykle szczęścia szukają właśnie na zewnątrz i liczą na to, że ktoś im po prostu je da.
Tym razem w tłumie oprócz zwykłych śmiertelników były też trzy czarownice, bo musicie wiedzieć, że nawet największa magia nie jest w stanie nikomu dać szczęścia.
Jedna z nich zapadła na chorobę, której nikt nie był w stanie wyleczyć, druga straciła cały majątek i różdżkę, a trzecia cierpiała z powodu niespełnionej, nieszczęśliwej miłości.
Dogadały się one, że spróbują wejść za mur we 3 i kiedy pojawiła się szczelina, złapały się za ręce i pnącze, które pojawiło się zza muru wciągnęło je do środka. Pech albo szczęście sprawiło, że o szatę jednej z nich zahaczył się smętny rycerz, który także zalazł się po stronie szczęśliwej fontanny.
Droga do szczęścia
Po początkowej konsternacji cała czwórka ruszyła przed siebie i napotkała pierwszą przeszkodę. Była to ogromna glista, której nie dało się ani pokonać mieczem, ani obejść. Powiedziała ona do nich:”Zapłaćcie mi smakiem swojego bólu”. Kiedy jedna z czarownic w desperacji zaczęła płakać, glista spiła jej łzę i odeszła.
Cała czwórka poszła dalej. Teraz musieli wspiąć się pod górę. W połowie jej zbocza były wyryte słowa: “Zapłaćcie mi owocem swojej pracy”. Zostawili w tym miejscu monetę, ale to nic nie dało. Mimo, że szli dalej, nie przybliżali się do szczytu, a jedynie opadali z sił.
Kiedy morale podupadło już na tyle, że gotowi byli się poddać, jedna z czarownic otarła pot z czoła i dodała im otuchy. Kiedy krople potu upadły na ziemię, napis nagle zniknął, a szczyt zdał się być na wyciągnięcie ręki.
Po chwili ujrzeli fontannę. Aby do niej dość, należało jeszcze pokonać strumień, w którym dostrzegli napis: “Zapłaćcie mi skarbem swojej przeszłości”. Mimo, że próbowali go przepłynąć, przeskoczyć nic to nie dawało. Noc się zbliżała i gorączkowo myśląc, wreszcie wpadli na to o co chodzi.
Nieszczęśliwie zakochana czarownica, wyjęła z pamięci wspomnienia szczęśliwych chwil spędzonych ze swoim kochankiem i wrzuciła je do strumienia. Woda porwała je czym prędzej, a oni lekko i bez problemów przeszli przez strumień.
I tak oto dotarli do fontanny, która miała jednemu z nich dać szczęście.
![]() |
Inspirowane krążącą w internecie grafiką. Działa!!! |
Kto się wykąpie w zaczarowanej fontannie?
Zanim zdecydowali, kto dostąpi zaszczytu wejścia do fontanny, chora czarownica, wyczerpana długą wędrówką i emocjami, padła właściwie bez życia. W szlachetnym odruchu chcieli ją wrzucić do cudownej wody, ale protestowała i nie dawała się ruszać. Wtedy druga z czarownic nazbierała ziół, wrzuciła je do menażki rycerza i dała jej do wypicia. Chora cudownie powstała, a co więcej zniknęły nie tylko znużenie i zmęczenie, ale wszystkie objawy choroby, które ją tu przywiodły.
Nie potrzebowała już cudownej fontanny, podobnie jak ta, która nagle odkryła swoje lecznicze talenty i świadomość, że dzięki temu darowi bez trudu odzyska utracony majątek.
Rycerz wskazał fontannę nieszczęśliwie zakochanej, ale ta pokręciła głową głową. Strumień, do którego wrzuciła wspomnienia, obmył ją z żalu i trosk. Pojęła, że jej ukochany był obłudnikiem i krzywdzicielem, i że los uwalniając ją od niego, wcale jej nie skrzywdził, a wyświadczył jej przysługę.
Pozostał więc rycerz.
To on wykąpał się w cudownej fontannie i kiedy z niej wyszedł, rzucił się do stóp tej, która dopiero co pozbyła się wspomnień nieszczęśliwej miłości i poprosił ją o rękę.
Cała czwórka żyła odtąd długo i szczęśliwie.
I choć może to przeczuwali, to nie mówili głośno, że wody fontanny, wcale nie były zaczarowane.
Co sobie z tego weźmiesz?
Weź co chcesz, ale pamiętaj: Jeśli chcesz mieć w życiu szczęście, nie uciekniesz od bólu, a musisz go wyrazić, nie uciekniesz od pracy, bo pot to nieodłączna część ludzkiego życia, nie możesz żyć tylko wspomnieniami – jeśli są Ci one ciężarem – wrzuć je do strumienia i idź dalej.
Żadna magiczna fontanna nie da Ci tego, co możesz sobie dać sam.
****
Bajka na podstawie “Baśnie Barda Beedle’a” J.K.Rowling – Media Rodzina
*****
![]() |
Zabierz inspiracje ze sobą. Znajdziesz je TUTAJ. |
7 komentarzy
Tak, tylko nie na wszystko w zyciu mamy wplyw.
Every Generation has ist own disease… Fury in the Slaughterhouse
a juz chociazby Fredie Mercury spiewal -all decided for us
Na wszystko nie, ale możemy też całe życie przestać pod tym murem, no i chodzi o to, aby jednak wiedzieć, że na wiele wpływ mamy.
Chociażby Fredie wiedział, że istnieje tajemnicza chorobą, którą może się zarazić żyjąc tak jak żył… Co zrobił z tą informacją? Zignorował. Choroby często dopadają nawet ludzi, którzy żyli zdrowo i dbali o siebie, ale wyrokiem stały się dla tych, którzy tak je potraktowali. Chyba więc wszystko zależy od nas…a najbardziej świadomość, że czasem nie warto się zmagać tylko popłynąć z prądem wydarzeń, które mogą nas czegoś wartościowego nauczyć, bo życie ma więcej wyobraźni niż my w danej chwili.
No ale glowa nie sluzy niczym taran do rozbijania murow.
Nie na wszystko w życiu mamy wpływ. Ale to my decydujemy o tym, jak wykorzystać, to co od życia dostajemy, co z tym zrobić.
推介行銷
100有機潤唇膏 雙頭磨沙滋潤豐唇膏 滋潤豐唇蜜 亮彩保濕口紅 亮彩保濕唇蜜 持久亮麗雙頭唇彩 唇線筆 唇膏筆 抗炎作用原理:內環境平衡,增強陰道內免疫力 CO2可本質的改變組織特性,使粘膜組織新生 陰道上皮細胞功能增強,大量糖原在陰道桿菌作用下分解成乳酸,逐步恢復陰道正常的PH值 免疫力增強,降低私密處感染