Jest ważna. Nie ma sensu zaprzeczać. Oddajemy jej co najmniej połowę naszego życia. Najlepiej jeśli kochamy to co robimy. Często jednak praca jest dla nas mniej lub bardziej uciążliwym obowiązkiem. Najprościej powiedzieć: zmień pracę. Ale nie zawsze się da, nie zawsze to ma sens, czasem trwa wiele miesięcy, albo lat. Co zrobić, aby w pracy czuć się szczęśliwszym i nie robić z całego tygodnia poczekalni do weekendu? Oto 6 sposobów, które działają!
Co zrobić, aby tracić mniej? Aby czuć się szczęśliwszym, nawet w pracy, która niekoniecznie jest tą wymarzoną?
1. Nadaj sens temu co robisz
Świat zmienia się małymi gestami, uśmiechem do ucznia czy petenta, uważnością na pacjenta, który przychodzi w strachu, dobrym słowem dla klienta, który akurat dziś potrzebuje, aby ktoś go zauważył i obdarzył życzliwością. Jeśli zobaczysz sens w tym co robisz, będzie Ci się pracowało dużo lżej. Cokolwiek robisz.
2. Stwórz przyjazne i atrakcyjne miejsce do pracy
Miejsce do pracy powinno odzwierciedlać twoje potrzeby i być przyjazne. Co lubisz? Jakie kolory wprawiają Cię w dobry nastrój? Zdjęcie: IKEA |
3. Zadbaj o dobre relacje w miejscu pracy
4. Myśl o przyszłości
5. Ruszaj się w pracy!
Długotrwałe siedzenie (niestety bardzo często w nieprawidłowej pozycji), sprzyja chorobom układu krążenia, niedotlenieniu mózgu, niskiej skuteczności i narastającemu uczuciu senności. Na to nie pomoże 3 kawa.
Już dziś, wielkie firmy o topowych wynikach, nakłaniają swoich pracowników do tego, aby w pracy ruszać się i często zmieniać pozycję. Mózg potrzebuje ruchu tak samo jak tlenu. Pracując długotrwale z pośladkami przyklejonymi do krzesła, niczego innowacyjnego nie wymyślisz.
Tak wyglądają biura Google na świecie. Chce się pracować, prawda? Zdjęcie: materiały prasowe Google |
6. Rekompensuj sobie swój wysiłek
Podobało się? Polub! Podaj dalej!
30 komentarzy
Prezesowi PepsiCo łatwo było zrezygnować z pracy, bo miał na pewno niezłe zaplecze finansowe. Ja go nie mam i nie mogę pracy zmienić. Niestety należę do tych, co żadnego z tych 6 punktów nie mogą spełnić (chyba, że ten z wyjściem do toalety ;)). Nawet relacje międzyludzkie są ciężkie, nie da się współpracować na normalnym poziome z osobami po prostu wrednymi :/ Nie polubię swojej pracy, choć kiedyś ją lubiłam. Ale to dawne czasy…
Kasiu,
wybacz, ale ZAWSZE, absolutnie zawsze można COŚ zrobić. Rekompensować sobie też nie możesz? Ani myśleć o tym, że jest jak jest, ale dzięki temu, że masz pracę, zarabiasz, możesz potem zrobić coś miłego, utrzymać rodzinę, dbać o siebie nawet w małej sprawie?
Z tym "nie mogę", "nie da się", "to niemożliwe" , jest tak że póki tak myślimy i podchodzimy do życia to absolutnie mamy rację. Rzeczywiście się nie da… Bo te przeszkody, tak samo jak etykietki o świecie ludziach i naszych możliwościach są głównie w naszej głowie. Dopóki ich nie ruszymy i nie zaczniemy myśleć inaczej, nic się nie zmieni.
Pozdrawiam serdecznie!
Staram się rekompensować, ale ta praca kosztuje mnie za dużo nerwów… Pracuję na uczelni a to zajęcie, które nie kończy się o 15 ale trwa cały dzień. A to zajęcia, zaliczenia, a to artykuł trzeba napisać, a to coś policzyć na wczoraj… Wiem, że marudzę, ale byłabym skłonna zarabiać mniej (choć i tak kokosy to nie są), byleby tylko mieć więcej spokoju i prawdziwego czasu dla siebie. Najgorzej, że zupełnie nie wiem, co mogłabym innego robić…
Kasiu,
nie dam Ci recepty, bo jej nie mam, ale warto sobie do znudzenia zadawać to ostatnie pytanie. I szukać odpowiedzi, możliwości, wyjścia, okazji. Można poprosić o pomoc w burzy mózgów znajomych czy rodzinę w czasie długiego weekendu. Wypisać 50, nawet najbardziej absurdalnych możliwości. Spróbuj, nie zamykaj się na zmianę, zobaczysz jak to otwiera głowę i świat 🙂 Powodzenia!
Witaj, fajne rady, ale nie zawsze możliwe do spełnienia: ad.1 jest ok moja praca ma sens, ad.2 pracuję w szafie, co prezes nazywa szumnie open space, oprócz komputera i paru dokumentów nic się nie mieści, ad.3 usmiech i zyczliwość nie wracają, szanuje sie tylko tych, którzy są chamscy i najwięcej krzyczą, przestałam nawet pytać co słychać, bo albo usłysze milczenie albo odpowiedź taką, że odechciewa się nawiązywać relacje, ad.4 od dłuzszego czasu niczego juz nie oczekuję, pracuje tylko dla pieniędzy, mój entuzjazm i radość zniknęły w ciagu roku, choć długo się nie poddawałam i walczyłam o stworzenie "fajnego miejsca do zycia" ale pozdrawiam wszystkich optymistycznych 🙂 nalezy wierzyć 🙂
Cały dowcip polega na tym, żeby się zajmować sobą. Swoim życiem. Przeżywać je, być w pracy, być w miejscu. Zajmować się życiem. A tymczasem powszechna jest postawa – to bez sensu, wolę być gdzie indziej, niech ktoś coś zrobi, coś mi da, niech się coś stanie itp.
Gdyby człowiek zajął się życiem, to miałby zajęcie. Po prostu. Zamiast chodzić do pracy i jak bezwolny automat bezrefleksyjnie przeczłapać dniówkę, potem tydzień, miesiąc itd.
Nie wierzę, że jeśli przez 5 dni w tygodniu ktoś narzeka na swoje położenie i nie angażuje się w swoje życie, to nagle w weekend jest wolny, szczęśliwy, zadowolony z siebie, owocnie współżyje z innymi, cieszy się z tego, gdzie jest, z kim, co robi.
Jak się nie umie, to się w weekend też nie żyje. Tylko od jego początku narzeka, że trwa za krótko albo tamto albo siamto. Zawsze się znajdzie powód do pomijania życia w życiu.
Ludzie! Do życia! Do dzieła! Do pracy! Do łóżka! Do stołu! Do tańca! Do życia!
Jest, jakie jest. Takie mamy i tyle.
Masz rację Małgosiu, to, że czekamy z niecierpliwością do piątku, liczymy dni tygodnia, godziny do wyjścia z pracy… to jest porażające. Z drugiej strony zawsze jest wybór i jeżeli nie chcemy i nic nie robimy w kierunku, żeby było inaczej to sorry…. Też byłam w tym klubie przez wiele lat… Teraz zmieniam…. Tablica : Work in progress czyli roboty drogowe tu i teraz 😉
Niestety w naszym kraju nie da się znaleźć tych 6 punktów, gdzie w pracy człowiek jest przedmiotem, a nie człowiekiem. Jest gorzej traktowany niż można sobie to wyobrazić. Z kimś starając się mieć dzisiaj dobre relacje wyjdziesz na tym gorzej niż Ci się to wydaje, bo każdy patrzy się na siebie, nie na to żeby z kimś się zaprzyjaźnić. Miliony polaków tak się rusza w pracy, że niewielu dożywa emerytury, bo trzeba zapieprzać za przeproszeniem, żeby jakoś wydolić u pracodawcy. Wiele osób w tym kraju też myśli o niedalekiej przyszłości, a jest to przyszłość od 10 do 10, bo jakoś trzeba wyżyć. Nie chce wyjść tutaj na pesymistę, ale staram się szukać jakiś dobrych aspektów naszego życia aczkolwiek strasznie ciężko jest je znaleźć. Więc postanowiłem zostać realistą i określam życie takim jakim jest, nie jest łatwo i człowiekowi pozostają tylko marzenia, które ciężko jest zrealizować. Pozdrawiam 🙂
Bardzo wiele w tym negatywnych przekonań. Ludzie są i dobrzy źli, raz bywa tak, raz inaczej. Z tymi wszystkimi "ciężko", "to trudne", "niewielu dożywa emerytury", "marzenia trudno zrealizować" trudno postrzegać świat pozytywnie. To przekonania ograniczające, nastawiające naszą percepcję i myślenie w określony sposób. Widzimy głównie to w co wierzymy. . Jeśli masz fokus na to co złe, na bank to zobaczysz. Jeśli postarasz się zobaczyć dobre strony, to je znajdziesz, co wcale nie oznacza, że tych złych już nie będzie wcale widać.
Życzę pogody ducha! 🙂 I czasem różowych okularów. Może nie będzie bardzo realistycznie, ale za to kolorowo, a to też się przydaje:)
Rzecz w tym moja droga, że tych 6 punktów nie masz znajdować. Masz je sobie stworzyć i wypracować. Po prostu.
Jest taki suchar: Polak mówi: mam pracę, której nie znoszę,mało zarabiam. Z żoną już dawno nic mnie nie łączy, chyba mnie zdradza. Dzieci pyskują. Na nic nie mam siły…
Anioł Stróż słucha i zapisuje, po czym do siebie: Dziwne życzenia, ale zrobię co w mojej mocy.
Czasami rzeczywiście człowiekowi się po prostu nie chce i ma zły nastrój, ale to też trzeba zaakceptować.Bywa różnie. W pracy też. Na wrednych współpracowników…jest sposób. Wyraźnie stawiać granice i nie przyjmować złej energii. W miarę możliwości wysyłać dobrą. Z tymi granicami np wobec szefa… To wiem, że kosztuje to trochę nerwów, ale dobrze robi na respekt wobec nas i stan konta 🙂
A jeśli szef tych granic nie zdzierży…Jest tyle możliwości. Nigdy nie jest tak, że źle jest ciągle. Świat nie znosi próżni. Coś stracisz tu, zyskasz gdzie indziej.
A ja się śmieję do tych wszystkich narzekaczy! Śmieję się też z nich! Z siebie też się śmieję, gdy narzekam! I do siebie śmieję się bez przyczyny.
Widzę wielkie zdziwione "ślepia", które kierują na mnie narzekacze, gdy im powiadam: "a niech pan/pani o tym nie myśli, tylko zobaczy na …… ( tutaj dowolne wskazanie pozytywnego stanu lub zdarzenia, z kontekstu lub bez..), a potem są dwa rodzaje reakcji: jedni jakby pękają i też się zaśmiewają, zaś inni uporczywie trwają przy swoim przekonaniu o tym, że jest na co narzekać, wtedy ja dopowiadam, że skoro pan/pani lubi narzekać, to na zdrowie – przynajmniej w tej chwili robi pan/pani to, co lubi! O!
Nie wolno się skupiać na tym, co złe. Trzeba się skupiać na tym, co (nawet w złym) jest dobrego. I tym tropem kochani, tym tropem!
Pozdrawiam wszystkich 🙂 narzekaczy.pl 🙂 również 🙂
Zgadzam się z Wami !!! Tylko pozytywnie i do przodu !!!
Podobają mi się te punkty.
Czasem myślę, że realizacja pierwszego: "Znajdź sens tego, co robisz" wystarczy 🙂
Jedynie przy relacjach mam wątpliwości, czy ich jakość naprawdę zależy od pojedynczej mnie….
Mam duże wątpliwości. To, co do mnie należy, to unikać relacji, które są dla mnie uciążliwe. W pracy to dość proste – krótko, merytorycznie i koniec. No ale to nie są dobre relacje. Poprawne jedynie.
No ale uśmiechnąć się możesz, prawda? Albo w kontraście: zawarczeć 😉 Mamy wpływ na to, co po naszej stronie. To co robimy, jak reagujemy. A co drugi człowiek z tym zrobi, to już poza nasza sferą wpływu. Czasem to wiele zmienia. A nawet jeśli nie, to i tak róbmy swoje:)
Tak, bardzo ważny jest punkt pierwszy: poczucie sensowności tego, co się robi. Nic tak nie przytłacza (przynajmniej jak patrzę z mojej strony) jak poczucie, że to, co się robi, to tak naprawdę duperele i nikomu niepotrzebna pierdoła. Takie wrażenie, że to, co się robi, zupełnie się nikomu nie przyda i świat sobie świetnie bez tego poradzi, że jest zwyczajnie głupie. To najbardziej potrafi wyssać energię. Dlatego ważne jest, żeby szukać pozytywów, popatrzeć na swoją pracę z innej strony, ot, tak jak ten woźny, którego wspomniałaś 🙂 Dokłada swój kamyczek do podróży człowieka na księżyc 🙂
Way cool! Some extremely valid points! I appreciate you penning this post and also the rest of the site is really good.
Awesome post.
If you would like to improve your experience simply keep visiting this web site and be updated with the hottest gossip posted here.
Today, I went to the beachfront with my children. I found a sea shell and gave it to my 4 year old daughter and said “You can hear the ocean if you put this to your ear.” She placed the shell to her ear and screamed. There was a hermit crab inside and it pinched her ear. She never wants to go back! LoL I know this is completely off topic but I had to tell someone!
Great blog you’ve got here.. It’s hard to find quality writing like yours these days. I really appreciate people like you! Take care!!
It is appropriate time to make some plans for the future and it’s time to be happy. I have learn this publish and if I may I wish to counsel you some attention-grabbing things or suggestions. Maybe you can write next articles referring to this article. I wish to read more issues about it!
You’ve made some decent points there. I checked on the net for more info about the issue and found most people will go along with your views on this site.
I have read so many posts about the blogger lovers except this article is actually a good piece of writing, keep it up.
Good day! Do you use Twitter? I’d like to follow you if that would be ok. I’m absolutely enjoying your blog and look forward to new updates.
What’s up to every single one, it’s in fact a pleasant for me to go to see this web page, it includes helpful Information.
I really like your blog.. very nice colors & theme. Did you create this website yourself or did you hire someone to do it for you? Plz answer back as I’m looking to design my own blog and would like to know where u got this from. cheers
Hi there, after reading this awesome piece of writing i am as well happy to share my knowledge here with friends.
青春雖然一去不返,但如果有機會,你又會唔會重新捉緊青春嘅尾巴?CLEVIEL 高濃度透明質酸 就為你打開人生新一頁,令你嘅肌膚重新充滿光澤,回復年輕彈性! 同惱人皺紋等老化現象Says Goodbye!CLEVIEL Prime 功能: 提升 ◆ 結構提升◆ 改善臉部輪廓◆ 新加入無痛配方 最佳適用範圍: ✔前額 ✔太陽穴 ✔顴骨 ✔面頰 ✔虎紋 CLEVIEL Contour+ 最佳適用範圍:✔鼻 ✔下巴 ✔虎紋
每點擊付費