Manufaktura Radości
  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt

Manufaktura Radości

  • Strona Główna
  • Psychologia
  • Inspiracja
  • Życie
  • Sklep
  • Kontakt
Życie

7 oznak dojrzałości i jak się z nich cieszyć

written by Manufaktura Radości 3 lutego 2015
7 oznak dojrzałości i jak się z nich cieszyć

Lata mijają, a Ty, któregoś ranka uświadamiasz sobie, że dumna i szumna młodość, to już przeszłość. Nie będziesz już dziewczynką, nie będziesz już chłopcem. Nie będziesz mieć znów 25 lat. Trzydziestka też jest już za Tobą. Na widnokręgu majaczy słowo DOJRZAŁOŚĆ. 

 
Jak się z niej cieszyć? Jak ją docenić? Jak poznać, że wreszcie, po latach dorosłości stajemy się dojrzali? Oto kilka oznak i sposobów na to, jak się cieszyć tym, co nieuniknione.
 
1. Zaczynasz doceniać NORMALNOŚĆ
 
Gówniarze szukają nadzwyczajności. Próbują ciągle nowych wrażeń. Im wyższa adrenalina, tym wyższy poziom satysfakcji. Ty już tego nie potrzebujesz. Doceniasz to co masz. To, że rano świeci słońce, a księżyc wieczorem zagląda przez okno. Dziecko, które po prostu śpi przy Tobie. Poranną kawę. Pracę, która daje Ci radość. Nie oznacza to, że nie masz marzeń, czy pragnień. Oznacza tylko, że wiesz CO MASZ. I umiesz być za to wdzięczny.
2. Wreszcie wiesz, czego chcesz
 
A nawet jeśli nie wiesz, to świetnie wiesz, czego na pewno NIE CHCESZ. Ta wiedza jest bezcenna. Oswobadzająca. Pozwalająca wybierać. Żyć świadomie. Uwalniająca od wiecznych dylematów. Z nią jest lżej. Dużo lżej. Nie oddałbyś jej za żadne pieniądze.
3. Wreszcie jakość ma znaczenie
I nie mowa tutaj tylko o jakości nowych butów, ale przede wszystkim o jakość twojego życia. Przesiewasz przez sito znajomości, sprawy, kłopoty, wybierasz to co naprawdę istotne, resztę pozostawiasz za sobą, bo wreszcie wiesz, że to przede wszystkim Ty decydujesz o tym co bierzesz, a co odpuszczasz. Nie godzisz się na byle co. Ani na talerzu, ani w miłości.
4. Zaczynasz cenić swój czas
A cenić, znaczy nie marnować. Na głupoty. Na rzeczy bez znaczenia. Na ludzi, z którymi nie sposób się dogadać. Na sprawy, które nie mogą się udać.
Masz jedno życie. Wreszcie to wiesz. Nareszcie czujesz, co to znaczy. Tylko raz masz tą środę i ten poniedziałek. Świadomość, że czas płynie nie zasmuca Cię, ale dodaje sił do tego, aby coraz lepiej wykorzystywać ten, który jest Ci dany.
Żaden dzień się nie powtórzy.
5. Nie chciałbyś być znów młody
Wiesz ile kosztowała Cię twoja dojrzałość. Ta lekcja jest już odrobiona. Nie ma sensu do niej wracać. Wieczna huśtawka emocji, poszukiwanie siebie, nieudane miłości, drogi ku zrozumieniu tego po co jestem i gdzie idę? Od nowa? Nie.
To jest twój bagaż, twoje bogactwo. To już wiesz. Czujesz się dobrze tu gdzie jesteś. To jest Twoje miejsce, Twój czas. Przeszłość już była, drugiej nie będzie.
 
 
6. Wiesz już, że NIGDY nie będziesz idealny
I umiesz nie mieć o to do siebie pretensji. Akceptujesz to kim jesteś i jaki jesteś, co wcale nie stoi na drodze do tego, żeby się doskonalić. Nie myślisz już jednak o tym, żeby za wszelką cenę być kimś innym.
Wiesz, że  za „wszelką cenę”, to zwykle znacznie za drogo. Możesz być tylko sobą i kochasz siebie. Reszta to lep na muchy. Wiesz, że nie warto.
 
7. Nareszcie czujesz, że życie ma sens
Mimo wszystko. Mimo trudności. Mimo tego, że miewasz go czasem dosyć. Czujesz to w kościach, czujesz pod skórą. Życie ma sens. Dobrze jest żyć. Po prostu.
Starzenie się, jest przywilejem dostępnym tylko wybranym. Dojrzałość również. Doceniasz to, że to widzisz.

Podobał Ci się ten tekst? Czujesz się dojrzały? Widzisz u siebie inne przejawy dojrzałości? Daj znać w komentarzu! I podaj dalej! Dziękuję 🙂 !

 

Ten tekst jak i wiele innych znajdziesz w mojej nowej książce.
Darmowy fragment i szczegóły znajdziesz TUTAJ. 

 

Akademia Dobrego Życia
38 komentarzy
0
Facebook Twitter Google + Pinterest
wcześniejsze posty
Twoje dziedzictwo. Czy geny to wyrok?
następne posty
Dlaczego warto głosować w konkursie na Blog Roku?

MOŻE CI SIĘ RÓWNIEŻ SPODOBAĆ...

Antidotum na zamknięte głowy

27 grudnia 2017

Czasem słońce, czasem deszcz. Nie zakłamujmy życia!

18 listopada 2016

Pieniądze, dawanie i branie – jak pogodzić i...

3 grudnia 2017

Bądź jak lwica – dlaczego trzeba walczyć o...

11 marca 2015

Życie to nie galery czyli o tym, że...

20 kwietnia 2016

Kobiety, które się starają, mężczyźni, którym jest wszystko...

10 czerwca 2018

20 rzeczy, które mnie uszczęśliwiają (prawie codziennie)

8 stycznia 2016

Bułgaria, Złote Piaski – czy warto – opinie...

21 maja 2018

Mity na temat sukcesu: Wczoraj student, dziś milioner...

2 października 2017

Matko, nie bądź męczennicą!

24 sierpnia 2015

38 komentarzy

sowa_nie_sowa 3 lutego 2015 - 11:47

To ja chyba idę w odwrotnym kierunku, przynajmniej w niektórych punktach:D

Reply
Manufaktura Radości 3 lutego 2015 - 12:40

Np. w których? 🙂

Reply
sowa_nie_sowa 3 lutego 2015 - 13:25

Oprócz 5 i 6 to w każdym:)
Im mam więcej lat, tym mniej wiem i więcej mam wątpliwości.

Reply
Gaja 3 lutego 2015 - 11:59

Momentami tekst brzmi brutalnie, ale jakby nie patrzeć – jest to sama prawda… Zdarza mi się tęsknić za młodością, bo człowiek był wtedy taki ładniutki i świeży, tryskał o każdej porze dnia energią, szkoda było czasu na sen, a dzisiaj nie dospana noc powoduje, że wygląda się o 10 lat starzej. Szybko się jednak z takich myśli otrząsam, bo nie prowadzą one do niczego dobrego, już lepiej patrzeć na życie w taki sposób, jak tu podałaś 🙂

Reply
Manufaktura Radości 3 lutego 2015 - 12:41

Tak sobie jeszcze myślę, że powinnam dopisać ósme: Nawet jeśli prawda brzmi brutalnie, to wiesz, że lepsza ona, niż lukrowane kłamstwa 😉 Co Ci po nich 🙂

Reply
Anonimowy 3 lutego 2015 - 18:16

Tiaaaa…. a propos tej prawdy. Chińskie porzekadło takie podobno znalazłam w jednej z książek MUSSO. Mianowicie: "Prawdy, których najbardziej nie chcemy poznać to te, o których powinniśmy się dowiedzieć jak najwcześniej. Dla naszego własnego dobra."
Nic do dać. Nic ująć.
Dojrzałość to także odwaga w stawieniu czoła takim oto prawdom.

Reply
Joanna - Mama w Centrum 3 lutego 2015 - 13:08

Jestem dojrzała 🙂 choć czasem tęsknię za sobą młoda 😉

Reply
Anonimowy 3 lutego 2015 - 13:51

Małgosiu, tak życie ma sens. Dzisiaj to wiem i czuję to w każdej komórce swojego ciała:)) Cudowne uczucie… Dojrzała, Graża.

Reply
Anonimowy 3 lutego 2015 - 16:17

Dojrzałość to świadomość, że mamy tylko samych siebie i to jest to, co ma być. Ludzie wokół nas się zmieniają, przychodzą, odchodzą. A jedynym człowiekiem, z którym spędzić nam przyjdzie cały czas do końca naszych dni jesteśmy – my sami. Dojrzałość to świadomość tego prostego faktu, za którą idzie całe mnóstwo punktów….., również tych, które Małgosia wyliczyła. Każdy coś by dopisał? Prawda?

Reply
Manufaktura Radości 3 lutego 2015 - 17:02

Tak myślę:) I każdy po swojemu 🙂

Reply
Dawid 3 lutego 2015 - 16:47

Nie do końca jestem w stanie zgodzić się ze wszystkimi punktami. Moim zdaniem dojrzałość to po prostu zrozumienie, że są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze. Że jedne należy przedkładać nad drugie. Że rodzina jest ważna, ważne jest jej utrzymanie, ale nie za wszelką cenę, na przykład nie kosztem zdrowia.

Reply
Manufaktura Radości 3 lutego 2015 - 17:04

A z czym się nie zgodzisz Dawidzie? 🙂 To co jest prawdą dla jednego człowieka, nie musi być koniecznie prawdą dla innego. Albo może mówić o tym samym tylko w innych słowach.
Pozdrawiam!

Reply
Dorothea 3 lutego 2015 - 17:02

Jestem – i jestem dojrzała:)
Wszystkie punkty są we mnie.
Nie tęsknię za niczym, co było, jestem tu i teraz:)

Reply
Anonimowy 3 lutego 2015 - 19:23

A jak już się osiągnie dojrzałość to jakie to uczucie? czy to daje szczęście, czy tylko spokój? Ja strasznie boje się, że kiedy się pogodzę z czymś to, że coś mi ucieknie, coś stracę. Bardzo trudno jest mi się godzić z niektórymi rzeczami. Ale to niesie ze sobą cierpienie. Przeszywa mnie ogromny strach, że nie będę już miała marzeń, że na niczym nie będzie mi zależeć… takie mnie naszły myśli kiedy czytałam tekst. Pozdrawiam, Grażyna

Reply
Manufaktura Radości 3 lutego 2015 - 19:29

Grażynko,
dla mnie jedno i drugie:)
Mnie się wydaje, że to pogodzenie z tym, że oczywiście już nie wszystko zrobię, nie wszystkiego doświadczę, jest uwalniające, uspokajające.
Ja się z tym godzę, chociaż oczywiście mam marzenia, pragnienia, ale wiem, że już mnie pewne rzeczy nie spotkają, albo spotkają inaczej. Nie polecę raczej w kosmos ( nie żebym chciała), nie zdobędę medalu na olimpiadzie, nie pojadę póki co w samotną podróż dookoła świata – jestem w innym miejscu. Na tym chyba polega też to dojrzewanie, że się godziny z tym, że chociaż możliwości w życiu mamy nieskończenie wiele, to nie da się, po prostu NIE DA się wybrać wszystkiego na raz.
Pozdrawiam Cię!

Reply
Moaa 3 lutego 2015 - 19:24

Zawsze byłam nad wyraz dojrzała jak na swój wiek. Dobrowolnie wyszłam za mąż w wieku 19 lat.
Teraz czuję się jakoś tak młodziej niż mówi metryka.
Uważam, że to świetne połączenie 😉

Reply
Manufaktura Radości 3 lutego 2015 - 19:31

o tak 🙂 Dojrzałość w końcu nie polega na porzuceniu dziecka w środku 🙂 A ono ma gdzieś metryki 🙂

Reply
Anonimowy 4 lutego 2015 - 10:13

Dojrzałość polega też na tym, że nareszcie przestajemy się o wszystko bać, no bo "co się stanie"… to takie oczyszczające 🙂

Reply
Manufaktura Radości 4 lutego 2015 - 10:15

Tak, bo już sobie poradziliśmy i wiemy, że jak będzie trzeba to poradzimy znowu. A nawet jakbyśmy sobie mieli nie poradzić, to co nam da zamartwianie się w dzisiaj ? 🙂

Reply
Anonimowy 4 lutego 2015 - 10:20

Małgosiu, wspaniały tekst, dziękuję 🙂 Świetnie podsumowałaś to, o czym zapominamy w codziennym zabieganiu, a jest już naszym udziałem. Od roku pracuję nad sobą intensywnie, żeby móc podpisywać się pod kolejnymi stwierdzeniami z Twojego postu. Najwspanialsze uczucie to to, kiedy wiem, że nie muszę – zgadzać się na bylejakość, tolerować zachowań osób, które niczego pozytywnego nie wnoszą w moje życie, robić rzeczy zabierających mi czas i powodujących, że czuję się sfrustrowana. Wiele jeszcze przede mną, ale to wspaniała podróż 🙂
Pozdrawiam Cię ciepło i życzę dalszych owocnych prac nad blogiem, bo w tej chwili dzień bez MANUFAKTURY to dzień stracony 🙂 Ola

Reply
Manufaktura Radości 4 lutego 2015 - 12:54

Ola,
kłaniam się no i kibicuję 🙂

Reply
moje-waterloo 4 lutego 2015 - 19:42

Bardzo piękny tekst. Niedawno popełniłam podobny, ale bardziej prywatny. Czytam więc Twój z głębokim samozadowoleniem 🙂

Reply
Manufaktura Radości 5 lutego 2015 - 07:21

Samozadowolenie wskazane 🙂 Osiągnęłaś level Master:) Gratulacje, zawsze z radością czytam Twoje opowieści o ciele, dojrzałości i reszcie:)

Reply
Anonimowy 5 lutego 2015 - 09:08

Piękny, mądry tekst. Chociaż czuję się jak 15 latek. Całe życie (mam 38:P) Pozdrawiam Gosiu.

Reply
Manufaktura Radości 5 lutego 2015 - 09:12

Młody w środku:) I dobrze! Przecież to cudownie koreluje z dojrzałością! Też pozdrawiam:)

Reply
Ania M. 5 lutego 2015 - 23:59

Zgadzam się z przerażającą większością! 😉
Napisałam kiedyś coś w ten deseń w okazji mojej przyszłej trzydziestki, choć nie wiem, czy kiedykolwiek to opublikuję. Zawarłaś tu samo sedno!

Reply
Bogi 3 maja 2015 - 07:59

Pięknie wszystko napisane i podsumowane , dokładnie tak czuję dojrzałość, wszystko to przerobiłam i idealnie tak to czuję i cieszę się z tego i to jest piękne Małgosiu. Dziękuję Ci za to, że ujęłaś to w pigułce. Człowiek wdzięczny odczuwa szczęśliwość każdej chwili. To jest sens życia i tylko życzę tego każdemu. !!!

Reply
Lorka 3 maja 2015 - 17:10

Genialny tekst.. dokładnie tak jest… najcudowniejszy w dojrzałości jest ten wewnętrzny spokój. Odpuszczenie sobie, akceptacja. w życiu nie chciałabym być znowu przed 30 i wcale się nie przejmuję ,że za 2 lata stuknie mi 40. Uważam ,że to piękny wiek.

Reply
Olga Komorowska 13 grudnia 2015 - 07:12

Zgadzam się ☺. Mi stuknęła 40 dwa lata temu i czuję że to jest najlepszy okres w moim życiu. Wiem czego chcę. Czuję że mam wiedzę o świecie i rozumiem wiele rzeczy. Czuję się spełniona. Mam swoje osiągnięcia z których jestem dumna. I nie chciałabym mieć dziś znowu 30 lat ☺ takie refleksje czterdziestu latki ☺

Reply
Anonimowy 13 grudnia 2015 - 13:08

Fajnie Małgosiu, że zawsze piszesz to co akurat mi potrzebne. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, ze dobrze mi z tą przekroczoną parę lat temu 40 tką. Zaczynam dojrzewać, już wiem co jest ważne, wiem co po prostu krótko mówiąc olać,trochę dostałam w życiu po tyłku, trochę ostatnie lata się miotałam ze sobą, ale ostatnio się zaprzyjaźniam z taka sobą jaka jestem. Jak ktoś szybko zapyta mnie ile mam lat to jakoś zatrzymałam się na 32. Zabawne bo naprawdę tak się czuję. Po zawirowaniach w życiu i problemach już prawie wiem co ważne, mam wspaniałe dzieciaki, odchowane, jedno już dorosłe, dodatkowo jestem na tak zwanym fleku, świetnego męża, z którym na nowo się zaprzyjaźniam i ciągle głowę pełną marzeń . Lepiej teraz nawet mam odwagę, żeby je realizować. Czasami zdarza się gorszy dzień, ale już wiem jak sobie z tym poradzić. Wszystkim powtarzam, że teraz mam najlepsze lata przed sobą, czas dla siebie wyjazdy we dwoje znów romantyczne… Jest coraz bardziej pięknie…

Reply
Anonimowy 13 grudnia 2015 - 14:40

Moja mama nie zrozumiałaby punktu 6. Wszystko ma być perfekcyjne za wszelką cenę i żeby wyglądało jak w kolorowych magazynach. A według punktu 4 powinnam przestać z nią rozmawiać.

Reply
Lidia 5 maja 2016 - 18:36

Oznaką dojrzałości jest też odpowiedzialność za swoje czyny i słowa i tym samym za swoje życie. Dojrzały człowiek nie obwinia. Dojrzały człowiek wciąż się uczy.

Reply
PP 5 maja 2016 - 20:06

Majac lat 20 bylam niedojrzala, szalona, wszystkich obwinialam za swoje niepowodzenia, nie docenialam tego, co mam.
A teraz wstaje, zachwycam sie sloncem, spiewem ptakow, nie lubie juz robic tego, co kiedys mnie krecilo (imprezy itp). Nie marnuje czasu na nieodpowiednich dla mnie ludzi, wybieram sama, co mam ochote robic, kiedy i z kim. I to jest super.
Jednak troszke smuci mnie uciekajacy czas, i martwie sie wieloma rzeczami. No i fajnie byc mlodym, ladnym i swiezym, jak wyzej napisano. Ale coz, kazdy bedzie stary i pomarszczony :D.
Tak, dojrzaly wiek jest fajny ( chociaz tak zupelnie dojrzala nie jestem, mam 32 lata, dojrzalo chyba sie zaczyna kolo 40stki). aha, i chcialabym sie przejmowac innymi. i tym, co o nie mysla i jak mi dogadaja.
no i nie marnuje czasu na nieodpowiednia dla mnie prace. juz tyle prac mialam i wiem, czego nie chce robic, a co sprobowac. i jestem z siebie dumna, ze po kilku latach w miejscu, w ktorym sie bardzo meczylam, a balam odejsc (bo wczesniej bylam bezrobotna i mialam problem ze znalezieniem pracy), powiedzialam dosc i po prostu ja rzucilam nie majac nowej pracy :d. bylam jednak finansowo przygotowana. i szczescie mi sprzyjalo. od 2 mies mam nowa prace. zupelnie inne srodowisko, klimat, pieniadze. szukanie mi zajelo tym razem dosc malo czasu. i znalazlam cos, co chcialam robic, chociaz przez chwile. a pozniej ruszyc dalej. pzdr.

Reply
Karolina 5 maja 2016 - 21:03

Uwielbiam moje obecne lata właśnie za motto, do którego w końcu dojrzałam: jak się komuś nie podoba, niech nie patrzy 🙂

Reply
Miśka m 7 maja 2016 - 18:13

A ja mam lat 26 i jestem przerażona! Chciałabym już być mądra i dojrzała. Wiedzieć czego chcę i dokąd idę. Być pewna siebie i w końcu wybierać siebie. Chciałabym mieć już te trudne lekcje za sobą. I zamiast pryszczy (tak, niestety to nadal problem)mieć zmarszczki.

Reply
salvatore ferragamo discount wallets 25 września 2018 - 19:22

This paragraph offers clear idea in favor of the new users of blogging, that actually how to do blogging.

Reply
激光脫毛 6 października 2018 - 07:26

含薄荷腦清潔配方的男士專用磨砂膏,可讓皮膚感到清新舒爽,便於後續的刮鬍過程。

Reply
Responsive Website Design 6 października 2018 - 18:32

每點擊付費

Reply

Zostaw komentarz Cancel Reply

O mnie

O mnie

Witaj, nazywam się Małgosia Dawid - Mróz, miło mi Cię u mnie gościć! Jestem pisarką, blogerką, a przede wszystkim kobietą, która... [Czytaj dalej]

Facebook

Facebook

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

KUP MOJĄ KSIĄŻKĘ:

sklep

Ostatnie Wpisy

  • Indiańska przypowieść o miłości – nie tylko na Walentynki

    13 lutego 2019
  • Syndrom oszusta – jak się przestać bać i zacząć działać?

    9 lutego 2019
  • Felinoterapia („terapia kotem”) – jak na nas wpływają nasi koci przyjaciele?

    29 stycznia 2019
  • Let’s talk about sex – porozmawiajmy o seksie – porno, dorastanie i kobiety po 50-tce

    25 stycznia 2019
  • 9 złodziei energii według Dalajlamy – co pozbawia nas sił?!

    13 stycznia 2019

Mój Instagram

  • Home  home i jako tak wiosennie dom home weekend
  • Duo soca na dzi kochani! coffeetime morningcoffee kawa poranek cafe
  • No nie patrz tak na mnie tylko wcham!  naprawd
  • Weekend ! weekend goodtimes tree
  • Poniedziaek! monday mondaymood afterweekend afterschool mydaughter kids instamoment
  • Dzi byo tak wiosennie  spring springiscoming wiosna
  • Puszczam do Was troch wiata  dobrego dnia  warszawa
  • Dotary do mnie protesty  e nie byo tu Heleny

Newsletter

Dawka inspiracji w Twojej skrzynce? Zostaw e-mail!

  • Facebook
  • Instagram

@2018 - Manufaktura Radości. Realizacja: RekLama Design


W górę
Strona wykorzystuje pliki cookies do prawidłowego działania strony, w celu analizy ruchu na stronie, zapewniania funkcji społecznościowych oraz korzystania z narzędzi marketingowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?Zgadzam się